eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to wyglada w praktyce? › Re: Jak to wyglada w praktyce?
  • Data: 2003-11-20 19:43:13
    Temat: Re: Jak to wyglada w praktyce?
    Od: "Pacynka" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pozdrawiam wszystkich ponownie i przepraszam ze nie odzywalam sie tak dlugo,
    ale to bylo niezalezna ode mnie.
    Jak widze pojawily sie pewne pytania na ktore powinnam odpowiedziec. Wlasnie
    dowiedzialam sie reszty szczegolow z pierwszej reki. Oto one:

    Kobiete po wypadku odwiozlo pogotowie do szpitala. Miala uszkodzenie kregow
    szyjnych i zlamana noge(chodzila w kolniezu usztywniajacym i o kulach przez
    miesiac). Byla przytomna jak przyjechala policja. Policja stwierdzila ze to
    jej wina, ale ona mandatu nie przyjela, wiec sprawa trafila do sadu. Byl
    powolany biegly, policjant, mezczyzna z drugiego pojazdu wraz z zona ktora z
    nim jechala. Okazalo sie ze wypadek widzial tez jakis pieszy. Suma sumarum
    sad karny wczoraj na rozprawie uznal kobieta za niewinna spowodowania
    wypadku.

    W zwiazku z tym pytanie teraz brzmi nastepujaco:
    1. Czy tym samym nalezy uznac ze winnym byl mezczyzna? (wiadomo ze wine jego
    musi orzec sad, ale czy to bedzie automatycznie? tzn. czy jest mozliwe ze i
    jego sad uniewinni? Przeciez ktores z nich musialo wjechac na czerwonym)
    2. Nawiazujac do pyt 1 czy bedzie nowa sprawa w stosunku do mezczyzny?
    3. I najistotniejsze: Kto jest w takim wypadku obowiazany do inicjatywy:
    prokurator z urzedu (obrazenia powyzej 7 dni) czy pokrzywdzona? I jak to
    wyglada w praktyce?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1