eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo z groźnymi psami? › Re: Co z groźnymi psami?
  • Data: 2005-06-21 11:36:56
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0c6d.00000103.42b7f4fc@newsgate.onet.pl...
    > > Czy to jakaś plaga?
    > > Widzę co najmniej kilka razy dziennie takiego psa trzymanego na smyczy
    bez
    > > kagańca - czy to jest dozwolone?
    >
    > To zależy gdzie.

    Na ulicy. W parku. Na przystanku. Obok sklepu.

    > Pytam, bo na moją - wtedy jakoś
    > > półtoraroczną - córkę rzucił się kiedyś amstaff, co prawda na smyczy i w
    > > kagańcu, i teraz się po prostu ich boję jak idę z nią na ulicy. Byłem
    kiedyś
    > > w lesie z rodzinką i psem na smyczy,
    >
    > No widzisz... sam psa nie trzymasz w kagańcu a sie czepiasz.

    O rany... Człowieku, a jakie to ma znaczenie? Mam psa kanapowego, który
    biega albo po podwórku, albo bierzemy go do lasu, Tak gdzieś raz na 2
    miesiące.
    Nie jest istotne czy mój był w kagańcu. Mój nie podleci i nie zaatakuje
    obcego psa, bo po pierwsze nie ma takiego charakteru (tak, wiem że to nie ma
    znaczenia. Nie, nie chcę o tym rozmawiać), po drugie BYŁ NA SMYCZY. A tamten
    biegł obok samochodu, właściciel był w środku. Nawet zareagować by nie
    zdążył.
    O ile wiem, to w lesie w ogóle nie można zwierząt luzem puszczać.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1