eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku? › Re: Jak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku?
  • Data: 2017-05-29 16:54:33
    Temat: Re: Jak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29-05-17 o 00:39, RadoslawF pisze:

    > Czarno prochowce duże są. W walizce czy plecaku ich nie widać ale
    > tam nie ma sensu trzymać załadowanych. A w kaburze poza okresem
    > zimowym będzie widoczna. Ktoś zobaczy, zgłosi i problem.

    Bywają małe. fakt, że rzadkość, bo u nas większość jakiejś COLT NAVY.
    Ale kiedyś na strzelnicy widziałem wirachę, który miał poobcinane lufy i
    zastąpił klasyczne przyrządy laserem przyklejonym jakimś klejem typu
    "EPIDIAN". Strasznie się pieniaczył, jak mu wyjaśniałem, że na takiego
    czarnoprochowca konieczne jest normalne pozwolenie, bo po pierwsze nie
    wolo broni przerabiać w sposób zmieniający jej klasyfikację, a po drugie
    laserowy wskaźnik, to już broń"szczególnie niebezpieczna".
    >
    >>> Pierwsza interpretacja po wprowadzeniu była taka jak napisałem.
    >> Podaj źródło, bo ja ostatnio widziałem u jednego człowieka oficjalną
    >> interpretację KGP, ze mozesz sobie nosić.
    > Widziałem skany interpretacji wystawione przez dwie różne komendy
    > wojewódzkie. :-)

    Z chęcią zapoznał bym się z argumentami tych, co twierdzą, że nie można.
    Trudno mi z takim stanowiskiem polemizować, dokąd nie poznam argumentów.

    >> Ale przez broń załadowaną rozumie się broń z ładunkiem w komorze gotowej
    >> do strzału. Oficjalnym sposobem jest rozładowanie tej jednej komory -
    >> czyli jej nie ładowanie. Pomijam już rozwiazania z wyjmowanym bębnem, bo
    >> takie też są oraz to, że niektórzy nie jeżdżą komunikacją publiczną.
    >
    > A niektórzy jeżdżą. Wyjmowany konstrukcyjnie bęben w czarno prochowcach
    > to rzadkość. Można wyjąć w każdym ale to osłabia konstrukcję przez
    > wyrobienie klinowanego łączenia szkieletu.

    Toteż pisałem, że najprościej a zgodnie z przepisami jeździć z jedną
    pustą komorą. Sposób opracowany, gdy wyposażenie Policji wprowadzano w
    latach 90-tych rewolwery WIFAMA.
    >
    >>> Zaświadczenie nie dołączają.
    >>> W niektórych okolicach warto mieć w domu fotki udowadniające
    >>> że to replika broni sprzed 1885r. A i tak bywa różnie.
    >>> Poczytaj fora użytkowników CP.
    >> Najprościej wystąpić o wydanie Europejskiej Karty Broni. Jest dokument.
    >> MOżna proch legalnie kupić :-)
    > Nie każdy chce trafić do policyjnej bazy danych.
    > Zmienią się przepisy i będzie kłopot a może i koszty.

    Na zmianę przepisów nie mam wpływu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1