eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy rozdział SZACHÓW na męskie i kobiece to seksizm który powinien być JUŻ (prawnie) niedozwolony?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 31. Data: 2021-08-02 14:31:06
    Temat: Re: Czy rozdział SZACHÓW na męskie i kobiece to seksizm który powinien być JUŻ (prawnie) niedozwolony?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    To zależy, czy króla szaChuje królowa, czy hetman.


    -----
    > Szachy to intelektualna gra męsko-seksistowska i należy koniecznie wprowadzić
    intelektualną grę żeńsko-seksistowska jako
    > ostateczny *praktyczny* dowód na męski-seksizm szachów?


  • 32. Data: 2021-08-02 16:21:29
    Temat: Re: Czy rozdział SZACHÓW na męskie i kobiece to seksizm który powinien być JUŻ (prawnie) niedozwolony?
    Od: _Master_ <M...@...pl>

    Wyborne ;-)

    Znaczy... żeby nie dyskryminować i poniżać kobiet większą liczbą
    przegranych trzeba je odseparować i zamknąć we własnym getcie aby się
    lepiej czuły ;-)

    Jakie to lewactwo POPIERDOLONE ;-)


  • 33. Data: 2021-08-03 01:47:40
    Temat: Re: Czy rozdział SZACHÓW na męskie i kobiece to seksizm który powinien być JUŻ (prawnie) niedozwolony?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-08-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > Generalnie też głębszego sensu podziału nie ma. Pistolet, czy karabin
    > tak samo strzela w rękach kobiet i mężczyzn. Na średnim poziomie lepsze
    > wyniki w statycznych zawodach osiągają kobiety, bo po prostu mniej
    > kombinują i nie popisują się. Wynik w strzelectwie o wiele bardziej
    > zależy od psychiki, niż oka. W strzelectwie dynamicznym jest akurat
    > generalnie odwrotnie i faceci lepsze wyniki generalnie robią.
    >
    > Różnice techniczne są li tylko w strzelectwie praktycznym (IDPA, a
    > polski odpowiednik, to PiRO) bo kobieta ma nieco inną budowę ciała
    > (przeważnie) i są trochę inne przepisy co do ukrywania i przenoszenia
    > broni. Ale to szczegóły techniczne. Tor się tak buduje, by każdy mógł go
    > przejść.
    >
    > Jednak kobiet o wiele mniej strzela. Jak są takie zawody rzędu 50-ciu
    > uczestników, to jest kilka kobiet. Ale fajnie jest strzelać w mieszanym
    > towarzystwie. Dlatego robi się osobną konkurencję. Bardzo często bywało,
    > że koleżanka zajmowała wyższe ode mnie miejsce, choć miała o wiele
    > niższy wynik. Po prostu była najlepszą kobietą, a tych było kilka.

    OIDP w szachach, rywalizacja na najwyższym poziomie odbywa się bez
    podziałów. W strzelectwie też nie powinno być podziałów w finalnych
    zawodach, bo nie ma ku temu żadnych MZ powodów.

    Ale spróbuję jeszcze raz wytłumaczyć, o co wydaje się w tym wszystkim
    może chodzić.

    Mamy 1000 mężczyzn i 100 kobiet. Przyjmijmy, że statystyczna dystrybucja
    głąby-przeciętniaki-geniusze, jest w tych grupach taka sama. No to jaka
    jest szansa, że wygra akurat kobieta? Dostaną łupnia na poziomie czysto
    statystycznym. Niech na te 1000 trafia się jeden mistrz szachowy czy
    strzelecki, no to że będzie nim kobieta, szansa jest 10x mniejsza. Nie
    dlatego, że są bardziej durne, a że brak odpowiedniej puli gdzie zdolne
    babki mogłyby się ujawnić.

    No i teraz chodzi głównie o pewien efekt socjo-psychologiczny.
    Powiedzmy, zawsze marzyłeś aby zostać gimnastykiem artystycznym, brać
    udział w zawodach, te sprawy. Obiektywnie reprezentujesz narazie poziom
    przeciętny plus. Będzie fajniej uczestniczyć w zawodach gdzie jesteś
    jednym z kilku facetów (pomińmy aspekt oglądania fajnych, półnagich
    babek) a to, że dostaniesz łupnia jest praktycznie pewne? Nie zniechęci
    Cię to ani trochę? Do tego dołóżmy presję społeczną, no bo jak to tak,
    facet w typowo babskim sporcie i jeszcze część z tych babek, które z
    tobą będą konkurować i dadzą ci łupnia będą się z ciebie nabijać, bo co
    facet robi w takiej konkurencji, no kretyn jakiś.

    A konkurencyjny scenariusz jest taki, że mamy tę segregację płciowa,
    która doskonała nie jest, ale sprawia, że się aż tak łatwo nie
    zniechęcisz. Możesz być wschodzącą gwiazdą gimnastyki, która potrzebuje
    paru lat pracy aby zainstnieć, ale poddajesz się, bo ksiądz i rodzina i
    środowisko i koleżanki zawodniczki. A tak, potrenujesz w bardziej
    komfortowych warunkach, uwierzysz w siebie i będziesz miał te wszystkie
    społeczne konwenanse w d.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1