eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy zglaszajac oszustwo na policji lub w prokuraturze musze wynajac adwokata? › Re: Czy zglaszajac oszustwo na policji lub w prokuraturze musze wynajac adwokata?
  • Data: 2011-11-10 07:40:59
    Temat: Re: Czy zglaszajac oszustwo na policji lub w prokuraturze musze wynajac adwokata?
    Od: "sofu" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "wui" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4ebb101d$0$2198$65785112@news.neostrada.pl...
    > [...]
    >> Organa ścigania mają ustalać stan faktyczny w pierwszej kolejności
    >
    > A c jeśli nie ustalają?
    >
    >>> Jesli ja to na tym etapie prokurator jest jakby adwokatem oszusta.
    >>> Jesli zas ma to wykazywac prokurator to jak go naklonic do tego?
    >>
    >> W opisanym wypadku to skrajnie nieprawdopodobne.
    >
    > Pisze tylko o moich odczuciach.
    > Wydaje mi sie ze t prokurator powinien oskarazac a zatem powinien tez
    > pomoc w zgromadzeniu dowodow na istnienie przeslanek tym czasem utrudnia.
    >
    >>> W moim przypadku do pewnego momentu faktycznie bylby prblem udowodnienia
    >>> zamiaru ale nieporozumienia doprowadzily do tego ze nie chcialem mu juz
    >>> wqiecej placic jesli robot nie zakonczy - z reszta tak bylo w umoiwe.
    >>> Uwazalem ze jak zaplace to i tak nie wykona.
    >>>
    >>> i od tego momentu nastapilo oszustwo:
    >>> - wyslal pismo ze mam zaplacic do konca bo jak nie to robot nie
    >>> dokonczy, naszczul adwokata ja zaplacilem czyli przekonal mnie do
    >>> niekorzystnego rozporzadzaniamieniem
    >>
    >> Nie, bo musiałbyś dowieść, że nie miał zamiaru dokończyć robót.
    >
    > Właśnie to usiłuję zrobić i przekazuję informacje o których zbadanie
    > proszę - za to policja nie chce ich zbadać.
    > Co moim zdaniem przemawia za tym ze zamiaru nie miał:
    > 1. Zszedł z budowy przed otrzymaniem pieniedzy.
    > 2. Pomimo iz zapewnial ze zszedl aby otrzymac pieniadze a po ich
    > otrzymaniu roboty skonczy to do nich wogole nie przystapil.
    > 3. Wezwalem raz - nie odpoiwedzial.
    > 4. Wezwałem drugi raz - nie odebral wezwania.
    > Czy takie zachowanie nie dowodzi ze nie mial zamiaru robot dokonczyc?
    >
    >>> - od tego czasu mimo iz wielokrotnie zaeznawal na policji ze jak kase
    >>> dostanie to prace dokonczy do 3 tygodnie to pomomo 2 krotnego wezwania
    >>> nawet do prac nieprzystapil czyli zamiaru konczenia prac nie mial i nie
    >>> ma
    >>
    >> Nie, on jedynie nie przystępuje do prac. Nie wiemy, jaki miał zamiar.
    >
    > To jak mozna wykazać zamiar? Jest to wogole do wykazania?
    > A jeśli nie miał ani pracownikow ani podwykonawcow ani pieniedzy to nie
    > mial takiego zamiaru?
    > Pieniadze ktore mu przekazalem poszly prawdopodobnie na splacenie innego
    > wierzyciela i na wczesy dla oszusta!
    >
    >>> - wnioskowalem zeby sprawdzili czy wogole ma strodki techniczne i ludzi
    >>> do przeprowadzenia prac - wniosku nie przyjeteo - malo nie odrzucono go
    >>> na pismie mimo iz na pismie byl formulowany
    >>
    >> Bo ich nie musi mieć. Moze przecież podnająć.
    >
    > Ale nie podnajal. Ja nie mam mozliwosci pokazania ze nie podnajal ale
    > prsze o to policje zeby sprawdzila a oni tego nie sprawdzaja.
    > Malo tego - te prace ktore wykonal tez wykonal berz podykonawcow i
    > legalnych pracownikow.
    > Wskazalemtych pracownikow jako swiadkow wiekszosc odeszla bo nie miala
    > umow i kasy. Czy to nie wykazuje zamiaru?
    >
    >>> Wydaje mi sie ze ma tu znaczenie fakt iz gosc jest po prostu
    >>> niewyplacalny.
    >>>
    >> Oooo! Gdyby tego dowieść, ze był niewypłacalny w chwili zawierania umowy,
    >> to byłoby już coś.
    >
    > No to jest bardzo proste do wykazania ale znowu - ja daje cynk ale
    > przeciez doglebnie tego zbadac nie moge.
    > Mam tez informacje o innych oszukanych.
    >
    > Dlaczego policja nie che w tym temacie troche poweszyc.
    >
    > Moze przesadzam ale gosc wystepuje juz w 3 podmiocie i za kazdym razem sa
    > jakies kanty - dlaczego kont sie tym nie interesuje?
    >
    > Co mam robic?
    > Wziac prawnika zeby gadal z prokuratura?
    >
    ------------


    Powinienes tak zrobić, bo to (jak widać) i tak cię nie ominie.
    Dobry prawnik mógłby odpowiednio przedstawiac twoja sprawę, a jednoczesnie
    informowac cię jakie i czy masz sznse osiagnac swój cel. Zaoszczędziłoby ci
    to wielu rozczarowań i działania po omacku.
    Prawnik powinien się pojawic też sporo wcześniej.
    Trzeba było tak konstrułowac umowy z wykonawcą, aby na róznych etapach prac
    mieć jasny obraz sytuacji pod kątem prawnym.
    Odpowiednimi umowami dotyczacymi: kosztów, terminów, jakości wykonania,
    kary umowne itp. powinno się kontrolować poszczególne etapy budowy. Innymi
    słowy trzeba było skonsultować sie z prawnikiem zanim się zaczęło prace
    budowlane.


    Pzdr. - Janusz





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1