eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 147

  • 121. Data: 2025-12-07 13:47:52
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 06.12.2025 o 11:21, Shrek pisze:
    > W dniu 6.12.2025 o 11:18, Kviat pisze:
    >
    >>> Nie chcę ich wpuszczać bo robią bydło.
    >>
    >> Czyli nikt do nas nie wjedzie?
    >
    > Niestety wjeżdzają.

    No to nikogo nie wolno wpuszczać?

    >> Bo skoro nie o kolor skóry chodzi, to jak rozpoznajesz tych, którzy
    >> bydła nie zrobią?
    >
    > Statystyka.

    Czyli do pierdla powinniśmy wsadzać ludzi statystycznie?
    Jak kiepska dzielnica, to wsadzamy np.30% statystycznie z tej dzielnicy?
    Ktoś po prostu będzie miał pecha. Trudno. Po chuj mieszkał w kiepskiej
    dzielnicy?

    >> Jakieś skanery mózgów na granicach przewidujące przyszłość?
    >
    > Wystarczy paszport:P

    W paszportach są adnotacje, że ktoś zamierza zrobić bydło?
    Czy, że nie zamierza?
    Masz taką adnotację w swoim paszporcie?

    A szury miały rację.
    Piotr



  • 122. Data: 2025-12-07 14:22:29
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 28.11.2025 o 23:44, Marcin Debowski pisze:
    > On 2025-11-28, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> On Fri, 28 Nov 2025 09:48:58 +0100, A. Filip wrote:
    >>> Cała UE czeka na wyinterpretowanie "Sławojek traktowych".
    >>> https://tvrepublika.pl/Swiat/Aresztowanie-studentki-
    po-konflikcie-w-toalecie/202544
    >>>> 28-11-2025 09:10
    >>>>
    >>>> Na Uniwersytecie w Brazylii doszło do zdarzenia, które wywołało falę
    >>>> protestów i debat o granice "tożsamości płciowej". 23-letnia studentka
    >>>> agronomii została zatrzymana przez policję po tym, jak sprzeciwiła się
    >>>> wejściu biologicznego mężczyzny do damskiej toalety. [...]
    >>
    >>
    >> A UE sie już nie wyinterpretowała?
    >> https://www.youtube.com/watch?v=AUBAo3caM8k
    >>
    >> A temat przecież parę razy poruszaliśmy, i łatwo nie jest.
    >
    > Zasadniczo to nie do końca rozumiem dlaczego nie można tego zrobić tak,
    > że nie ma w ogóle podziału na jakieś płcie? Kabiny da się tak
    > skonstruować, że nie będzie podglądactwa. W czym więc jest faktyczny
    > problem?
    >

    W mentalności.


  • 123. Data: 2025-12-07 15:10:07
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 30.11.2025 o 09:16, Shrek pisze:
    ...
    >>>
    >>> Można, ale większości odpowiada jak jest.
    >>
    >> Jak sam często mawiasz - nie róbmy kurwy z logiki. Jeszcze się nie
    >> zdarzyło, żeby od czasów nowożytnych, a pewnie i dużo wczęsniej, ludzie
    >> peferowali świecenie gołą dupą publicznie i w ciżbie mając do dyspozycji
    >> pokoik gdzie mogą na spokojnie zmienić pantalony.
    >
    > No nie wiem. Z tych kabin do przebierania naprawdę u mnie na basenie
    > mało kto korzysta. Pisuary w męskich kiblach też jakimś ostracyzmem się
    > nie "cieszą".

    Ale, że kobiety do nich sikają?


  • 124. Data: 2025-12-07 15:29:38
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 06.12.2025 o 15:22, Shrek pisze:
    > W dniu 3.12.2025 o 00:09, Kviat pisze:
    >
    >>> Napisałem, tylko wyciąłeś.
    >>
    >> Łeeee... a ja się podziewałem czegoś strasznego, jakiegoś kataklizmu,
    >> masowego wymierania, czy czegoś takiego.
    >> A ty wymieniłeś jakieś problemy do rozwiązania, ale to nie koniec świata.
    >
    > Oczywiście że nie koniec świata - , potężne starożytne cywilizacjie
    > powstawały i upadały i mało kto o nich pamięta, przeżyliśmy upadek
    > Rzymu, inkwizycje, krucjaty, trzy poważne katastrofy nuklearne, wiele
    > epidemii, dwie wojny światowe, holokaust (choć trzeba uczciwie przyznać
    > że nie wszyscy) i co - i nic świat się nie zawalił od znacznie
    > poważniejszych rzeczy niż kible dla wieloliterkowców. Ale czy to jest
    > powód żeby te atrakcje (i każdą o mniejszej skali) powtarzać?

