eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku? › Re: Jak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku?
  • Data: 2017-05-30 16:37:18
    Temat: Re: Jak dokładnie jest z tą bronią sprzed 1885 roku?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:592c362f$0$5163$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 29-05-17 o 00:39, RadoslawF pisze:
    >> Czarno prochowce duże są. W walizce czy plecaku ich nie widać ale
    >> tam nie ma sensu trzymać załadowanych. A w kaburze poza okresem
    >> zimowym będzie widoczna. Ktoś zobaczy, zgłosi i problem.

    >Bywają małe. fakt, że rzadkość, bo u nas większość jakiejś COLT NAVY.
    >Ale kiedyś na strzelnicy widziałem wirachę, który miał poobcinane
    >lufy i
    >zastąpił klasyczne przyrządy laserem przyklejonym jakimś klejem typu
    >"EPIDIAN". Strasznie się pieniaczył, jak mu wyjaśniałem, że na
    >takiego
    >czarnoprochowca konieczne jest normalne pozwolenie, bo po pierwsze
    >nie
    >wolo broni przerabiać w sposób zmieniający jej klasyfikację,

    Zmienil klasyfikacje ?
    Rozumiem jakby bron dluga obcial do krotkiej.

    Od biedy, jakby mial replike ... po obcieciu to juz nie jest replika.
    Ale oryginal chyba mozna obciac ?

    >a po drugie
    >laserowy wskaźnik, to już broń"szczególnie niebezpieczna".

    Wot szutnik z tego ministra :-)

    >>> Ale przez broń załadowaną rozumie się broń z ładunkiem w komorze
    >>> gotowej
    >>> do strzału. Oficjalnym sposobem jest rozładowanie tej jednej
    >>> komory -
    >>> czyli jej nie ładowanie. Pomijam już rozwiazania z wyjmowanym
    >>> bębnem, bo
    >>> takie też są oraz to, że niektórzy nie jeżdżą komunikacją
    >>> publiczną.
    >
    >> A niektórzy jeżdżą. Wyjmowany konstrukcyjnie bęben w czarno
    >> prochowcach
    >> to rzadkość. Można wyjąć w każdym ale to osłabia konstrukcję przez
    >> wyrobienie klinowanego łączenia szkieletu.

    >Toteż pisałem, że najprościej a zgodnie z przepisami jeździć z jedną
    >pustą komorą. Sposób opracowany, gdy wyposażenie Policji wprowadzano
    >w
    >latach 90-tych rewolwery WIFAMA.

    Ale czy to nie drobne naciagnicie przepisow ?
    Skoro minister napisal "w komorze nabojowej", a rewolwer ma takich
    komor szesc ..

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1