Użytkownik Moonsky j...@v...net ...

>>> Nie liczy się "wizerunek", a cele i efekty.
>>
>> Zgoda.
>> I jak ci sie jawią cele przystanku woodstock?
>> Bo mozna tam widziec fantastyczny festiwal muzyczny polaczony ze
>> spotkaniem
>> ze soba wielu ludzi.
>
> Fantastyczny festiwal? Jakieś nagrania w annałach sztuki muzycznej z
> tego pochodzą? Fantastyczny, to może był prawdziwy Woodstock, albo
> kilka innych festiwali, nawet któryś Jarocin może by się granicznie
> załapał.
>
Rozumiem... Wedlug ciebie nie jest fantastyczny, historyczny...
To ponarzekałes....
A jakbyś go okreslił z punktu widzenia muzyki?
>
>> A mozna tez widziec chlanie, cpanie itp.
>> Pytanie co jest celem Owsiaka?
>
> Nie wiem, ale jak widać organizowanie festiwalu go kręci. A jak mamy
> zlot 50 tysięcy małolatów, to wiemy co tam będzie. Będzie chlanie,
> ćpanie i "wymiana płynów ustrojowych". To taka nasza "Ibiza" i
> udawanie, że te wszystkie dzieciaki jadą tam, bo mają "głód muzyki i
> sztuk pięknych" to ściema dla wysoce naiwnej osoby.
> Co ten zlot promuje, tak naprawdę?
>
A myslisz, ze jak te małolaty (???) spotykają się poza festiwalem, to wtedy
tylko modlitwa i woda zamiast...?