eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoApelacja w sprawie karnej › Re: Apelacja w sprawie karnej
  • Data: 2007-08-25 16:19:22
    Temat: Re: Apelacja w sprawie karnej
    Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    krzysiek pisze:
    >
    > chyba raczej ty - od ponad 3 lat jestem praktykującym prawnikiem

    No, a ja praktykuje już 10 lat. Ale co z tego ...


    > i jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim czyms

    A ja to widziałem już wiele razy.


    > - skoro dogadujesz się co do wyroku z prokutorem czy to na etapie postępowania
    przygotowawczego (art.335kpk) czy
    > dopiero w sądzie (387) i sąd to przyklepuje wyrokiem, to wskaż mi choć jeden
    > powód dla którego miałbyś to skarżyć,

    A czy naprawdę musi być powód do bezsensownych działań?
    Ale pewnie powody by się znalazły.

    > zreszta pamietam tylko raz ze napisalem wniosek o uzasadnienie takiego
    > wyroku to sędzia dzwonila i się pytala po co, skoro zgodziliśmy się na wyrok
    > o takiej tresci;

    Nie wierzę :) Sędzia się telefonicznie pytała strony dlaczego ma pisać
    uzasadnienie. To żałosne. Gdzie tak jest?


    > przeciez sąd może pozniej w uzasadnieniu napisać ze ten wyrok jest wynikiem
    porozumienia między prokuratorem a obronca i oskarżonym
    > (lub samym oskarzonym gdy nie ma on obroncy) wiec nie ma co uzasadniac -
    > dowody mowia za siebie;

    A wiesz co powinno być w uzasadnieniu wyroku? Jakoś przepisy nie
    pozwalają na takie "skróty" :)


    > nie tylko sie osmiesza adwokat ktory sklada juz tylo wniosek o uzasadnienie
    takiego wyroku,

    Wszystko zależy jaki to wyrok ... Ale tak czy inaczej jest to problem
    adwokata, nie sądzisz?


    > ale w swej karierze nie spotkalem takiego przypadku,

    Pożyjesz to jeszcze zobaczysz.


    > zreszta obronca jezeli decyduje sie dogadac co do kary z prokuratorem na zyczenie
    klienta to robi
    > wszystko by w najgorszy wypadku dostal on kare pozb. woln w zawieszeniu, bo
    > inaczej to nie ma sensu w ogole rozpoczynac rozmowy i wtedy prowadzi sie
    > normalnie cale postepowanie

    Wbrew twoim poglądom porozumienia ma zawsze sens. A zdarzają sie i to
    tez w miarę często porozumienia z bezwzględna karą pozbawienia wolności.

    > mozliwe ze w swej karierze, nie wiem czy prawniczej, spotkales sie z takimi
    > wypadkami ktore dotarly az do SN;

    To że ktoś składa kasację nie znaczy że kasacja dotrze do sądu. Chcieć a
    móc to różnica.
    Nie znam takiego wypadku ale myślę że zdarzył się już, że kasacja
    dotarła do SN.


    > byc moze dlatego ustawodawca ta zmiane w art.434 paragraf 3 wprowadzil; niemniej
    jednak ja staram sie tak robic, by
    > wilk był syty (prokurator) i owca cała (oskarżony) - godze sie tylko na maks
    > karę pozbawienia wolnosci w zawieszeniu; zreszta zawsze przed pojsciem do
    > sadu, do którego bardzo czesto chodze w roli obroncy czy pełnomocnika,
    > dogaduje sie z prokuratorem by nie tracic czasu w sądzie na rozprawie;
    >
    >

    No to widzę, że poziom aplikacji adwokackiej się obniża ...


    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    http://notki.com.pl/johnson
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1