    Oczywiście... bo przez wspólny kibel w mojej pobliskiej hamburgerowni,
    albo jak jak jakaś para homo zaadoptuje dziecko, to upadnie cywilizacja
    i będzie katastrofa nuklearna.
    Masz rację, to są powody żeby tego nie powtarzać.

    >> Daliśmy radę na uczelniach, gdy kobietom pozwolono się uczyć (a tyle
    >> krzyku o to było...). Świat się nie zawalił, z tym też sobie poradzimy.
    >
    > A kiedy był ten zakaz? I tak prawdę mówiąc

    Prawdę?

    > to jednak się trochę stało,
    > bo współczesny kryzys demograficzny jest między innymi tego efektem. Nie
    > to żebym popierał taki zakaz ale po prostu stwierdzam fakt.

    Serio? Ale wiesz, że były również wyże demograficzne kiedy już kobietom
    było wolno się uczyć?
    To też jest fakt.
    Ale ten fakt nie pasuje ci do koncepcji, więc postanowiłeś wolałeś
    przyłączyć się do konfederuskiego incelskiego chóru.

    >> Państwa narodowe to przeżytek. Prędzej, czy później problem sam się
    >> rozwiąże.
    >
    > Znaczy sugerujesz że jak nas kacapy napadną to nie powinniśmy się bronić
    > bo nasze państwo jest przeżytkiem?

    Kiedyś państw nie było, a ludzie się jednak przed bandytami bronili.
    Jedno drugiego nie wyklucza.
    Prędzej, czy później problem sam się rozwiąże. Pewnie później niż
    prędzej, ale sedna problemu to nie zmienia.

    >> No to te wiele innych rzeczy trzeba będzie zmienić.

    >> Dopasować je do ludzi.
    >> Ja wiem, że czasem łatwiej jest dopasować ludzi do czegoś, niż coś do
    >> ludzi, ale do odważnych świat należy.
    >
    > Ale ty nie chcesz dopasowywać czegoś do ludzi, tylko społeczeństwo
    > (czyli ludzi... dużo ludzi) do jakiejś hałaśliwej mniejszości.

    A to przepraszam. Masz rację, mniejszość, to nie ludzie.


    >> Kiedyś były osobne prawa i normy dla czarnych i białych i to się nie
    >> sprawdziło. Po cholerę wchodzić do tej samej rzeki?
    >
    > Jestem za - równe prawa dla wszystkich. Ale "od linijki" a nie jak to
    > widziała ministra od dyskryminacji.

    Problem w tym, że tacy jak ty jeszcze tego nie rozumieją i trzeba ich po
    prostu do tego zmusić. Tak jak zmuszono właścicieli niewolników i
    miłośników dyskryminacji rasowej.
    Najwyraźniej musi być jakiś okres przejściowy żeby wymarli, zanim
    sprawy, które im się wydają niewyobrażalne stały się zwykłymi.
    To proces. Zapewne długotrwały.

    I czasem wymagający pewnych - czasowych, dopóki się nie unormuje
    -rozwiązań, jak np. ułatwienia dla czarnych w dostępie do edukacji.
    Ja rozumiem, że w odczuciu przeciętnego kofederasty, czy wyznawcy pisu,
    prawilnego białego patrioty z IQ o poziomie ameby, to dyskryminacja, że
    czarnego na uczelnię przyjęli, a jego nie, ale to nie jest
    dyskryminacja. To wyrównywanie szans.
    Wśród ludzi cywilizowanych dyskryminacja rasowa i niewolnictwo już jest
    czymś nienormalnym, co nie znaczy, że już nie istnieje.
    Z tym jest tak samo.

    >>> W ustawie? W każdej? W specustawie o puciach? W rozporządzeniu?
    >>
    >> No właśnie. Sam widzisz, że to nie ma sensu.
    >
    > No to dobrze że się zgadzamy. Więc jak chcesz nadawać prawa i obowiązki
    > tym wszystkim puciom?

    Normalnie.
    W przypadku "kolorowych" jakoś się daje radę. Przecież tam też nie
    są/nie były wymienione literalnie wszystkie odcienie skóry w/g jakichś
    wzorników z urzędu wzorników.

