eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak moge rozwiazac ten problem - prosze o pomoc ! › Re: Jak moge rozwiazac ten problem - prosze o pomoc !
  • Data: 2003-01-25 12:33:47
    Temat: Re: Jak moge rozwiazac ten problem - prosze o pomoc !
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sandra napisa_(a):
    > > Co słusznie? Uważasz, że praktyka polegająca na tym, że to sędzia
    > > dyktuje protokół jest prawidłowa?
    >
    > a nie? a jakie uprawnienia do tego ma protokolant?

    Takie, że to on spisuje protokół, który powinien jak najbardziej wiernie
    odzwierciedlać rzeczywisty przebieg posiedzenia - zarówno wnioski,
    oswidczenia jak i wydarzenia faktyczne, które wydarzyły się na sali -
    wbrew pozorom duża ich część ma wpływ na to co się mówi. O ile w kpc
    jest jeszcze zaznaczone, że czyni to pod kierownictwem sędziego, to w
    kpk o niczym takim nie ma mowy. Zresztą kierownictwo nie powinno
    oznaczać dyktowania.
    Dokładna, bliska rzeczywistości, relacja z przebiegu posiedzenia, a w
    szczególności zeznań świadków, jest warunkiem rzeczywistej kontroli w II
    instancji. Jeśli, któś mówi nie na temat, oczywiście sędzia ma jak
    najbardziej prawo mu przerwać - ale to też musi być odnotowane w
    protokole. A może chcesz powiedzieć, że nie zdarzają się przypadki
    dyktowania do protokołu niekoniecznie tego, co powiedział świadek, a
    raczej tego, co sędziemu pasuje w danej chwili do wydania
    "odpowiedniego" orzeczenia? A wszelkie możliwości sprostowań, żądania
    zaprotokołowania oświadczeń, składania skarg - owszem teoretycznie
    istnieją, tylko kto z przeciętnych klientów sądu występujących bez
    adwokata ma o nich pojęcie? Pouczenia o tych uprawnieniach nie zdarzają
    się, a może choćby dla formalności należałoby każdemu mającemu styczność
    z salą sądową (jako strona) doręczyć krótką, pisemną i zrozumiałą
    informację o tym jakie prawa mu przysługują? Czy się z nimi zapozna i
    zechce skorzystać to już jego problem.


    > A może słuszna była odmowa
    > > zaprotokołowania zeznań?
    >
    > kto niby miałby odmowić? domyślam się,że masz na myśli sędziego?

    A o kim była mowa? Przecież nie protokolant...

    KG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1