eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Bezstronny sędzia" › Re: "Bezstronny sędzia"
  • Data: 2005-07-27 04:49:19
    Temat: Re: "Bezstronny sędzia"
    Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    R De napisał(a):
    > Nie. Problem polega na tym, że każdy mój wniosek jest natychmiast
    > uchylony, a wnioski drugiej strony sa oczywiście uwzględniane.

    Taaa... skąd ja to znam. A może wnioski drugiej strony były bardziej
    sensowne od twoich? Czesto się zdarza, że przychodzi ktos na salę ze
    swiętym przekonaniem o tym, że ma rację, składa wnioski dowodowe nic nie
    wnoszace do sprawy a po ich oddaleniu uważa to za przejaw stronniczości.
    Na przykład facet w kompletnie przegranej sprawie /ewidentnie nieważny
    testament/ żąda powołania biegłych z dziedziny pisma, rzeczoznawców,
    przesłuchania szeregu świadków co do tego że on się naprawdę opiekował
    spadkodawczynią itp. Musze przyznać, żezaintrygowałes mnie. napisz jaki
    to twój wniosek "natychmiast oddalono" i w jakiej sytuacji, a powiem ci
    co ja bym wtedy zrobił.

    Zresztą jezeli jedyną podstawa zarzutu co do braku bezstronnosci jest
    oddalenie wniosków dowodowych czy jakichkolwiek innych to zgodnie z
    obowiazującą praktyka orzeczniczą nie stnowi to podstawy do wyłączenia
    sędziego, może natomiast zostac podniesiony jako zarzut w postępowaniu
    odwoławaczym np. jako zarzut pozbawienia prawa do obrony.


    --
    Falkenstein
    Veni, Lucifer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1