eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLegalnosc przegladania stron www? › Re: Legalnosc przegladania stron www?
  • Data: 2007-06-13 17:25:21
    Temat: Re: Legalnosc przegladania stron www?
    Od: "Cezary J." <b...@b...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte pisze:
    > Co to jest "nielegalna strona"? Nielegalne, czy raczej - sprzeczne z
    > prawem treści to rozumiem, ale "nielegalna strona"?

    Jesli tresci zawartne na stronie są nielegalne to automatycznie strona
    staje sie nielegalna. To chyba oczywiste.

    > Teza o "utrwalaniu" w RAMie czy cache'u jest naciągana doprawdy
    > przesadnie. Zresztą użytkownik komputera całkowicie zgodnie z prawem nie
    > musi nic wiedzieć o działaniu zarówno hardware'u jak i software'u.
    >

    Powinien wiedzieć... Bo odpowiada za WSZYSTKO co zrobi jego komputer.
    Nieznajomość działania hardware czy software nie zwalnia z
    odpowiedzialności za skutki jego używania.

    Podobnie jest z samochodami... To własciciel samochodu odpowiada za
    wypadki spowodowane jego złym stanem technicznym. I nie pomoze
    tłumaczenie ze "ja nie wiedziałem ze hamulce nie działają...".

    No chyba ze to jakis masowy problem - wtedy odpowiedzialnosc przerzuca
    sie na producenta.



    >> Jeszcze ciekawsza jest sprawa z mailami - wyslanie maila z nielegalną
    >> treścią powoduje ze w momencie odbierania go (czyli faktycznie
    >> utrwalania na swoim komputerze) adresat popełnia przestępstwo nawet o
    >> tym nie wiedząc ;-)
    > Taa... podobnie jak wyjmując ze skrzynki kopertę wyjmujący popełnia
    > przestępstwo jeśli okaże się po otwarciu, że są w niej np. zdjęcia z
    > materiałami pedofilskimi.
    >

    Problem w tym ze kazdy mail zostaje "utrwalony" przez komputer... a
    odpowiedzialności za "czyny" komputera spoczywa na jego włascicielu.
    W tradycyjnej poczcie nie ma tego problemu.

    > Jak już głosisz jakieś swoje teorie, to poprzyj je jakimiś artykułami,
    > orzecznictwem - wszak to grupa o prawie, a nie swobodnych fantazjach nt.
    > prawa.

    Mówie tylko o braku dobrej definicji "utrwalania treści" w polskim
    prawie. Moim zdaniem nie każde utrwalenie powinno być przedmiotem
    zainteresowania prawa.... a jedynie to które było wynikiem świadomej
    decyzji (użytkownik wie że utrwala i wie co utrwala).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1