eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" › Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!goblin1!gobli
    n.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.n
    ews.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Date: Wed, 11 Mar 2015 22:28:34 +0100
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.0; rv:31.0) Gecko/20100101 Thunderbird/31.5.0
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    References: <c...@g...com>
    In-Reply-To: <c...@g...com>
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 62
    Message-ID: <5500b383$0$2174$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 79.191.110.30
    X-Trace: 1426109316 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 2174 79.191.110.30:49320
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:745831
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 11-03-15 o 20:55, Tomasz Myrdin pisze:
    > Często w mediach pojawiają się pełne oburzenia głosy o "niegodnych" komornikach,
    którzy wiedzieli że coś nie należy do dłużnika a i tak zajęli tę rzecz. Ponieważ
    ewidentnie trwa nagonka na komorników i ludziom wciska się kit, mając na uwadze że ta
    grupa jest jednak dość poczytna chciałbym zwrócić uwagę na to jak w rzeczywistości
    ten problem wygląda.
    >
    > To że komornik nie bada spraw związanych z własnością nie ma co już pisać, tyle
    razy o tym mówiono i pisano że jak ktoś chciał to przyjąć do wiadomości to przyjął, a
    jak nie chciał to i tak nie przyjmie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na art. 822 KPC,
    dobitniej już nie można tej sprawy wyłożyć.
    >
    > Art. 822. [Wstrzymanie czynności komornika] Komornik wstrzyma się z dokonaniem
    czynności, jeżeli przed jej rozpoczęciem dłużnik złoży niebudzący wątpliwości dowód
    na piśmie, że obowiązku swojego dopełnił albo że wierzyciel udzielił mu zwłoki.
    Komornik wstrzyma się również z dokonaniem czynności, jeżeli przed jej rozpoczęciem
    dłużnik albo jego małżonek podniesie zarzut wynikający z umowy małżeńskiej przeciwko
    dokonaniu czynności i okaże umowę majątkową małżeńską oraz przedłoży niebudzący
    wątpliwości dowód na piśmie, że zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej oraz jej rodzaj
    były wierzycielowi wiadome. Wstrzymując się z dokonaniem czynności, komornik
    stosownie do okoliczności podejmie działania, które umożliwiają dokonanie czynności w
    przyszłości. O wstrzymaniu czynności i jego przyczynach komornik niezwłocznie
    zawiadomi wierzyciela. Na polecenie wierzyciela komornik niezwłocznie dokona
    czynności, która uległa w
    strzymaniu.
    >
    > Co to oznacza. Jeżeli komornikowi pokaże się dokument (który nie budzi żadnych
    wątpliwości u komornika!) z którego wynika że dłużnik spłacił swój dług, względnie że
    ma jeszcze czas na jego spłatę (bo zgodził się na to wierzyciel), względnie że
    dłużnik i jego małżonek zawarli umowę majątkową małżeńską a wierzyciel o tym wiedział
    (wtedy gdy miał wiedzieć) i przez to nie wszystko można zająć, to komornik ma
    wstrzymać się z czynnościami. Ma to jednak zrobić tak by czynność mogła być dokonana
    w przyszłości - jeśli więc przyszedł zająć ruchomości to i tak ma je zająć (chociaż
    dowiedziono mu ponad wszelką wątpliwość że te ruchomości "nie powinny" zostać
    zajęte).
    > Więcej, jeśli wierzyciel oświadczy komornikowi że ma gdzieś to co twierdzi dłużnik,
    chociaż dłużnik - o czym wie komornik - ma rację, to komornik i tak ma robić dalej
    swoje (np. sprzedać zajęty ciągnik).
    >
    > To komornicy są źli? A może mamy prawo które bardziej chroni wierzyciela i
    rządzących którzy są zbyt tchórzliwi (zwłaszcza przed wyborami) by to przyznać,
    względnie zmienić?
    >
    Nie zgadzam się z Twoim poglądem. Problem z komornikami akurat w mojej
    ocenie leży w innym miejscu. Komornik jest osobą zaufania społecznego -
    mimo, że prowadzi działalność gospodarczą na własny rachunek. 99%
    problemów z komornikami wynika z faktu, że przyjmują oni zlecenia
    egzekucji nie weryfikując przedstawionych przez wierzyciela dokumentów.
    To wierzyciel najpierw powinien przekonać komornika, że dłużnikiem jest
    osoba, wobec której kieruje wniosek o egzekucję.

    Nie zapominajmy, że sąd w tytule wykonawczym umieszcza to, czego domaga
    się wierzyciel. Gdyby komornik otrzymując tytuł egzekucyjny na Jana
    KOWALSKIEGO domagał się wykazania dokumentem urzędowym, że Jan KOWALSKI
    zamieszkały w Koziej Wólce na którego składamy wniosek, to ten sam Jan
    KOWALSKI, którego wskazano w tytule wykonawczym, to od wielu lat problem
    by nie istniał. Wierzyciele w pozwie pozywaliby nie Jana KOWALSKIEGO,
    ale Jana KOWALSKIEGO urodzonego w dniu ............, syna Jana i Marii,
    zamieszkałego tu i tu. I w mojej ocenie - opierając się na materiałach
    prasowych - zapobiegłoby to wielu problemom. Jeśli dłużnik się
    przeprowadzi, to nie problem ustalić, że jest to nadal jedna i ta sama
    osoba - pozostałe dane przecież są w zasadzie niezmienne.

    W dalszej kolejności zdrowy rozsądek nakazywałby weryfikację oświadczeń
    dłużnika co do własności zajmowanej u niego rzeczy. Jeśli dłużnik
    utrzymuje, że przedmiot stanowi własność osoby trzeciej, to oczywiście
    rozumiem jego zajęcie - bo może kłamać - ale przed sprzedażą należałoby
    w sposób urzędowy stan prawny przedmiotu ustalić. W razie stwierdzenia,
    że dłużnik kłamał kierować zawiadomienia o utrudnianiu egzekucji czy
    ukrywaniu majątku. To też można robić w ramach obecnych przepisów.

    Komornicy w mojej ocenie zapominają, że zgodnie z art. 1 USTAWY z dnia
    29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji: "Komornik
    sądowy, zwany dalej ,,komornikiem", jest funkcjonariuszem publicznym
    działającym przy sądzie rejonowym." Moim zdaniem zatem mają obowiązek
    denuncjacji, który wywiódł bym z kpk. Jeśli dłużnik w trakcie egzekucji
    wyjaśnia wiarygodnie, że w związku z egzekucją doszło do przestępstwa,
    to powinien on niejako zawiesić dalszą procedurę i powiadomić organa
    ścigania. A komornicy raczej tego nie robią, a mogłoby to zapobiec wielu
    problemom. Czynności sprawdzarce prowadzone przez Policję, to tylko 30
    dni, a wówczas byłoby wiadomo, czy są podstawy do wszczęcia
    postępowania, czynie ma.

    Co więcej w mojej ocenie komornicy zapominają o tym, że to, iż działają
    na zlecenie wierzyciela nie powinno zmieniać faktu, że jest
    funkcjonariuszem publicznym i ma obowiązek działania na rzecz nie tylko
    wierzyciela, ale i dłużnika. Sprzedaż zajętego przedmiotu znacznie
    poniżej jego wartości jest działaniem na szkodę dłużnika.

    Reasumując, po prostu przelała się czara goryczy moim zdaniem i stąd
    nagonka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1