eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFałszerstwa akt sądowych › Re: Fałszerstwa akt sądowych
  • Data: 2007-02-01 15:40:13
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > To znaczy jaki jest ten wymagany etap?

    Zależy. W Anglii trwało to kilkaset lat :)

    > > U mnie pracownica sądu (komorniczka!)
    >
    > To nie wiesz że komornik nie jest pracownikiem sądu?

    Dzisiaj. Ale w czasie gdy to się toczyło była. Prawo nie stoi w miejscu, tylko
    się zmienia... W momencie kiedy babsko płaciło to już w ogóle nie było
    komornikiem, tak przeciągała sprawę, że udało się jej nawet zwiać na
    emeryturę :).
    BTW, wiele lat temu wrzuciłem moją sprawę tu na forum, byłeś chyba jedynym,
    który wtedy odpowiedział.

    > Jak można traktować
    > pozostałą część twojej wypowiedzi poważnie?

    To zależy kto tarktuje... Czy napisałem coś nie tak?
    Myślałem, że się zleję ze śmiechu, jak w pewnym momencie musiałem prosić MS o
    poinformowanie drogą służbową pracownicę sądu o terminie rozprawy. Baba nie
    przyjmiowała wezwań, sąd udawał że nie zna adresu kancelarii swojego pracownika
    i baba kilka lat zyskała, ale z kolei narosły odsetki (niemałe :). W każdym
    razie interwencja MS wtedy pomogła. Dzisiaj już chyba by taki numer nie
    przeszedł. Nie wiem tylko czy baba miała układ z listonoszem (wziął biedak na
    siebie winę i został ukarany) czy w jej kancelarii panował taki straszny
    bałagan. Z perspektywy czasu myślę, że chyba to drugie.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1