    Ja wiem, że sobie kpisz, że "skoro jest tyle puci, to dla każdej tej
    puci musi być osobny przepis, bo przecież inaczej się nie da".
    A jednak. Jest tyle odcieni skóry, a się daje radę bez wymieniania
    wszystkich odcieni.

    >> Niech pomyślę... może trzeba tak zmienić kryteria, albo samą emkę,
    >> żeby nie trzeba było pokazywać fiuta (albo braku fiuta)?
    >
    > Super - jak już pisałem - dajesz:P

    Twierdzisz, że aby dostać emkę trzeba pokazywać fiuta? Nie trzeba, więc
    nie mam co zmieniać.
    Przecież to był twój pomysł, żeby pokazywać, bo inaczej się nie da.
    No to dajesz, zrób tak, żeby było trzeba pokazywać.

    >>> A w zasadzie kto powiedział że kobieta ma nie mieć fiuta?
    >>
    >> No właśnie. Pewnie tak się przyjęło i tyle.
    >
    > Od razu przyjęło. Na biologii uczyli.
    >
    >> Ale nauka poszła do przodu.
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    >> Okazało się, że istnieją kobiety z fiutami. A ściślej, to zawsze takie
    >> bywały, no takie się urodziły i nic na to nie poradzisz.
    >
    > Do tego też dojdziemy. A po co komu kobiety i meżczyźni. To stara nauka:P

    Uprawiasz demagogię. Jak typowy incelski konfederasta.
    W ten sposób nie znikasz istnienia takich ludzi.
    A przepraszam, nie ludzi - mniejszości.


    >>> Bo może warto uniknąć poboru i lepiej być kobietą,
    >>
    >> Mi się wydaje, że lepiej by było, gdyby nie było poboru.
    >
    > Też mi się tak wydaje. Oprócz tego powinno być słonecznie, w zime noce
    > krótsze, no i hawajska dla wszystkich.

    Czyli będzie lepiej jak nie będzie słonecznie, zimne noce będą długie, a
    zamiast hawajskiej będzie szczaw zbierany z nasypu kolejowego.
    To logiczne.

    >> Pytania się mnożą...
    >> No cóż... albo świat się zmieni i dostosuje do ludzi, albo...
    >> ... albo AI wszystko pozamiata i nie ma ma się czym martwić na zapas :P
    >
    > O kurdę. Mówisz że skynet nas zmiecie przez brak kibli dla transów - no
    > to jednak masz rację - budujmy, skoro nas to ocali!

    Coś pokręciłeś. Znowu.
    Przecież ty wyżej napisałeś, że przez kible upadną cywilizacje i będzie
    holokaust.

    >> Jest pełno rozpadniętych rodzin heteroseksualnych, pierdyliard
    >> dzieciaków wychowywanych przez samotne matki, bo tatuś spierdolił i
    >> jakoś nie wszyscy z nich wyrastają na frików, albo przestępców.
    >
    > Ale mają gorzej niż jakby mieli pełną rodzinę. i bardzo często mają
    > potem deficyty które nawet gołym okiem widać.
    >
    > Masz pierwsze z brzegu z edu w nazwie.
    >
    > https://psychologia.edu.pl/czytelnia/59-niebieska-li
    nia/455-bez-ojcow.html

    Link nie działa, więc nie przeczytam.
    Tylko nie wiem po co?
    Chcesz zakazać samotnym matkom posiadania dzieci? Czy o co ci chodzi?

    >> Ale skoro już pytasz o moją opinię, to już wielokrotnie pisałem, że
    >> uważam, że dziecko w kochającej się rodzinie homoseksualnych rodziców
    >> ma sporo większe szanse na lepszy start, niż u patoli heteroseksualnych.
    >
    > No i się zgadzamy, natomiast nie wiem dlaczego piszesz o patolach, bo my
    > tu o gejach i lesbijkach rozmawiamy a nie patolach.

    No właśnie.
    Nie rozumiem dlaczego tam miałyby mieć gorzej.
    Albo dlaczego miałyby mieć gorzej, niż u samotnej matki. Bez ojca.

    Będą miały gorzej? Bo jeśli nie, to dlaczego samotnej matce się pozwala?

    >> Są badania, które pokazują, że często jest tak, że pary homoseksualne
    >> są lepiej wykształcone, lepiej zarabiają...
    >> Kobiety są lepiej wykształcone od facetów (to fakt bezsporny),
    >
    > Zależy jak definiujesz "lepiej wykształcone".

