W dniu 2021-10-26 o 17:50, A. Filip pisze:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
>> W dniu 26.10.2021 o 13:47, A. Filip pisze:
>>> Czy odnotowano w RP3 przypadek aborcji u dziewczynki do granicy
>>> "wieku (pełnego) ubezwłasnowolnienia" wbrew sprzeciwowi rodziców
>>> (opiekunów prawnych)?
>>
>> Nie wiem, czy coś takiego zrobiono. Sprawy tego typu są utajniane.
>> Natomiast w Polsce zgodę mógłby wbrew rodzicom wydać sąd rodzinny.
>
> AFAIR W Polsce podobna sprawa zostało bardzo szeroko rozgłoszona przez
> Gazetę Wyborczą po linii "Ofierze GWAŁTU odmawiają aborcji". Matka chciała
> aborcji a opinia dziecka w ciąży (w wieku całkowitego ubezwłasnowolnienia)
> była "łatwa do zmienienia" co mieli skrzętnie wykorzystywać przeciwnicy
> aborcji w niektórych/pobliskich szpitalach. AFAIR legalna aborcja
> *z KK-200* się odbyła w odległym szpitalu.
>
>>> W RP3 prawo do aborcji (ale nie obowiązek) wynikałoby choćby z KK-200.
>>> [ Karalność za seks z osobą poniżej lat 15 => zajście w ciąże musiałoby
>>> być efektem "czynu zabronionego" ]
>>
>> Obrócę trochę sytuację. Rodzice nie chcą. A kto chce? Po przecież nie ma
>> czegoś takiego, że jest obowiązek usunięcia ciąży wynikłej z czynu
>> zabronionego.
>
> IMHO W przypadku dziewczynek w takim wieku (do 12 lat) postawią do
> wymuszonej aborcji *mogłoby* być zagrożenie zdrowia (a nawet życia)
> dziecka w ciąży. Tyle że to też byłoby "niełatwe" wbrew woli rodziców
> (opiekunów prawnych) wiec sprawa miałaby spore+ szanse skończyć się
> cesarskim cięciem (moja czysta spekulacja).

Dlaczego dziadka do więzienia nie wsadzili. Matka też powinna siedzieć w
pace.


--
animka