eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Gwarancja - ważna czy nieważna?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2007-10-12 08:02:22
    Temat: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Witam.
    Wysłałem zepsute urządzenie na gwarancji dwa dni przed jej końcem (taka
    data jest na stemplu pocztowym), czy jeśli sklep otrzymał przesyłkę po
    upływie gwarancji to jest ona ważna czy nie?

    --
    http://www.miki.z.pl m...@...pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 2. Data: 2007-10-12 08:06:28
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Mikołaj Menke pisze:
    > Witam.
    > Wysłałem zepsute urządzenie na gwarancji dwa dni przed jej końcem (taka
    > data jest na stemplu pocztowym), czy jeśli sklep otrzymał przesyłkę po
    > upływie gwarancji to jest ona ważna czy nie?


    To zależy jakie są warunki gwarancji.

    Ponieważ na przykład:
    1. Gwarancja może obejmować usterki powstałe w ciągu 12 miesięcy, a
    termin ich zgłoszenia do serwisu może wynosić 2 tygodnie, wtedy
    gwarancja obowiązuje

    2. Gwarancja może obejmować usterki zgłoszone do serwisu w ciągu 12
    miesięcy, wtedy liczy się termin dostarczenia (a nie nadania) sprzętu

    3. I tak dalej. Generalnie warunki gwarancji określa wyłącznie gwarant.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 3. Data: 2007-10-12 08:18:32
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Dnia 2007-10-12 10:06 użytkownik Liwiusz napisał :
    > Mikołaj Menke pisze:
    >
    >> Witam.
    >> Wysłałem zepsute urządzenie na gwarancji dwa dni przed jej końcem (taka
    >> data jest na stemplu pocztowym), czy jeśli sklep otrzymał przesyłkę po
    >> upływie gwarancji to jest ona ważna czy nie?
    >
    > To zależy jakie są warunki gwarancji.
    >
    > Ponieważ na przykład:
    > 1. Gwarancja może obejmować usterki powstałe w ciągu 12 miesięcy, a
    > termin ich zgłoszenia do serwisu może wynosić 2 tygodnie, wtedy
    > gwarancja obowiązuje
    >
    > 2. Gwarancja może obejmować usterki zgłoszone do serwisu w ciągu 12
    > miesięcy, wtedy liczy się termin dostarczenia (a nie nadania) sprzętu
    >
    > 3. I tak dalej. Generalnie warunki gwarancji określa wyłącznie gwarant.

    W gwarancji jest napisane tylko tyle, że producent "guarantees to the
    original consumer / purchaser of this product that the product will be
    free from defects in material or workmanship for TWO years from the date
    of purchase." I co z tym fantem? I żeby nie było - produkt kupiony w
    Polsce z międzynarodową gwarancją, ważną również na terenie naszego kraju.

    --
    http://www.miki.z.pl m...@...pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 4. Data: 2007-10-12 08:22:21
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Mikołaj Menke pisze:
    > Dnia 2007-10-12 10:06 użytkownik Liwiusz napisał :
    >> Mikołaj Menke pisze:
    >>
    >>> Witam.
    >>> Wysłałem zepsute urządzenie na gwarancji dwa dni przed jej końcem (taka
    >>> data jest na stemplu pocztowym), czy jeśli sklep otrzymał przesyłkę po
    >>> upływie gwarancji to jest ona ważna czy nie?
    >> To zależy jakie są warunki gwarancji.
    >>
    >> Ponieważ na przykład:
    >> 1. Gwarancja może obejmować usterki powstałe w ciągu 12 miesięcy, a
    >> termin ich zgłoszenia do serwisu może wynosić 2 tygodnie, wtedy
    >> gwarancja obowiązuje
    >>
    >> 2. Gwarancja może obejmować usterki zgłoszone do serwisu w ciągu 12
    >> miesięcy, wtedy liczy się termin dostarczenia (a nie nadania) sprzętu
    >>
    >> 3. I tak dalej. Generalnie warunki gwarancji określa wyłącznie gwarant.
    >
    > W gwarancji jest napisane tylko tyle, że producent "guarantees to the
    > original consumer / purchaser of this product that the product will be
    > free from defects in material or workmanship for TWO years from the date
    > of purchase." I co z tym fantem? I żeby nie było - produkt kupiony w
    > Polsce z międzynarodową gwarancją, ważną również na terenie naszego kraju.


