eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGwałt - czy można jeszcze coś zrobić › Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
  • Data: 2004-03-17 15:49:13
    Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
    Od: "salto" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witam

    chce sie powiedziec - oto slowa geniusza
    szczegolnie w kontekscie wczesniejszych wypocin

    jedno bym tylko dodal - pierwsza sprawa przed decyzja o dalszym dzialaniu to
    zdobycie mocniejszych podstaw - tu jak niektorzy poprawmie sugerowali jedyna
    droga to dobrze (niestety chyba nawet perfekcyjnie) przeporwadzona
    prowokacja zaleznie od jej wynikow dalsze dzialanie

    w sensie poglebienia traumy lub wzglednej sanacji podjecie sprawy moze byc
    pozytywne lub negatywne w zaleznosci od osobowosci pokrzywdzonej (jesli ona
    ma wole walki to ja doradzam podjac wyzwanie nawet jesli nie zakonczy sie
    powodzeniem w sadzei bilans bedzie pozytywny - jesli zas jest to osoba ktora
    raczej woli sie wycofac to mysle ze trzeba sie skupic na innych dzialaniach
    o profilu czysto terapeutycznym - sprawe dodatkowo komplikuje mlody wiek -
    a z drugiej strony dla dobrego terapeuty to wyzwanie)


    powodzenia salto




    Użytkownik "Kalina" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c39ic8$r4k$1@mamut.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "Magik" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:c38s0m$4gv$1@news.onet.pl...
    > > Witam
    > [ciach]
    >
    > Witam!
    >
    > Sprawa bolesna i niełatwa:( Pewnie zaraz mnie tu zlinczują, ale uważam, że
    > trzeba zastanowić się poważnie nad dowodami w sprawie. Jeśli poza słowami
    > dziewczyny nie macie nic więcej to z dużym prawdopodobieństwem poza bólem,
    > wstydem i innymi przykrymi konsekwencjami nic nie wywalczycie. Wierzcie
    mi,
    > że trzeba się zastanowić nad konsekwencjami. Dziewczyna, znając życie,
    > zostanie zmieszana z błotem, adwokaci wyciągną wszystko co tylko możliwe,
    > aby podważyć jej wiarygodność. Na kolegę nie możecie liczyć, obdukcji nie
    > macie. Poza tym kolega nie był świadkiem, wszystko co wie to to co
    usłyszał
    > od dziewczyny. Przykro mi to pisać, ale ja odradzam "drogę przez piekło".
    > Może warto poświęcić swój czas i energię na wyjście z traumy i np. terapię
    u
    > psychologa?
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Kalina.
    >
    > PS. Nigdy nie przeżyłam gwałtu, ale zajmowałam się sprawami kilku ofiar.
    > Wierz mi, że z dużo lepszymi dowodami ponieśliśmy klęskę. Smutne, ale
    > prawdziwe:((( Najgorsze jest to, że bezkarny gwałt na twojej koleżance
    > raczej nie będzie pierwszym i ostatnim.
    >
    >
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1