On 2022-11-12, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
> On 2022-11-12, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
>> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
>>> On 2022-11-11, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
>>>> Na okładce jest WIELKIE "Z" -
>>>> Czy ta książka jest już w RP3 zakazana?
>>>> Czy promocja (kolejnych wydań) książki z taką okładką jest zakazana?
>>>>
>>>> https://www.amazon.com/World-War-Oral-History-Zombie
/dp/0307346617
>>>>> World War Z: An Oral History of the Zombie War Paperback - October 16, 2007
>>>>> by Max Brooks (Author)
>>>>> Publisher ? : ? Three Rivers Press; 1st edition (October 16, 2007)
>>>>> Language ? : ? English
>>>>> Paperback ? : ? 342 pages
>>>>> ISBN-10 ? : ? 9780307346612
>>>
>>> A np te?:
>>> https://allegro.pl/oferta/nadejscie-wojna-trzeciej-r
zeszy-u-wladzy-t-1-2-3-10175214823
>>
>> 1. Jak już chcesz "oskarżać" to może zaczynaj od poważnych+ "pośredników":
>> https://www.empik.com/nadejscie-trzeciej-rzeszy-evan
s-richard-j,p1157051226,ksiazka-p
>>> Nadejście Trzeciej Rzeszy (okładka miękka, 09.2017)
>>> Autor: Evans Richard J.
>>> Wydawnictwo: Wydawnictwo Napoleon V
>>> Data premiery: 2017-09-29
>> 2. Z-ustawa jest świeżutka.
>
> Myślisz, że ten z Allegro to jakaś kontrabanda z drukiem książki
> na polski rynek na powielaczach piwnic zgniłego Zachodu?
>
>> Odkąd "znieważające" wymalowanie swastyki na popiersiu uczestnika
>> Waffen-SS w Trójmieście miało być "promowaniem faszyzmu" mało
>> interpretacji policji i prokuratury mnie zdziwi tak naprawdę.
>>
>> Zaś twój argument sprowadza się to tego że "symbol niby zakazany"
>> umieszczony na okładce nie musi być automatycznie zakazany w praktyce.
>
> Tego jest przecież pełno. Zarzuć google: swastyka książka. To chodzi o
> kontekst użycia i cel użycia a nie sam symbol. A debile próbujący się
> czepiać się zawsze znajdą.
>
> U mnie np. jedna firma zmieniła sobie nazwę dużej korporacji
> taksówkarskiej na Z wkrótce po tym jak onuce zaatakowały Ukrainę. To
> głęboka Azja, a firma choć duża to lokalna i jakiś przygłup z
> marketingu nie wiedział, lub nie docenił efektu - nb. daje to ciekawy
> wgląd jak bardzo lokalny ten konflikt jest dla niektórych. Zajęło im 2
> miesiące aby zmodyfikować nazwę. Ale jakby byli nie ogarneli, to
> sądzisz, że w Polsce by mnie z ich aplikacją aresztowali? :)

A jeszcze się nie powstrzymam i zapytam, nie matrwisz się nic o takiego
Disney'a?

https://youtu.be/eYdDqi1EsFQ

--
Marcin