eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszczury uciekają › Re: Do czego prezydent Duda ma prawo [Was: szczury uciekają]
  • Data: 2023-10-27 12:42:49
    Temat: Re: Do czego prezydent Duda ma prawo [Was: szczury uciekają]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 27 Oct 2023 09:17:24 +0200, A. Filip wrote:
    > Mateusz Bogusz <m...@o...pl> pisze:
    >> On 25.10.2023 13:17, Olin wrote:
    >>> Gen. Granatnikow zrobił sabat oberkulsonów wojewódzkich z całej Polski.
    >>> Dostali propozycję: jeżeli odejdą ze służby w najbliższym czasie, podwyższy
    >>> im honorarium, by mieli wyższą emeryturę.
    >>> https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/tajna-od
    prawa-komendantow-wojewodzkich-policji-nieoficjalnie
    -padla-kontrowersyjna/hteptsh,79cfc278
    >>> Podobnie dzieje się u strażaków:
    >>> https://wiadomosci.onet.pl/kraj/komendant-strazy-poz
    arnej-zwolal-tajna-narade-znamy-nieoficjalne-kulisy/
    62qkdek
    >>
    >> Zadaniem PiS, jak również prezydenta Andrzeja Dudy jest
    >> niedopuszczenie do tego, by Donald Tusk został premierem - uważa
    >> Daniel Milewski z Prawa i Sprawiedliwości. Polityk stwierdził, że
    >> prezydent "ma pełne prawo nie chcieć, aby ktoś był premierem".
    >>
    >> LOL. To na cholerę były wybory?
    >>
    >> https://www.polsatnews.pl/wideo/posel-pis-zadaniem-p
    rezydenta-jest-niedopuszczenie-do-tego-by-d-tusk-byl
    -premierem_6828664/
    >
    > Nie ma prawa "nie chcieć" ? Nie liczy się co prezydent _chce_ tylko czy
    > to co _robi_ mieści się w granicach prawa i jego uprawnień.
    > Prawo każe tych to chcą gwałcić ale nie gwałcą za "chęci bez przełożenia"?
    >
    > "Opóźnianie" w granicach konstytucyjnych terminów, dawanie PiS czasu na
    > "wyjęcie" elementów Tuskiej Koalicji jest tym co prezydent _może_ zrobić
    > w granicach prawa i zgodnie z pasującą mu tradycją.

    Jak Senat trzymal ustawy do ostatniego dnia, albo je vetował, bo to
    pisowskie ustawy były, to było dobrze :-)

    > Konstytucyjne
    > terminy i tradycja dawały PiS 58 dni (30+14+14) rządów od dnia wyborów.

    Ciągle dają, ale tez prezydent może sie wykazać, hm ... rozsądkiem,
    i przegranej opcji nie wybierac.

    No dobra, moze rozsądek mu podpowiada, ze im dluzej, tym lepiej ...

    > PiS raczej+ nie rozbije Tuskiej Koalicji ale jakieś szanse (kilka
    > procent?) ma i nawet nie spróbować to byłby wstyd. Zaś przeciąganie
    > sprawy jak będzie widać _po sprawdzeniu_ że szanse są niemal żadne IMHO
    > nie będzie się kalkulować PiS wizerunkowo pod kolejne wybory.
    >
    > Na razie pierwszy element czyli zwołanie pierwszego posiedzenia Sejmu
    > poszedł przy bandzie ale aż nie aż do oporu. 30 dni od dnia wyborów
    > dawało jako ostatni termin 15 listopada a prezydent Duda zwołał na
    > poniedziałek 13 listopada.

    Tym bardziej, ze trzeba dac czas PKW na podliczenie głosów, wypisanie
    papierów, SN na rozpatrzenie protestów, Sejmowi na przygotowanie
    tabliczek i kart, gdzies było tez szkolenie nowych posłów, czy
    chocby rozesłanie powiadomien o posiedzeniu - no ale moze to wystarczy
    w TV i radiu ogłosić.

    W 2015 wybory były 25.10, a pierwsze posiedzenie Komorowski zwolal
    na 12.11 ... jakby dosc istotnie szybciej.

    No ale w 2019 tez było pierwsze posiedzenie 12.11 - to sie trzymamy
    4-letniej kadencji :-)


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1