"Wiesława Zaleska" wrote:
>
> "Janusz 'Kali' Kaliszczak" <k...@w...pl> oświadczył/a:...
> > "Gwidon S. Naskrent" wrote:
> > >
> > > On Thu, 17 Jan 2002, Janusz 'Kali' Kaliszczak wrote:
> > >
> > > > Co grozi osobie która zataila, ukryla czesc majatku (usunela np. z
> lokat
> > > > pieniadze tuz przed smiercia osoby dogorywajacej w szpitalu,
> posiadajac
> > > > upowaznienie na jej konta) z masy spadkowej i tym samym (dosyc
> znacznie!
> > > > bo prawie dwukrotnie) zmniejszyla naliczony podatek spadkowy.
> > >
> > > art. 1036 - rozporządzenie majątkiem spadkowym bez zgody pozostałych
> > > spadkobierców jest bezskuteczne o tyle o ile narusza ich udział. W twoim
> > > przypadku powstaje w stosunku do "malwersanta" roszczenie zwrotne (w
> > > wysokości różnicy między faktycznym udziałem spadkobierców a udziałem
> > > który im się należał z całej masy).
> >
> > Pomniejsza sie w ten sposob np. moj zachowek.
> hm, w sumie to niezupelnie, bo z tego co pamietam, istnieje mechanizm
> 'doliczania' i 'zaliczania' darowizn...

oczywiscie...
ale w tym przypadku ja wiem na 100% ze taka wyplata (ukrycie znacznej
gotowki przed US) odbyla sie bez wiedzy osoby pare dni pozniej zmarlej.
Wszystko rozgrywalo sie w czasie kiedy osoba byla absolutnie
nieprzytomna.

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
"Za pieniądze kupisz dobrego psa, ale nie kupisz za nie merdania jego
ogona."

do góry

On Thu, 17 Jan 2002, Boguslaw Szostak wrote:

> Bez wzgledu na kwote ?

Tak, ale oczywiście tylko jeśli obdarowany wezmie to za przychod
(uwzględni w zeznaniu podatkowym itd.) Drobne darowizny aktu notarialnego
przecież nie wymagają.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]

do góry

Janusz 'Kali' Kaliszczak napisał(a):

> Co grozi osobie która zataila, ukryla czesc majatku (usunela np. z lokat
> pieniadze tuz przed smiercia osoby dogorywajacej w szpitalu, posiadajac
> upowaznienie na jej konta) z masy spadkowej i tym samym (dosyc znacznie!
> bo prawie dwukrotnie) zmniejszyla naliczony podatek spadkowy.
> Jakie sa konsekwencje jezeli taka sprawa wyjdzie na jaw?

Skoro ma upoważnienie, to miała prawo tak postąpić.
I dobrze zrobiła, bo po śmierci właściciela konta większość pieniędzy
przepada na rzecz banku.

--
Kaja

do góry

Kaja wrote:
>
> Janusz 'Kali' Kaliszczak napisał(a):
>
> > Co grozi osobie która zataila, ukryla czesc majatku (usunela np. z lokat
> > pieniadze tuz przed smiercia osoby dogorywajacej w szpitalu, posiadajac
> > upowaznienie na jej konta) z masy spadkowej i tym samym (dosyc znacznie!
> > bo prawie dwukrotnie) zmniejszyla naliczony podatek spadkowy.
> > Jakie sa konsekwencje jezeli taka sprawa wyjdzie na jaw?
>
> Skoro ma upoważnienie, to miała prawo tak postąpić.
> I dobrze zrobiła, bo po śmierci właściciela konta większość pieniędzy
> przepada na rzecz banku.
>
> --
> Kaja

no ok, ale o ile rozumiem wszystkie wspolne pieniadze (polowa) wliczaja
sie do masy spadkowej. a tym samym teraz "podbijaja" moj zachowek. Ja
wiem (ze slow owej osoby) ze wybrala je po to, zeby je ukryc wtedy przed
podatkiem spadkowym. I co w takim momencie ?

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
"Za pieniądze kupisz dobrego psa, ale nie kupisz za nie merdania jego
ogona."

do góry

"Janusz 'Kali' Kaliszczak"

[...]
>
> no ok, ale o ile rozumiem wszystkie wspolne pieniadze (polowa) wliczaja
> sie do masy spadkowej.

[...]

I tu jest "pies pogrzebany". I pytanie do Pana Gwidona.

Sprzedalem mieszkanie - wlasnosc odrebna.
Pieniadze (60 000) wplacilem na konto.
Chcialbym, by wyly to WSPOLNE z zona pieniadze.

Czy musze notarialnie darowac zonie 30 000 ?


Chcialbym, by to zona (w razie gdybym mial umrzec) miala cale 60 000
czy mam jej napisac "umowe darowizny" by mogla przed smiercia wyplacic z
konta
(ma pelnomocnictwo) ?

