eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 135

  • 21. Data: 2005-06-12 17:35:19
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Artur Drzewiecki napisał(a):

    > - milczenie do porodu;

    Co w tym dziwnego? Co ty byś zrobił jakby druga strona powiedziała rób
    sobie co chcesz, mnie to nie obchodzi?


    > - zachowanie (pozew), gdy facet zgodził się dobrowolnie na badania -
    > gdyby kobieta wiedziała, że to jego dziecko, to powinna się zgodzić
    > (nawet dopłacić - i tak odzyska) a pozywać w razie oporu przed uznaniem,
    > a tu...

    To może akurat wskazywać na rozsądek - po co czekać aż uzbiera pieniądze
    na te badania. Takie odzywki ze strony faceta można uznać za odwlekanie
    sprawy. Albo uznajesz, albo idziemy do sądu. Co w tym dziwnego?




    > Mam wrażenie, że ta kobieta (przy założeniu prawdziwości mojej hipotezy)
    > zaproponuje facetowi ugodę - "zgadzam się na obniżenie alimentów i
    > nienękanie ciebie sprawami dziecka a ty w zamian za to uznajesz dziecko
    > bez ekspertyzy".
    >

    Ugoda taka nie jest nawet przy twoim założeniu korzystna dla kobiety, bo
    w razie jej z zawarcia facet ma władze rodzicielską nad dzieckiem.


    >
    > Tej kobiecie nie tyle chodzi o alimenty, ile o to, by dzieciak miał
    > "porządnego" ojca. Być może (zakładając prawdziwość mojej hipotezy)
    > prawdziwy ojciec np. siedzi w więzieniu i kobieta woli takiego "ojca",
    > żeby dobrze wypaść w swoim środowisku, chcąc równocześnie sama wychować
    > dziecko.

    Myślę że w obecnych czasach mało jest kobiet które nie zdawałby sobie
    sprawy że prawie wszystkich sprawach o ustalenie ojcostwa przeprowadza
    się badania DNA. Raczej obecnie nie da się nikogo wrobić w ojcostwo.
    Ja myślę że ona jest raczej pewna że to nasz klient jest ojcem. Choć
    jeśli sypiała w jednym czasie z kilkoma facetami to może sie mylić.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 22. Data: 2005-06-12 18:01:50
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Johnson napisał/a:
    >> - milczenie do porodu;
    >Co w tym dziwnego? Co ty byś zrobił jakby druga strona powiedziała rób
    >sobie co chcesz, mnie to nie obchodzi?
    Oki.

    >To może akurat wskazywać na rozsądek - po co czekać aż uzbiera pieniądze
    >na te badania. Takie odzywki ze strony faceta można uznać za odwlekanie
    >sprawy. Albo uznajesz, albo idziemy do sądu. Co w tym dziwnego?
    Owszem możesz mieć rację, ale równie dobrze może chodzić o to, żeby
    gościa zastraszyć i on zrezygnował z badań uznając pozew.

    >Ugoda taka nie jest nawet przy twoim założeniu korzystna dla kobiety, bo
    >w razie jej z zawarcia facet ma władze rodzicielską nad dzieckiem.
    Źle się wyraziłem - mea culpa.
    Kobieta może chcieć tego, żeby facet uznał zasadność pozwu bez badań.
    W zamian kobieta może zgodzić się na niższe alimenty i odegrać komedyjkę
    to uzasadniającą.

