eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje. › Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedli wości" się popisuje.
  • Data: 2004-01-11 16:24:08
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedli wości" się popisuje.
    Od: poreba <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
    news:btrl4v$q25$8@news.onet.pl:

    >> A konkretniej? Co może zaatakowany policjant:
    >> - bić _bez_powodu_
    > Powód jest - właśnie ta napaść.

    Nieprawdą jest zatem Twoje twierdzenie, że "może _bez_powodu_"

    >> - kraść
    > Jeśli kradziony przedmiot jest mu potrzebny do obrony, to może.
    > Jest to stan wyższej konieczności.
    OIMW nie ma mowy wtedy o kradzieży. Potoczne użycie słowa
    "kradzież" również dotyczy czegoś więcej niż "wzięcie bez
    zezwolenia".
    > ...odbiera napastnikowi niebezpieczny przedmiot, to nie jest to
    > kradzież. Kradzież to zabranie w celu przywłaszczenia. W wypadku
    > odbierania niebezpiecznego przedmiotu dochodzi do jego zabrania,
    > ale nie ma ustawowego celu przywłaszczenia. Pomijając, że
    > odebranie niebezpiecznego przedmiotu napastnikowi jest
    > obowiązkiem policjanta, nie tylko uprawnieniem.

    Nieprawdą jest zatem Twoje twerdzenie, że "może _kraść_."

    >> - lżyć
    > Jeśli tylko w jakimś stopniu jest to celowe do obrony, to nie
    > widzę przeciwwskazań, choć nie bardzo wiem jakie miało by to
    > mieć przeznaczenie. Tak czy inaczej lżenie (cokolwiek pod tym
    > słowem by się nie kryło)
    Na przykład zwrócenie się do atakującego laską dziadka:
    "Ty stary ch... w d... z... wsadź se tę laskę w d... za....
    Ci Ch... zmięknie i się p... s..."
    (cokolwiek pod kropkami może się kryć)
    Dzięki Twojemu wyjaśnieniu już wiem, że policjant reagujący jak
    wyżej nie ponosi _żadnej_ odpowiedzialności za taką reakcję.

    Mamy więc jasne, że atakowany policjant "może słownie zniważać"

    >> - pluć
    > Komentarz jak wyżej.
    Też zastanawiam się nad skutecznością w odparciu bezprawngo
    zamachu na funkcjonariusza. Ale celowość... czy celność?

    >> się z kolei?
    > Przykro mi, ale tego fragmentu nie rozumiem, więc trudno mi się
    > odnieść.
    Mnie również. Cytat nie pochodzi z mojego posta.

    Natomiast "czwartym z kolei" bylo "plucie".

    BTW czy jesteś absolutnie pewniem, że przeczytałeś to co npisałem
    wcześnej z poświęceniem należytej uwagi pewnym szczegółóm ? ;))))

    --
    pozdro
    poreba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1