eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomornik żąda wyjaśnień... › Re: Komornik żąda wyjaśnień...
  • Data: 2012-11-07 08:52:38
    Temat: Re: Komornik żąda wyjaśnień...
    Od: Poldek <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek wrote:
    > ikarek wrote:
    >> Użytkownik "Poldek" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:k7c5so$mvl$2@node1.news.atman.pl...
    >>>
    >>> Wracając do zasadniczego pytania: czy jeśli zapłacę teraz kwotę, której
    >>> żąda komornik i nie podam wszystkich składników mojego majątku z
    >>> numerami
    >>> ksiąg wieczystych nieruchomości, numerami kont bankowych, miejscami
    >>> postoju pojazdów mechanicznych, nie podam nazwy i adresu pracodawcy itd.
    >>> wszystko, czego żąda komornik w swoim piśmie - czy wtedy doliczy mi
    >>> jeszcze karę 2 tysiące, która może być nakładana wielokrotnie + odsetki?
    >>
    >> Ciekawy problem :) Od razu mówię, że nie jestem prawnikiem i tylko
    >> podłączam się rozszerzając trochę pytanie - jak nasze prawo traktuje
    >> tego rodzaju sytuacje?
    >>
    >> Bo tak: konieczność składania zeznań jest funkcją istnienia długu, więc
    >> anihilowanie długu powinno anihilować i jego funkcję. To jest oczywista,
    >> stricte matematyczna zależność. Jeszcze dalej w tym łańcuszku leży kara,
    >> której celem jest (jak się domyślam), zdyscyplinowanie dłużnika, który
    >> utrudnia ściągnięcie długu. Gdy nie ma długu, składanie zeznań jest
    >> bezprzedmiotowe - tym trudniej uzasadnić karanie za brak tych zeznań
    >> (nawet upierając się, że istnieje formalny obowiązek ich złożenia).
    >>
    >> Natomiast może być i tak, że w momencie wystosowania tego żądania
    >> przez komornika, funkcja traci zależność od swej dziedziny (trzymając
    >> się terminologii matematycznej) i staje się osobnym "bytem" prawnym.
    >> Czyli, że liczy się sam fakt, iż komornik do nas napisał, a myśmy nie
    >> odpisali. Wydaje mi się, że drugi wariant byłby dość niebezpieczny,
    >> bo wówczas prawo samo by się kreowało i uzasadniało, a nie taka jest
    >> chyba jego rola. No ale może się mylę.
    >
    >
    > faktycznie, lepiej zostan matematykiem.
    >
    > czy jak cie walne, a potem przeproszę, to ide siedziec czy nie?
    >
    > a jak najpierw przeproszę, a potem walnę?

    Proszę o wytłumaczenie jak dla słabszych - jeżeli zapłacę i nie
    wyspowiadam się, to komornik dowali jeszcze te 2 tys. × nieskończoność,
    czy nie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1