    To nie jest istotne. Dotyczy to też homoseksualnych facetów.
    Tak lubisz statystykę, więc takie są fakty. Nie są to jakieś
    statystycznie drastyczne różnice, ale jednak. Na korzyść par
    homoseksualnych.

    No więc, jeśli lepiej wykształcona i bardziej zamożna para wychowuje
    dziecko, to chyba lepiej (dla dziecka), a nie gorzej, niż para mniej
    wykształcona i mniej zamożna.

    Przecież nikt nie chce zakazywać samotnym matkom i parom mniej
    wykształconym i mniej zamożnym posiadania dzieci, więc wbrew logice jest
    zakazywanie tego parom lepiej wykształconym i bardziej zamożnym.

    Prościej ci tego nie potrafię wytłumaczyć.

    >> Przecież ja wiem co ustalono. Z tym nie dyskutuję.
    >> Po prostu ustalenia się zmienią, dopasują się do faktów, postępu
    >> naukowego (i nie tylko naukowego) i tyle.
    >
    > To jak się zmienią to będziemy dyskutować.

    Gdy się zmienią nie będzie już o czym dyskutować.
    Dyskutujemy bo się zmieniają.

    > Póki co jest jak jest i nic
    > nie zapowiada żeby się zmieniło - wręcz przeciwnie

    Wręcz przeciwnie.
    Zmienia się i widać to gołym okiem.

    >> To proces który już trwa
    >
    > Wręcz przeciwnie

    A jednak.
    Dyskutujesz właśnie dlatego, bo się zmienia.
    Bo ci się to nie podoba.

    > - równouprawnienie czy to po płci czy po preferencjach
    > seksualnych jest wtedy gdy państwo i jego prawodawstwo ma (nomen omen) w
    > dupie czy masz fiuta czy waginę i czy lubisz wsadzać czy mieć wsadzane
    > czy preferujesz być przedłużaczem.
    Zgadzam się.
    Ale nie ma w dupie. Dlatego dyskutujemy.
    Z jakiegoś dziwnego powodu ty nie masz w dupie i chcesz decydować o tym,
    czy parom homo wolno mieć dzieci, czy nie wolno. Strasznie cię niepokoi
    taka możliwość, wieszczysz upadek cywilizacji i holokaust.

    > Jak tworzy do tego ministerstwa,
    > parytety i dedykowane prawo, zbiera statystyki z kim śpisz to jest to
    > przeciwieństwo tego procesu.

    Zgadzam się z tym. Na chuj komu statystyki ile par homo ma dzieci?
    Państwo powinno się interesować tym, czy dziecku dzieje się krzywda.

    >>> Nieśmiało zauważę, że prawie połowa
    > ludzi popiera pis, konfederosjan
    >>>> i ich klony.
    >>>
    >>> Może czas się zastanowić co robimy nie tak, że tak wychodzi?
    >>
    >> Oczywiście.
    >>
    >> Wmawiamy ludziom z midlemidleklas, czyli generalnie niezbyt zamożnym,
    >> ale chyba (jeszcze...) najliczniejszej grupie,
    >
    > Klasa średnia nie jest najliczniejsza.

    Nie miałem na myśli midleklas, tylko midlemidleklas.
    ("Kochaj albo rzuć" - nie pamiętam która to była sekunda filmu,
    założyłem - znowu chyba zbyt optymistycznie - że skojarzysz.)


    > Zrozum że większości ludzi nie interesuje kto z kim
    > śpi.

    A jednak :P
    Ciebie nawet bardzo interesuje, skoro to ma być kryterium np. do adopcji
    dzieci.

    > Możesz być na przykład dumny ze swojego penisa ale jak zaczniesz
    > nim wymachiwać, założysz partię posiadaczy penisów i będziesz się
    > domagał specjalnych praw dla wymachujących penisami to pewnie sukcesu
    > nie osiągniesz. Za to punkty zbiorą ci, co będą twierdzili że jesteś
    > pierdolnięty:P Właśnie to się dzieje.

    Przecież nie ma takiej partii.
    Chyba tylko pierdolnięci twierdzą, że ktoś chciałby zakładać taką partię :P

    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/
    >> Rodzicielstwo_os%C3%B3b_LGBT#Rozmna%C5%BCanie_jednop
    %C5%82ciowe
    >>
    >> "W rezultacie eksperymentów genetycznych na świat przyszło mysie
    >> potomstwo z dwiema matkami i dwoma ojcami[269][270][271].
    >
    > Ło kurwa. Niezła impreza;)


    >>>>> Że co kurwa - związki jednopłciowe myszy w krajach takich jak
    >>>>> Izraela, Skandynawia i USA? Człowieku...
    >>>>
    >>>> Że co kurwa? Jakie znowu związki myszy?
    >
    > Przwecież to ty wyjechałeś z jakimiś myszami.

