eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziałania komornika › Re: Działania komornika
  • Data: 2014-02-20 23:49:03
    Temat: Re: Działania komornika
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ja w sprawie formalnej:

    On Thu, 20 Feb 2014, Chocobo wrote:

    > Co mnie obchodzi
    > jak komornik załatwi sprawę, bierze pieniądze, powinien kombinować.
    > Wyobrażasz sobie sytuację, że policja tak działa?

    Złe porównanie.
    Policja działa "zasadniczo" w obrębie prawa karnego/wykroczeń, gdzie
    co do zasady "winę należy udowodnić".
    W przypadkach kiedy wydaje się, że procedura nie jest karna (a cywilna
    lub administracyjna), samo działanie policji również... miewa podstawy
    karne (np. zarządzenie doprowadzenia przez sąd, wskutek naruszenia
    przepisu o obowiązku stawiennictwa albo cóś w tym stylu).

    Weź sobie do porównania procedurę administracyjną, na przykład
    skarbówkę, a okaże się, że wcale nie jest tak różowo: dostajesz
    decyzję, *PŁACISZ* i możesz się odwoływać do sądu.
    Na własną argumentację też dostajesz pytanie: "a czym pan
    to może udowodnić" :>

    > "Nie mamy dowodów, ale i tak pana aresztujemy.

    Mniej więcej tak to działa, z dokładnością do braku
    aresztu: jeśli procedura przewiduje, że wywołany do tablicy
    może się bronić dowodami, to może, ale właśnie "odwrotnie",
    on kładzie karty na stół :>

    BTW: właśnie dlatego "procedura administracyjna" przy
    fotoradacrach nie spotyka się z entuzjastycznym przyjęciem
    tych kierowców, co wiedzą czym to pachnie :>
    Do domu właściciela przyjdzie "decyzja", a jak będzie uważał
    że to nie on, może wskazać komu podać dalej, zaś jak tamten
    będzie się opierał, to albo właściciel pokaże dowody,
    albo... odpowiada. Następny proszę.
    Kontrola budowlana, kominiarska, sieci gazowej i cokolwiek
    w tym stylu też nie będzie "szukała winnego", tylko
    właściciel ma poprawić żeby było zgodnie z przepisami,
    niech sam się pałuje z kimś komu pozwolił grzebać
    w rzeczach za które odpowiada.
    Kara też może być, jako bonus :>, ale nie o to akurat
    chodzi.

    > Jak pan ma jakieś ale, to proszę nam udowodnić, że jest
    > niewinny".

    Nie ma mowy o winie - i w tym cały problem.
    Sprawa ew. winy została kiedyś rozstrzygnięta przez sąd,
    teraz jest tylko (?) "procedura wydobycia zasądzonych
    pieniędzy".

    Coś jeszcze.
    Zwróć uwagę, że ja się nie wtykam do dyskusji czy tak
    jest dobrze czy źle.
    Stwierdzam fakt - Twój argument nie ma "mocy", bo
    jest zwyczajnie nieprawdziwy.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1