eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku? › Re: Jak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku?
  • Data: 2017-05-29 20:27:55
    Temat: Re: Jak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-05-29 o 16:54, Robert Tomasik pisze:

    >> Czarno prochowce duże są. W walizce czy plecaku ich nie widać ale
    >> tam nie ma sensu trzymać załadowanych. A w kaburze poza okresem
    >> zimowym będzie widoczna. Ktoś zobaczy, zgłosi i problem.
    >
    > Bywają małe. fakt, że rzadkość, bo u nas większość jakiejś COLT NAVY.
    > Ale kiedyś na strzelnicy widziałem wirachę, który miał poobcinane lufy i
    > zastąpił klasyczne przyrządy laserem przyklejonym jakimś klejem typu
    > "EPIDIAN". Strasznie się pieniaczył, jak mu wyjaśniałem, że na takiego
    > czarnoprochowca konieczne jest normalne pozwolenie, bo po pierwsze nie
    > wolo broni przerabiać w sposób zmieniający jej klasyfikację, a po drugie
    > laserowy wskaźnik, to już broń"szczególnie niebezpieczna".

    Zawsze trafi się miłośnik samoróbek.
    Ze bywają małe to wiem. Są przecież jedno czy dwu strzałowe (lufowe)
    Deringery. Ale większość ma rewolwery i to te o sporych wymiarach.

    >>>> Pierwsza interpretacja po wprowadzeniu była taka jak napisałem.
    >>> Podaj źródło, bo ja ostatnio widziałem u jednego człowieka oficjalną
    >>> interpretację KGP, ze mozesz sobie nosić.
    >> Widziałem skany interpretacji wystawione przez dwie różne komendy
    >> wojewódzkie. :-)
    >
    > Z chęcią zapoznał bym się z argumentami tych, co twierdzą, że nie można.
    > Trudno mi z takim stanowiskiem polemizować, dokąd nie poznam argumentów.

    Taka interpretacja obowiązywała jak CP dopuścili do wolnej sprzedaży.

    >>> Ale przez broń załadowaną rozumie się broń z ładunkiem w komorze gotowej
    >>> do strzału. Oficjalnym sposobem jest rozładowanie tej jednej komory -
    >>> czyli jej nie ładowanie. Pomijam już rozwiazania z wyjmowanym bębnem, bo
    >>> takie też są oraz to, że niektórzy nie jeżdżą komunikacją publiczną.
    >>
    >> A niektórzy jeżdżą. Wyjmowany konstrukcyjnie bęben w czarno prochowcach
    >> to rzadkość. Można wyjąć w każdym ale to osłabia konstrukcję przez
    >> wyrobienie klinowanego łączenia szkieletu.
    >
    > Toteż pisałem, że najprościej a zgodnie z przepisami jeździć z jedną
    > pustą komorą. Sposób opracowany, gdy wyposażenie Policji wprowadzano w
    > latach 90-tych rewolwery WIFAMA.

    A policja nie będzie miała innej interpretacji ?
    Broń jest wszak załadowana i będzie gotowa do strzału po
    odwiedzeniu kurka (co wymusi ruch bębna i zmianę komory).

    >>>> Zaświadczenie nie dołączają.
    >>>> W niektórych okolicach warto mieć w domu fotki udowadniające
    >>>> że to replika broni sprzed 1885r. A i tak bywa różnie.
    >>>> Poczytaj fora użytkowników CP.
    >>> Najprościej wystąpić o wydanie Europejskiej Karty Broni. Jest dokument.
    >>> MOżna proch legalnie kupić :-)
    >> Nie każdy chce trafić do policyjnej bazy danych.
    >> Zmienią się przepisy i będzie kłopot a może i koszty.
    >
    > Na zmianę przepisów nie mam wpływu.
    >
    Warto być na to przygotowanym.
    Pamiętam bum na gazowe, p[tymiści to nawet legalizowali (rejestrowali)
    a potem płakali po zmianie przepisów (lub tylko interpretacji).


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1