    Ale nie pisałem, że były w związku.
    Przecież na imprezie mogły się dobrze bawić nie będąc w związku.
    To znowu twój pomysł, a nie mój.

    A szury miały rację.
    Piotr


  • 125. Data: 2025-12-07 16:13:28
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 07.12.2025 o 12:00, _Master_ pisze:
    > W dniu 29.11.2025 o 00:53, Shrek pisze:
    >> Naprawdę nie widzę powodu żeby zmieniać coś co pasuje zdecydowanej
    >> większości w imię zaspokojania postulatów jakiejś halaśliwej
    >> mniejszości.
    >
    > Lejesz mniiiioooot na moje serce ;-)

    LOL
    Szrek, przecież cię ostrzegałem :P

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 126. Data: 2025-12-07 16:32:02
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 7.12.2025 o 15:29, Kviat pisze:

    >> Oczywiście że nie koniec świata - , potężne starożytne cywilizacjie
    >> powstawały i upadały i mało kto o nich pamięta, przeżyliśmy upadek
    >> Rzymu, inkwizycje, krucjaty, trzy poważne katastrofy nuklearne, wiele
    >> epidemii, dwie wojny światowe, holokaust (choć trzeba uczciwie
    >> przyznać że nie wszyscy) i co - i nic świat się nie zawalił od
    >> znacznie poważniejszych rzeczy niż kible dla wieloliterkowców. Ale czy
    >> to jest powód żeby te atrakcje (i każdą o mniejszej skali) powtarzać?
    >
    > Oczywiście... bo przez wspólny kibel w mojej pobliskiej hamburgerowni,
    > albo jak jak jakaś para homo zaadoptuje dziecko, to upadnie cywilizacja
    > i będzie katastrofa nuklearna.

    Oczywiście że nie będzie. Natomiast będą z tego realne problemy. I
    trzeba rozwiązać poważne dylematy, prawdopodobnie przedefiniować normy
    społeczne w dużym zakresie. Sama idea jak pisałem mi się podoba -
    równouprawnienie na granicy utopii - w sensie państwa nie interesuje kto
    ma kutasa a kto waginę i z kim śpi. A skoro nie leży to w
    zainteresowaniu nikogo, wszelkie ruchy feministyczne, wieloliterkowe itp
    tracą rację bytu. Idea piękna, realizacja... niemal niemożliwa

    >> to jednak się trochę stało, bo współczesny kryzys demograficzny jest
    >> między innymi tego efektem. Nie to żebym popierał taki zakaz ale po
    >> prostu stwierdzam fakt.
    >
    > Serio?

    Serio.

    > Ale wiesz, że były również wyże demograficzne kiedy już kobietom
    > było wolno się uczyć?

    Ale to pomimo tego a nie dzięki temu. Ostatnie lato też było chłodne
    pomimo globcia.
    >> Znaczy sugerujesz że jak nas kacapy napadną to nie powinniśmy się
    >> bronić bo nasze państwo jest przeżytkiem?
    >
    > Kiedyś państw nie było, a ludzie się jednak przed bandytami bronili.

    Tak - zamiast państwa narodowego był lokalny watażka...

    > Jedno drugiego nie wyklucza.
    > Prędzej, czy później problem sam się rozwiąże. Pewnie później niż
    > prędzej, ale sedna problemu to nie zmienia.

    To jeszcze raz zapytam - jak kacapy przyjdą to mamy się bronić, czy to
    przeżytek?

    Dobra - kończę, to nie ma sensu...



    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 127. Data: 2025-12-07 16:36:50
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 7.12.2025 o 13:47, Kviat pisze:

    >>> Czyli nikt do nas nie wjedzie?
    >>
    >> Niestety wjeżdzają.
    >
    > No to nikogo nie wolno wpuszczać?

    Przecież co pisałem - nie wpuszczać obywateli państw, których obywatele
    robią bydło. Na przykład kacapów.

    >> Statystyka.
    >
    > Czyli do pierdla powinniśmy wsadzać ludzi statystycznie?

