eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy Gazeta Wyborcza opublikowała "ułomną" fakturę (z premedytacją)? › Re: Czy Gazeta Wyborcza opublikowała "ułomną" fakturę (z premedytacją)?
  • Data: 2019-02-08 18:15:37
    Temat: Re: Czy Gazeta Wyborcza opublikowała "ułomną" fakturę (z premedytacją)?
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-02-08 o 17:11, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 07-02-19 o 23:37, Kviat pisze:
    >
    >>>> Po drugie, skoro ktoś dostał pełnomocnictwo do wykonania jakichś tam
    >>>> czynności, to dość poważna przesłanka do tego, że umowa była.
    >>>> Pełnomocnictwo dali dla jaj?
    >>> Ale ostatecznie do zawarcia umowy mogło nie dojść.
    >> Czyli pełnomocnictwo do wykonania zleconych czynności dali, bo nie było
    >> umowy.
    >> Tak dla jaj dali...
    >
    > Nie wiemy, na co się umawiali.

    Wiemy.
    Informacja na co się umawiali jest nawet dostępna publicznie.

    > Równie dobrze mogli zawrzeć ustnie umowę
    > o dzieło

    Mogli.
    Ale pełnomocnictwa do realizacji tej umowy dali już na piśmie.
    O reszcie wielokilogramowych załączników dołączonych faktury nie
    wspominając.

    > i wynagrodzenie miało nastąpić po zawarciu umowy,

    Nikt nie płaci za samo zawarcie umowy, po zawarciu umowy.
    Wynagrodzenie zwykle płaci się za wykonaną pracę.

    Na miejscu tego Austriaka, wiedząc z kim mam do czynienia, to w umowie
    zawarłbym konieczność wypłacenia zaliczki, inaczej palcem bym nie kiwnął
    za słowo "honoru" od funkcjonariusza z pisu.

    > do zawarcia
    > której dostali upoważnienie.

    Ja nie piszę o pełnomocnictwie do zawarcia umowy z Austriakiem.
    Ja piszę o pełnomocnictwie dla Austriaka, które umożliwiło mu wykonanie
    prac.

    >>> Natomiast samo
    >>> upoważnienie sugeruje, że doszło do zawarcia umowy zlecenia.
    >> Serio?
    >> I nie sugeruje, że do zawarcia umowy mogło nie dojść?
    >> Zdanie wyżej piszesz, że do zawarcia umowy mogło nie dość. Zdanie
    >> później piszesz, że upoważnienie sugeruje, że doszło do zawarcia umowy.
    >
    > Bo nie wiadomo, czy doszło.

    Czego znowu nie wiadomo?
    Gość wynajął jakieś kancelarie prawne, biura projektowe i cholera wie co
    tam jeszcze. Wynajął, bo miał sen?

    I wszyscy tak chętnie robili robotę, bo jakiś Austriak przyszedł i ich
    ładnie poprosił żeby robili? Nikt z nich nie spytał, czy ma
    pełnomocnictwo na zlecanie roboty dla podwykonawców?
    No to faktycznie, wygląda na to, że w tych biurach projektowych i
    kancelariach prawnych obracających grubym szmalem pracują debile.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1