    >Myślę że w obecnych czasach mało jest kobiet które nie zdawałby sobie
    >sprawy że prawie wszystkich sprawach o ustalenie ojcostwa przeprowadza
    >się badania DNA.
    Tu się mylisz - wg tej książki cytowanej przeze mnie i późniejszych
    publikacji odsetek wykluczeń to wciąż ponad 25%.
    Wynika to z tego, że kobiety mają nadzieję, że może jednak się uda, a
    jak nie, to i tak wnosząc kolejne pozwy nic nie tracą, bo za badania
    płacą pozwani (ew. Skarb Państwa), a pozywać można kolejnych, ile się
    chce - rekordzistka w Krakowie pozywała 7 pod rząd i żaden "się nie
    nadał".:-)

    >Raczej obecnie nie da się nikogo wrobić w ojcostwo.
    Oczywiście, ale część powódek ma nadzieję, że jednak się da, a jak nie,
    to kolejny może "się nada".:-)

    >Ja myślę że ona jest raczej pewna że to nasz klient jest ojcem.
    Albo wie, że to nie on, ale liczy, że zmasowany atak go przestraszy i
    nie będzie chciał ekspertyzy.

    >Choć
    >jeśli sypiała w jednym czasie z kilkoma facetami to może sie mylić.
    To też możliwe.
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 23. Data: 2005-06-12 19:26:52
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: "idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:d8hpra$bbt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Chyba za twoja... Jakie masz podstawy by sadzic, ze byl jedyna osoba ktora
    > spala z ta starsza kobieta?

    Seks bez zabezpieczenia jest głupotą - bez względu na to czy z tą kobietą
    sypia tylko on czy nie był "jedyną osobą".

    > Masz jakis kompleks? Jak ktos jest starszy to jest. Tak swoja droga twoj
    > system wartosci jest na poziomie bruku... Ktos goscia prawdopodobnie robi
    > w jajo, a ty bys mu jeszcz dojebal.

    Ale jeśli tak jest rzeczywiście, to on się o to sam prosił :(

    Mam tylko nadzieję, że wyciągnął wnioski na przyszłość.

    Pomijam już zupełnie to, że oprócz zmajstrowania dzidziusia, naraził się na
    otrzymanie od niemal przygodnej znajomej jakiegos paskudztwa....

    pozdr

    Monika





  • 24. Data: 2005-06-12 20:14:04
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Dnia Sun, 12 Jun 2005 21:26:52 +0200, idiom napisał(a):

    > Seks bez zabezpieczenia jest głupotą

    Ale to jest pl.soc.prawo ;-)

    RG


  • 25. Data: 2005-06-12 21:49:39
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>

    Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> napisał
    w wiadomości
    news:nbtoa1d28vv4cbpefc2tbmfp173r3ftuag@4ax.com...
    > Wynika to z tego, że kobiety mają nadzieję, że może jednak się uda, a
    > jak nie, to i tak wnosząc kolejne pozwy nic nie tracą, bo za badania
    > płacą pozwani (ew. Skarb Państwa), a pozywać można kolejnych, ile się
    > chce - rekordzistka w Krakowie pozywała 7 pod rząd i żaden "się nie
    > nadał".:-)

    Momento, bo czegoś nie rozumiem... Jeżeli kobieta kogoś fałszywie
    pozwie, to kto za takie badania w ostateczności uiszcza opłatę?
    Pozwany? To jakiś absurd. Skarb Państwa? A niby dlaczego?
    Wydawało mi się, że jeżeli kobieta wskaże, że pan X jest
    domniemanym ojcem, a badania to wykluczą, to ona płaci...
    Bardzo proszę o rozjaśnienie tego tematu :)

    Pozdrawiam

    Piotr



  • 26. Data: 2005-06-12 22:49:47
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    PiotRek wrote:
    >
    > Momento, bo czegoś nie rozumiem... Jeżeli kobieta kogoś fałszywie
    > pozwie, to kto za takie badania w ostateczności uiszcza opłatę?
    > Pozwany? To jakiś absurd. Skarb Państwa? A niby dlaczego?

    Dobry przykład.
    Zwykle jak się kogoś "oskarża", to trzeba mieć dowody.
    Jak kobieta idzie do sądu i mówi, że on jest ojcem tego dziecka, to
    żadnych dowodów mieć nie musi (dziecko to nie dowód ojcostwa), a facet
    musi się broni udowadniając swoją "niewinność".
    Odstępstwo od standardu, czy jak?



