eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoList intencyjny? › Re: List intencyjny?
  • Data: 2013-10-14 22:28:06
    Temat: Re: List intencyjny?
    Od: p47 <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2013-10-05 09:29, Danusia wrote:
    >
    > Użytkownik "Raffaello" <i...@o...something.else.ch> napisał w
    > wiadomości news:524edf43$0$2193$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Witam
    >>
    >> Załóżmy, że jest sobie firma, spora taka, chce zatrudnić pracownika od
    >> jakiegoś dnia danego miesiąca. Wysyła list intencyjny droga mejlową,
    >> pracownik
    >> ten list intencyjny akceptuje telefonicznie i mejlowo. Wg listu
    >> intencyjnego
    >> jest zwobowiązany do podjęcia pracy od dnia takiego a takiego na
    >> warunkach
    >> przedstawionych w owym liście.
    >> Pytanie: co grozi pracownikowi, i co sie może stać, jeśli stwierdzi,
    >> że woli
    >> pracować gdzieś indziej i odrzuci mimo wszystko tą ofertę i ten list
    >> intencyjny?
    >>
    > W Kodeksie Pracy nie ma pojęcia "list intencyjny" i do czasu podpisania
    > umowy o pracę postanowienia Kodeksu Pracy nie mają zastosowania.

    Tu bym polemizował, bo zawrzeć umowę o pracę mozna tez w innej formie,
    np. ustnie, tyle, ze trudniej w przypadku sporu jest wówczas dowieść jej
    warunków, ale Kodeks Pracy, jesli ktoś pracuje (jest zatrudniony)
    obowiązuje niezaleznie od formy umowy.
    Przed wielu laty , i to przy okazji podejmowania pierwszej w zyciu
    pracy!! mój bezposredni szef obiecał mi m.in. pewne, dość atrakcyjne
    wynagrodzenie. Pracę podjąłem i dopiero po 2 tyg. , gdy tzw personalny
    wrócił z urlopu przedstawiono mi do podpisu pisemną umowę, gdzie
    wynagrodzenie było znaczaco niższe bo "inni pracownicy na podobnym
    stanowisku będa się buntowąc".
    Zmiany nie zaakceptowałem i nie dałem się zastraszyć,- poszliśmy do sadu
    pracy. Zakład pracy argumentował, ze umowy nie było, co zbiłem przede
    wszystkim tym, ze do pracy mnie dopuszczono i ją przez 2 tyg.
    wykonywałem. Sąd uznał, że zawarto ze mną ustną umowe o prace.
    Trudniej było dowieść wysokości obiecanych zarobków, ale i to się udalo
    m.in. na podstawie wystawionej tzw. karty BHP.
    A więc pisemna forma umowy o pracę jest zalecana, ale niekonieczna.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1