    A co ma wspólnego wsadzanie do pierdla z pozwoleniem na pobyt stały?

    >>> Jakieś skanery mózgów na granicach przewidujące przyszłość?
    >>
    >> Wystarczy paszport:> W paszportach są adnotacje, że ktoś zamierza zrobić bydło?
    > Czy, że nie zamierza?
    > Masz taką adnotację w swoim paszporcie?


    Poniekąd. Mam adnotacje krtóre państwo wydało paszport i na tej
    podstawie wpaństwa podejmują decyzję czy zaliczam się do bydła i trzeba
    wizy, czy mają tak dobrą opinie o Polakach że wpuszczają bez wizy. Na
    pobyt stały i tak praktycznie zawsze poza UE musisz mieć pozwolenie.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 128. Data: 2025-12-07 17:17:57
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 7.12.2025 o 15:10, io pisze:

    >> No nie wiem. Z tych kabin do przebierania naprawdę u mnie na basenie
    >> mało kto korzysta. Pisuary w męskich kiblach też jakimś ostracyzmem
    >> się nie "cieszą".
    >
    > Ale, że kobiety do nich sikają?

    Nie - znaczy to że faceci na mają jakiś dram na punkcje obcych penisów i
    normalne jest lanie do pisuaru mimo że można iść do prywatnej kabiny. Po
    prostu dla większości facetów obcy penis to kwestia biologiczna a nie
    metafizyka.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 129. Data: 2025-12-08 10:49:13
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 7 Dec 2025 16:36:50 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 7.12.2025 o 13:47, Kviat pisze:
    >>>> Czyli nikt do nas nie wjedzie?
    >>>
    >>> Niestety wjeżdzają.
    >>
    >> No to nikogo nie wolno wpuszczać?
    >
    > Przecież co pisałem - nie wpuszczać obywateli państw, których obywatele
    > robią bydło. Na przykład kacapów.

    Rosjan, podobnie jak innych, wpuszczamy na zasadach ogólnych -
    turysci, biznes, kierowcy tirów.
    Być może chwilowo nie wpuszczamy - ale dowolny kraj szengenski może im
    wydać wizę. Np Węgry.

    A na pobyt stały ... jak Rosjanin chce do Polski na pobyt stały ...
    szpion, dywersant, czy nie kacap ?

    >>> Statystyka.
    >> Czyli do pierdla powinniśmy wsadzać ludzi statystycznie?
    > A co ma wspólnego wsadzanie do pierdla z pozwoleniem na pobyt stały?

    >>>> Jakieś skanery mózgów na granicach przewidujące przyszłość?
    >>> Wystarczy paszport:> W paszportach są adnotacje, że ktoś zamierza zrobić bydło?
    >> Czy, że nie zamierza?
    >> Masz taką adnotację w swoim paszporcie?
    >
    > Poniekąd. Mam adnotacje krtóre państwo wydało paszport i na tej
    > podstawie wpaństwa podejmują decyzję czy zaliczam się do bydła i trzeba
    > wizy, czy mają tak dobrą opinie o Polakach że wpuszczają bez wizy.

    Dalekie uproszczenie.
    Jeden bydła narobi, a potem się okaże, że ty też bydle. Statystycznie
    :-)

    Gdzieś tam byli polscy kibice, wcześniej angielscy,
    ostatnio we wrocku objawili się kibice zagraniczni ...

    A wiza tu średnio zmienia, bo można ją wydać, lub nie ... nie,
    bo statystycznie podejrzany?

    > Na
    > pobyt stały i tak praktycznie zawsze poza UE musisz mieć pozwolenie.

    Co właśnie niektórzy Amerykanie odczuwają, bo mieszkali sobie
    spokojnie za granicą od lat, ale jak Trump zaczął wyrzucać, to
    niektóre rządy też zaczęły wyrzucać.

    A myślisz, że to tacy trumpiści byli? No cóż, po Amerykanach dużo się
    można spodziewać :-) Ale znów myślę, że to jakaś mniejszość.

    J.












  • 130. Data: 2025-12-08 13:23:26
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: HG <H...@n...chmurka.net>

    W dniu 06.12.2025 o 15:22, Shrek pisze:
    > Jestem za - równe prawa dla wszystkich. Ale "od linijki" a nie jak to
    > widziała ministra od dyskryminacji.

    Profesor Bralczyk u Wojewódzkiego powiedział, że ministra przed wojną to
    się nazywała służąca.


    --
    animka

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1