Boguslaw

do góry

Boguslaw Szostak wrote:
>
> "Janusz 'Kali' Kaliszczak"
>
> [...]
> >
> > no ok, ale o ile rozumiem wszystkie wspolne pieniadze (polowa) wliczaja
> > sie do masy spadkowej.
>
> [...]
>
> I tu jest "pies pogrzebany". I pytanie do Pana Gwidona.
>
> Sprzedalem mieszkanie - wlasnosc odrebna.
> Pieniadze (60 000) wplacilem na konto.
> Chcialbym, by wyly to WSPOLNE z zona pieniadze.
>
> Czy musze notarialnie darowac zonie 30 000 ?
>
> Chcialbym, by to zona (w razie gdybym mial umrzec) miala cale 60 000
> czy mam jej napisac "umowe darowizny" by mogla przed smiercia wyplacic z
> konta
> (ma pelnomocnictwo) ?
>
> Boguslaw

Od innych kont, ktore nalezaly do mamy, a ojciec nie mial na nie
upowaznien naliczono mu podatek spadkowy.
na te mial _upowaznienie_ i wiedzac, ze mama nie odzyska przytomnosci
wyplacil je niecaly tydzien przed smiercaia _wyraznie_ w celu ukrycia
przed US.

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
"Za pieniądze kupisz dobrego psa, ale nie kupisz za nie merdania jego
ogona."

do góry

"Janusz 'Kali' Kaliszczak" [...]

> Od innych kont, ktore nalezaly do mamy, a ojciec nie mial na nie
> upowaznien naliczono mu podatek spadkowy.
> na te mial _upowaznienie_ i wiedzac, ze mama nie odzyska przytomnosci
> wyplacil je niecaly tydzien przed smiercaia _wyraznie_ w celu ukrycia
> przed US.

Panie Januszu.
Dzis sam jestem Ojcem.

I chcialbym, by moja zona WLASNIE TAK postapila.
TAKA jest moja wola.
GDYBYM mial inna, zalozylbym wlasnie konto,
do ktorego zona nie ma upowaznienia.
Tam zostawilbym pieniadze "do podzialu".

Boguslaw

Boguslaw

do góry

On Fri, 18 Jan 2002, Boguslaw Szostak wrote:

> Sprzedalem mieszkanie - wlasnosc odrebna.
> Pieniadze (60 000) wplacilem na konto.
> Chcialbym, by wyly to WSPOLNE z zona pieniadze.
>
> Czy musze notarialnie darowac zonie 30 000 ?

Nie musisz - wystarczy że żona będzie z tych pieniędzy mogła korzystać.

> Chcialbym, by to zona (w razie gdybym mial umrzec) miala cale 60 000
> czy mam jej napisac "umowe darowizny" by mogla przed smiercia wyplacic z
> konta (ma pelnomocnictwo) ?

Jeśli konto jest wspólne, to chyba nie ma znaczenia skąd pochodzą
znajdujące się na nim pieniądze?

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]

do góry

Janusz 'Kali' Kaliszczak napisał(a):

> no ok, ale o ile rozumiem wszystkie wspolne pieniadze (polowa) wliczaja
> sie do masy spadkowej. a tym samym teraz "podbijaja" moj zachowek.

Pracuj, wpłacaj swoje pieniażki na konto, to też będziesz miał zachowek...Swój
własny. ;-P

Osoba, której byly pieniądze miała prawo rozporządzać swoim dobrem, a pasożyci,
łasy na cudze to niech się teraz sądzą, a nawet pozabijają wzajemnie z
chciwości.


--
Kaja

do góry

"Gwidon S. Naskrent"

> On Fri, 18 Jan 2002, Boguslaw Szostak wrote:
>
> > Sprzedalem mieszkanie - wlasnosc odrebna.
> > Pieniadze (60 000) wplacilem na konto.
> > Chcialbym, by wyly to WSPOLNE z zona pieniadze.
> >
> > Czy musze notarialnie darowac zonie 30 000 ?
>
> Nie musisz - wystarczy że żona będzie z tych pieniędzy mogła korzystać.

Panie Gwidonie.
Jak Pan wie jestem inzynierem (zwyczajnym) a nie prawnikiem.
dlatego tez piszac ze niw wymaga formy notarialnej mialem na mysli,
ze sa sytuacje, w ktorych mozna dac pieniadze zgodnie z prawem,
bez notariusza.

Czulem, ze pytajacy o "zachowek" ma jakis haczyk.

> > Chcialbym, by to zona (w razie gdybym mial umrzec) miala cale 60 000
> > czy mam jej napisac "umowe darowizny" by mogla przed smiercia wyplacic z
> > konta (ma pelnomocnictwo) ?
>
> Jeśli konto jest wspólne, to chyba nie ma znaczenia skąd pochodzą
> znajdujące się na nim pieniądze?

FORMALNIE jest moje, a zona ma pelne pelnomocnictwo.
Zona miala drugie, do ktorego ja mialem, ale PKO BP SA
tak nas wkurzylo, ze "trzasnelismy drzwiami" i wszystkie pieniadze
ktokolwiek nie zarobi sa na moim koncie (jesli sa akurat chwilowo jest ok
zera).

Lecz w kazdej chwili znow mozemy sprzeac mieszkanie i znow bedzie pare
stowek.

[...]
> "Do you think there's anything to eat in this forest?"
> "Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light
Fantastic]

Super.

Boguslaw

do góry