    Po pierwsze sprzedawca złamał prawo, ponieważ gwarancja powinna być po
    polsku.

    Po przetłumaczeniu: "produkt będzie wolny od wad w ciągu dwóch lat" -
    skoro wada wystąpiła przed upływem tego okresu, to jest podstawa do
    naprawy gwarancyjnej. Produkt został dostarczony do naprawy
    niezwłocznie, dlatego uważam, że mimo że serwis dostał go po upływie
    gwarancji, to jednak wada wystąpiła w okresie gwarancji, przez co został
    spełniony warunek bezpłatnej naprawy.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 5. Data: 2007-10-12 08:27:44
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Dnia 2007-10-12 10:22 użytkownik Liwiusz napisał :
    > Mikołaj Menke pisze:
    >
    >> Dnia 2007-10-12 10:06 użytkownik Liwiusz napisał :
    >>
    >>> Mikołaj Menke pisze:
    >>>
    >>>> Witam.
    >>>> Wysłałem zepsute urządzenie na gwarancji dwa dni przed jej końcem (taka
    >>>> data jest na stemplu pocztowym), czy jeśli sklep otrzymał przesyłkę po
    >>>> upływie gwarancji to jest ona ważna czy nie?
    >>>
    >>> To zależy jakie są warunki gwarancji.
    >>>
    >>> Ponieważ na przykład:
    >>> 1. Gwarancja może obejmować usterki powstałe w ciągu 12 miesięcy, a
    >>> termin ich zgłoszenia do serwisu może wynosić 2 tygodnie, wtedy
    >>> gwarancja obowiązuje
    >>>
    >>> 2. Gwarancja może obejmować usterki zgłoszone do serwisu w ciągu 12
    >>> miesięcy, wtedy liczy się termin dostarczenia (a nie nadania) sprzętu
    >>>
    >>> 3. I tak dalej. Generalnie warunki gwarancji określa wyłącznie gwarant.
    >>
    >> W gwarancji jest napisane tylko tyle, że producent "guarantees to the
    >> original consumer / purchaser of this product that the product will be
    >> free from defects in material or workmanship for TWO years from the date
    >> of purchase." I co z tym fantem? I żeby nie było - produkt kupiony w
    >> Polsce z międzynarodową gwarancją, ważną również na terenie naszego
    >> kraju.
    >
    > Po pierwsze sprzedawca złamał prawo, ponieważ gwarancja powinna być po
    > polsku.
    >
    > Po przetłumaczeniu: "produkt będzie wolny od wad w ciągu dwóch lat" -
    > skoro wada wystąpiła przed upływem tego okresu, to jest podstawa do
    > naprawy gwarancyjnej. Produkt został dostarczony do naprawy
    > niezwłocznie, dlatego uważam, że mimo że serwis dostał go po upływie
    > gwarancji, to jednak wada wystąpiła w okresie gwarancji, przez co został
    > spełniony warunek bezpłatnej naprawy.

    Ok, dzięki za odpowiedź. Napisałem jeszcze do Federacji Konsumentów,
    zobaczymy co oni odpowiedzą. W sumie tego się spodziewałem ze strony
    sprzedawcy, bo urządzenie jest bardzo drogie i nienaprawialne, więc
    pewnie będą robić wszystko, żeby go nie wymienić. Szczerze mówiąc trochę
    nie chce mi się użerać z nimi, ale z drugiej strony trochę kasy wydałem
    i nie mam zamiaru zostać z wadliwym sprzętem.
    Swoją drogą nie dostałem też instrukcji po polsku, a w zasadzie to
    dostałem, ale od innego podobnego urządzenia.