    > Wydawało mi się, że jeżeli kobieta wskaże, że pan X jest
    > domniemanym ojcem, a badania to wykluczą, to ona płaci...
    > Bardzo proszę o rozjaśnienie tego tematu :)
    >
    He he może wystąpić do sądu w procesie cywilnym o zwrot kosztów ?


  • 27. Data: 2005-06-13 03:02:18
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):

    >
    > Dobry przykład.
    > Zwykle jak się kogoś "oskarża", to trzeba mieć dowody.
    > Jak kobieta idzie do sądu i mówi, że on jest ojcem tego dziecka, to
    > żadnych dowodów mieć nie musi (dziecko to nie dowód ojcostwa), a facet
    > musi się broni udowadniając swoją "niewinność".
    > Odstępstwo od standardu, czy jak?

    Nie. Kobieta zazwyczaj ojcostwo pozwanego chcę udowodni poprzez
    domniemania określone w krio. Czyli udowodnia że spała z facetem w
    okresie koncepcyjnym. Jeśli to udowodni to nie trzeba żadnych badań DNA
    by ustalić ojcostwo. To facet zazwyczaj przeprowadza kontrdowowód z DNA.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 28. Data: 2005-06-13 03:08:38
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>
    >> Dobry przykład.
    >> Zwykle jak się kogoś "oskarża", to trzeba mieć dowody.
    >> Jak kobieta idzie do sądu i mówi, że on jest ojcem tego dziecka, to
    >> żadnych dowodów mieć nie musi (dziecko to nie dowód ojcostwa), a facet
    >> musi się broni udowadniając swoją "niewinność".
    >> Odstępstwo od standardu, czy jak?
    >
    >
    > Nie. Kobieta zazwyczaj ojcostwo pozwanego chcę udowodni poprzez
    > domniemania określone w krio. Czyli udowodnia że spała z facetem w
    > okresie koncepcyjnym. Jeśli to udowodni to nie trzeba żadnych badań DNA
    > by ustalić ojcostwo. To facet zazwyczaj przeprowadza kontrdowowód z DNA.
    >
    >
    >
    No, ale i tak wychodzi na to, że w głównej mierze to facet udowadnia, że
    nie jest wielbłądem.
    Wystarczą dwie dobre koleżanki, żeby wrobić dowolnego faceta z ulicy.


  • 29. Data: 2005-06-13 03:54:59
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    PiotRek napisał/a:
    >Momento, bo czegoś nie rozumiem... Jeżeli kobieta kogoś fałszywie
    >pozwie, to kto za takie badania w ostateczności uiszcza opłatę?
    >Pozwany? To jakiś absurd. Skarb Państwa? A niby dlaczego?
    >Wydawało mi się, że jeżeli kobieta wskaże, że pan X jest
    >domniemanym ojcem, a badania to wykluczą, to ona płaci...
    >Bardzo proszę o rozjaśnienie tego tematu :)
    Kobieta stwierdza, że w potencjalnym okresie koncepcyjnym (180 - 300 dni
    przed porodem) współżyła z danym mężczyzną, co zwykle jest prawdą (a
    nawet jak nie, to i tak zwykle nie do udowodnienia:-)) a samo
    powiedzenie nic nie kosztuje. Mężczyzna zaś w odpowiedzi przeprowadza
    dowód z dziedziczenia na swój koszt.
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 30. Data: 2005-06-13 03:59:09
    Temat: Re: Alimenty na dziecko dla starszej kobiety, ktora widzialem kilka razy.
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    idiom napisał/a:
    >Pomijam już zupełnie to, że oprócz zmajstrowania dzidziusia,
    Zakładając, że to jego dziecko a nie jest (moja hipoteza) "jeleniem", z
    którym kobieta będąca już w ciąży i wiedząca o tym przespała się, żeby
    go wrobić.:-)
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1