eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat za psa!!! › Re: Mandat za psa!!!
  • Data: 2004-01-27 11:13:49
    Temat: Re: Mandat za psa!!!
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Krzychu" <b...@f...onet.pl.NOSPAM> napisał w wiadomości
    news:bv5b0i$bsg$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > A co ma do tego statystyka??? ;P

    To ma do siebie, że skoro kolo twierdzi, ze to takie niebezpieczne psy to
    niech mi to wykaże. Przynajmniej w liczbach skoro mówimy o faktach - bo w
    żaden inny sposob nie może nie mając kontaków z jakimkolwiek
    przedstawicielem tej rasy, tym bardziej z moim psem

    > Niech to będzie 0,001% (np. 1 osoba rocznie).

    Trochę mało na bzdurzenie o "agresywności rasy"

    > Czy chciałabyś, aby Twój synek
    > był tym ułamkiem procenta???

    A to przypomina nieśmiertelne dialogi z Misia " A gdyby to był Wasz synek? I
    nie mówcie, że nie macie synka bo zawsze możecie mieć". Zakładam, że będąc
    ojcem zadałeś pytanie retoryczne więc czuję się zwolniona z odpowiadania.
    Zwierzę, które chodzi po moim mieszkaniu jest przez moich uczniów [uczę
    prywatnie ang] przechrzczone na "kotweilera" bo łasi się i przytula do
    każdego. A przewija się przez mój dom mnóstwo osob, w każdym wieku - dzieci
    i doroslych - wszyscy są jednakowo entuzjastycznie witani. Jeśli chodzi o
    kontakty mego psa z synkiem jedyne czego sie bałam to nie tego ze pies
    ugryzie ale że zrobi krzywdę bo go popchnie, przewróci przechodząc obok
    etc - róznica wagi jest przecież kolosalna, a wiedzieliśmy że nadejdzie taki
    dzień kiedy AnGeL znajdzie się na terenie dostępnym dla rotta czyli na
    podlodze raczkując i chodząc. Ale psy mają jakiś 7 zmysl - o ile zdarza się
    mojemu psu stanąc mi calym cieżarem na nodze, o tyle dziecko omija z gracją
    baletnicy.

    Poza tym takie histeryczne wypowiedzi na temat jakieś rasy są zawsze
    wypowiedziami laików. Codziennie pewnie kilkanaście psów w calym kraju
    atakuje ludzi, ale tylko nagłówek "rottweiler ugryzl/zagryzl" czyni z
    takiej informacji newsa. W efekcie tworzy się swoista "urban legend". Nie
    twierdzę ze nie są to psy niebezpieczne, twierdzę jedynie że nie są
    niebezpieczniejsze od innych. Wręcz przeciwnie. To duże psy i zdajace sobie
    sprawę, z własnej sily. Bardzo spokojne i zrównoważone. Znacznie bardziej
    boję się malych krzykliwych piesków, które lecą za kimś szczekajac
    przerażliwie i próbując wieszać sie nogawek spodni. Rotweilery przy nich to
    "sila spokoju" - jedyne co jest im potrzebne to bardzo silny emocjonalny
    kontakt z czlowiekiem. Większość, jeśli nawet nie wszystkie wypadki z
    udziałem tych psów mialy miejsce w sytuacji gdy pies był tzw psem
    strózujacym, biegającym sobie samopas po terenie. Nie slyszałam o przypadku
    zagryzienia kogokolwiek przez rottweilera trzymanego w mieszkaniu. I nie
    sądzę abym musiala bać się, że ja będe pierwsza. Ostrzegano mnie, że pewnym
    niebezpieczeństwem jest fakt, że pies był pierwszy i może najnormalniej w
    świecie być zazdrosny o dziecko i dlatego po urodzeniu dziecka gdy mauch
    spał każdą chwilę spedzalam bawiac sie z psem, przytulając go itd.
    Uczestniczyl w zyciu AnGeLa od początku, przytulal sie do nas gdy karmilam
    malucha, często lezymy cała trójką na wersalce. Gdy kupuję zabawkę dla
    dziecka, kupuję też dla psa. Gdy dzidek dostaje bulkę, dostaje też pies.
    Arkan wie, ze nie kocham go ani trochę mniej tylko dlatego że jest AnGeL i
    nie traktuje go jak zagrożenia. Jest po prostu jego starszym "braciszkiem".
    Stanowią niesamowity duet i nazywamy ich w domu "Bejbis i Rott-head" :-)
    Zdaję sobie sprawę, że jest to zwierzę myślące innymi kategoriami niż my,
    dlatego uważnie obserwuję ich wzajemne kontakty ale narazie nie zauwazylam
    nic co byloby nawet przeslanką alarmową. Dlatego mogę spokojnie siedzieć i
    odpisywać na posty w czasie gdy dwójka moich dzieciaków siedzi na
    podlodze:-)

    Poniewaz rzecz robi się stanowczo "off topic" ja ze swej strony dziękuję za
    uwagę:-)) Dla mnie EOT - jak ktoś ma ochotę mnie jeszcze ponawracać to
    zapraszam na priw:-))

    HaNkA


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1