    --
    http://www.miki.z.pl m...@...pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 6. Data: 2007-10-12 08:47:05
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 12.10.2007, o godzinie 10.27.44, na pl.soc.prawo, Mikołaj Menke
    napisał(a):

    <ciach i tnij cytaty>
    > Ok, dzięki za odpowiedź. Napisałem jeszcze do Federacji Konsumentów,
    > zobaczymy co oni odpowiedzą.

    Nie licz, że zdążą Ci odpowiedzieć w ciągu 2 dni. Mi odpowiedzieli po ok.
    miesiącu kiedy już zupełnie zapomniałem, że do nich pisałem. Grunt, że w
    ogóle. :)


    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 7. Data: 2007-10-12 11:36:39
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Dnia 2007-10-12 10:22 użytkownik Liwiusz napisał :
    > Mikołaj Menke pisze:
    >
    >> Dnia 2007-10-12 10:06 użytkownik Liwiusz napisał :
    >>
    >>> Mikołaj Menke pisze:
    >>>
    >>>> Witam.
    >>>> Wysłałem zepsute urządzenie na gwarancji dwa dni przed jej końcem (taka
    >>>> data jest na stemplu pocztowym), czy jeśli sklep otrzymał przesyłkę po
    >>>> upływie gwarancji to jest ona ważna czy nie?
    >>>
    >>> To zależy jakie są warunki gwarancji.
    >>>
    >>> Ponieważ na przykład:
    >>> 1. Gwarancja może obejmować usterki powstałe w ciągu 12 miesięcy, a
    >>> termin ich zgłoszenia do serwisu może wynosić 2 tygodnie, wtedy
    >>> gwarancja obowiązuje
    >>>
    >>> 2. Gwarancja może obejmować usterki zgłoszone do serwisu w ciągu 12
    >>> miesięcy, wtedy liczy się termin dostarczenia (a nie nadania) sprzętu
    >>>
    >>> 3. I tak dalej. Generalnie warunki gwarancji określa wyłącznie gwarant.
    >>
    >> W gwarancji jest napisane tylko tyle, że producent "guarantees to the
    >> original consumer / purchaser of this product that the product will be
    >> free from defects in material or workmanship for TWO years from the date
    >> of purchase." I co z tym fantem? I żeby nie było - produkt kupiony w
    >> Polsce z międzynarodową gwarancją, ważną również na terenie naszego
    >> kraju.
    >
    > Po pierwsze sprzedawca złamał prawo, ponieważ gwarancja powinna być po
    > polsku.
    >
    > Po przetłumaczeniu: "produkt będzie wolny od wad w ciągu dwóch lat" -
    > skoro wada wystąpiła przed upływem tego okresu, to jest podstawa do
    > naprawy gwarancyjnej. Produkt został dostarczony do naprawy
    > niezwłocznie, dlatego uważam, że mimo że serwis dostał go po upływie
    > gwarancji, to jednak wada wystąpiła w okresie gwarancji, przez co został
    > spełniony warunek bezpłatnej naprawy.

    W KC znalazłem jeszcze coś takiego:

    "Art. 577. § 1. W wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument
    gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie
    wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do
    usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od
    wad, jeżeli wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji."

    Zatem czy dobrze wnioskuję, że jeśli wysłałem produkt dwa dni przed
    upływem ważności gwarancji, to wady ujawniły się w ciągu terminu
    określonego w gwarancji i wtedy nie ma żadnego znaczenia kiedy poczta
    dostarczyła produkt sprzedawcy? Czy teraz dyskutując ze sprzedawcą mogę
    spokojnie powołać się na ten paragraf?

    --
    http://www.miki.z.pl m...@...pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 8. Data: 2007-10-12 11:39:11
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Mikołaj Menke pisze:

    > W KC znalazłem jeszcze coś takiego:
    >
    > "Art. 577. § 1. W wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument


    Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie
    Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 znosi artykuły 556-581kc. wobec
    sprzedaży w relacji firma-konsument.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 9. Data: 2007-10-12 12:17:08
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Dnia 2007-10-12 13:39 użytkownik Liwiusz napisał :
    > Mikołaj Menke pisze:
    >
    >> W KC znalazłem jeszcze coś takiego:
    >>
    >> "Art. 577. § 1. W wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument
    >
    > Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie
    > Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 znosi artykuły 556-581kc. wobec
    > sprzedaży w relacji firma-konsument.

