eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoB. proszę o pomoc -alimenty dla niepełnosprawnej Misi › Re: B. proszę o pomoc -alimenty dla niepełnosprawnej Misi
  • Data: 2005-02-01 09:01:55
    Temat: Re: B. proszę o pomoc -alimenty dla niepełnosprawnej Misi
    Od: "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    User "Beniamin" <b...@c...pl> napisał(a)
    w news'ie: news:M7HLd.24323$2e4.13551@news.chello.at

    >> Rozumiem Twoją gorycz, ale zapominasz, że
    >> koszty utrzymania i leczenia dziecka nie ma
    >> obowiązku pokrywać *wyłącznie* "zły ojciec",
    >> to jest *wspólny* obowiązek, także matki. Sąd
    >> te koszty dzieli na oboje rodziców.
    > Ale nie po równo. Sprawowanie bezpośredniej opieki nad dzieckiem (także
    > zdrowym) ogranicza możliwości zarobkowe. Alimentować dziecko można nie
    > tylko finansowo, ale także czyniąc osobiste starania... itd.

    Przecież nie mówię, że po równo, ale, że obowiązek
    ten należy do obydwojga rodziców.

    >> Do 13 roku (chyba?) życia dziecka za aparat ortodontyczny
    >> płacisz tylko jakąś małą część wartości aparatu,
    >> a dentyści są *bezpłatni* .
    > Nie ma bezpłatnych (refundowanych) dentystów stosujących procedury i
    > materiały na przyzwoitym poziomie. Sam bym do takiego nie poszedł, a co
    > dopiero z dzieckiem.

    Zależy w jakim wieku jest dziecko. "Mleczaki"
    można leczyć bezpłatnie bo i tak "pójdą na
    stracenie".

    >>> Dlaczego rechabilitować przykurcze
    >>> mięśni?Będzie jeździło na wózku inwalidzkim to w przyszłości przyczyni
    >>> się do rozwoju gospodarki(będzie praca dla wytwórców, pracowników
    >>> domów opieki społecznej).
    >> A cóż do reHabilitacji ma wysokość alimentów?.
    > Rehabilitacja refundowana nawet teoretycznie w całości swoje kosztuje.
    > Do tego zabiegów jest zazwyczaj za mało i troska o dziecko każe
    > wykupować dodatkowe zabiegi.

    Bez przesady.

    >> Ponadto powinnaś ćwiczyć z dzieckiem w domu, to
    >> także daje świetne wyniki.
    > Tak, ale rzadko wystarczą do tego same chęci. Potrzebne są dość drogie
    > przyrządy, co jakiś czas nadzór i wskazówki dobrego specjalisty albo
    > jakiś kurs. To kosztuje.

    Jeśli potrzebne są przyrządy, a matka jest troskliwa
    to dlaczego tych przyrządów nie zakupiła gdy jeszcze
    było komu za nie płacić?.

    >> Jeśli nie oczekuje tego abyś to Ty finansowała to
    >> dlaczego masz o to pretensje?. Czyżby przemawiała
    >> przez Ciebie zawiść?.
    > Zasadą jest, że poziom życia dziecka nie powinien być niższy niż poziom
    > życia rodzica.

    Zgadzam się.

    > Oczywiście nie mam pojęcia jak wygląda sytuacja w tym przypadku, ale
    > Twoje uwagi są trochę jednostronne.

    Nie, nie są. Jak przedtem napisałem - sam wychowuję
    niepełnosprawną córkę. Także wymaga wizyt u specjalisty
    i także wymaga rehabilitacji. Moja exmałżonka grosza nie
    dokłada do "interesu", a córka, już pełnoletnia, do końca
    życia będzie wymagała opieki. Jednak nie robię z tego
    ogólnokrajowego problemu, a z siebie jedynego_największego
    poszkodowanego.

    --
    Pozdrawiam - Andrzej_K.
    "Uśmiechnij się... jutro będzie Lepper."
    www.amikom.com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1