    Moja wina, przepraszam. Przeczytałem i naszła mnie inna myśl, czy
    zamiast się szarpać ze sprzedawcą nie lepiej skorzystać z niezgodności z
    umową?

    "Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z
    umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od
    wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie
    wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony
    mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
    2. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem
    roku od stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego
    z umową; przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu
    określonego w ust. 1. W takim samym terminie wygasa uprawnienie do
    odstąpienia od umowy."

    Nie wiem na ile dobrze rozumiem te zapisy - czy to znaczy, że jeśli
    stwierdzę wadę w przeciągu dwóch lat od zakupu to i tak mogę to wysłać w
    przeciągu roku od stwierdzenia wady, nawet po upływie gwarancji i
    sprzedawca musi uznać moje roszczenia? Tutaj sytuacja i tak jest o tyle
    łatwiejsza, że nie będzie najmniejszego problemu z udowodnieniem
    wystąpienia wady przed upływem dwóch lat od sprzedaży, albowiem produkt
    wysłałem na dwa dni przed upływem ważności gwarancji. Od razu kolejne
    pytanie - czy sprzedawca może się wykręcić, że wysłałem mu towar z
    roszczeniem gwarancyjnym, odeśle mi go każąc wysyłać jeszcze raz, tym
    razem z tytułu niezgodności z umową. Boję się, że może to zrobić chcąc
    jakoś wybrnąć z problemu, bo wtedy będzie próbował udowodnić, że wada
    wystąpiła więcej niż dwa lata po zakupie. Czy mogę od razu skontaktować
    się z nim telefonicznie lub mailowo i poinformować go, że moje
    roszczenia wynikają nie z gwarancji, a z niezgodności z umową,
    niezależnie od tego co napisałem w piśmie?
    Przepraszam za przynudzanie. ;-)

    --
    http://www.miki.z.pl m...@...pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 10. Data: 2007-10-12 12:31:26
    Temat: Re: Gwarancja - ważna czy nieważna?
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Mikołaj Menke pisze:

    > Nie wiem na ile dobrze rozumiem te zapisy - czy to znaczy, że jeśli
    > stwierdzę wadę w przeciągu dwóch lat od zakupu to i tak mogę to wysłać w
    > przeciągu roku od stwierdzenia wady, nawet po upływie gwarancji i
    > sprzedawca musi uznać moje roszczenia? Tutaj sytuacja i tak jest o tyle
    > łatwiejsza, że nie będzie najmniejszego problemu z udowodnieniem
    > wystąpienia wady przed upływem dwóch lat od sprzedaży, albowiem produkt
    > wysłałem na dwa dni przed upływem ważności gwarancji. Od razu kolejne
    > pytanie - czy sprzedawca może się wykręcić, że wysłałem mu towar z
    > roszczeniem gwarancyjnym, odeśle mi go każąc wysyłać jeszcze raz, tym
    > razem z tytułu niezgodności z umową. Boję się, że może to zrobić chcąc
    > jakoś wybrnąć z problemu, bo wtedy będzie próbował udowodnić, że wada
    > wystąpiła więcej niż dwa lata po zakupie. Czy mogę od razu skontaktować
    > się z nim telefonicznie lub mailowo i poinformować go, że moje
    > roszczenia wynikają nie z gwarancji, a z niezgodności z umową,
    > niezależnie od tego co napisałem w piśmie?
    > Przepraszam za przynudzanie. ;-)

    Art. 9
    Kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem
    dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z
    umową nie zawiadomi o tym sprzedawcy. Do zachowania terminu wystarczy
    wysłanie zawiadomienia przed jego upływem.


    Natomiast póki co reklamowałeś z tytułu gwarancji. IMHO musisz
    jeszcze raz zareklamować z tytułu niezgodności produktu z umową.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1