eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoALIMENTY-co ja mam zrobić?PROKURATURA? › Re: ALIMENTY-co ja mam zrobić?PROKURATURA?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.
    edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "zrozpaczona" <c...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: ALIMENTY-co ja mam zrobić?PROKURATURA?
    Date: 5 Feb 2005 00:23:11 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 53
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <cu029s$7v1$1@helios.nd.e-wro.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1107559391 14680 213.180.130.18 (4 Feb 2005 23:23:11
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 4 Feb 2005 23:23:11 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.29.93.74, 192.168.243.38
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98; Win 9x 4.90)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:275775
    [ ukryj nagłówki ]

    Jeśli chodzi o polubowne załatwienie sprawy- myślę, że nie ma co na to liczyć.
    Ojciec założył sobie rodzinę, ma 2 letniego synka, na sprawie sądowej
    powiedział cytuje" Już ich nie KOCHAM, mam nowa rodzinę, którą kocham".
    Jakakolwiek próba poproszenia o parę złotych kończy się głupią farsą i
    stwierdzeniem "Ja mówiłem mamie że jak się ze mną rozwiedzie to będziecie mieli
    źle, sami tego chcieliście...itd". Ugoda i racjonalne podejście do sprawy ze
    strony mojego ojca nie wchodzi w grę. Gdyby był takim "obrotnym" człowiekiem
    jak było napisane w w/w liście, nie narobiłby długów w wysokości 100.000zł i
    nie zostawił by Matki z dwojgiem dorastających jeszcze wtedy nie pełnoletnich
    dzieci na pastwę losu.
    Jeśli chodzi o jego lokal- nie jest to mieszkanie tylko lakal uzytkowy w
    centrum warszawy wynajmowany do niedawna za 6000$ miesięcznie. Lokal był
    budowany w małżeństwie, posiadam dowody że część z tego lokalu powinna należeć
    do mojej mamy, wniosłam już do sądu w tej sprawie, mam wyznaczony termin. Lokal
    istnieje, jest jego własności, ostatnio(7 miesiecy temu) zakończyła się sprawa
    spadkowa odnośnie dokończenia formalności dotyczących tego lokalu. Lokal jest w
    pełni jego własnością. Nie ma żadnych przeszkód żeby do niego dotrzeć. Niestety
    komornik który "zajmuje się" sprawą naszych alimentów jest jedynym komornikiem
    w rejonie w którym ojciec mieszka (jakieś 300 km od Warszawy), a lokal jest w
    warszawie. Komornik jest dość niekompetentny, sama musze ustalać ojca nr. kont-
    spodziewam się że nawet nie wpadł na pomysł ustalic do końca sprawe tej
    nieruchomości, choć było to już omawiane. Nie mogę zmienić komornika, bo jest
    to jedyny komornik który może prowadzić ta sprawę. Dlatego pozostaje mi czekać.
    Mieszkam sama. Studiuje poza Warszawą, mieszkam u rodziców mojego chłopaka-
    praktycznie obcych ludzi, którzy z dobrego serca przygarneli mnie i pomagają mi
    przetrwac ten trudny okres. Gdyby nie oni, mysle że nie byłabym wstanie się
    uczyć. Mama za granicą jest dopiero 2 miesiąc, dlatego realia finansowe sa
    kiepskie, co może to wysyła, ale jest tego niewiele. Młodszy- jeszcze nie
    pełnoletni brat, żyje wraz z babcią z jej skromnej emerytury. Można to nazwac
    wegetacją, pojawiają się coraz to nowe wezwania do zapłaty ojca długów z czasów
    małżeństwa, i chociaż wiadomo że nie mamy z czego zapłacić, nie mają nam czego
    zabrać- bo nic nie mamy, to wiadomo że nie da się żyć z takim piętnem. Ja mam
    19 lat mój brat 16.
    Tych informacji jeszcze nie wskazano w sprawie, ponieważ niedawno to
    zauważyłam. Na ostatniej sprawie sądowej skierowanej przez ojca o OBNIŻENIE
    ALIMENTÓW- która zresztą przegrał, sędzia kazała mu przynieść PIT i przyniósł
    na którym widniało tylko 1000zł stałej pensji. Sama wiem że na 100% dostaje
    prowizje od sprzedanego samochodu (kiedyś powiedział mi że mi pomoże finansowo
    i podzieli się ze mną prowizją w wysokości 3000zł jak sprzedam mu samochód,
    sprzedałam- nie podzielił się :(),niestety w PICIE nie odnotowano tego. Ojciec
    pracuje w salonie, który go niestety chroni przed komornikiem (zakupił samochód
    właśnie z tego salonu nową A-klasę, a z firma dogadał się tak że ostatnią-
    przysłowiową złotówkę zapłaci kiedyś tam, żeby mu komornik nie zabrał auta.)
    dlatego niewiele moge udowodnić jesli chodzi o jego zarobki.
    Mam wszystkie dokumenty odnośnie Lokalu, jakies wpisy hipoteczne etc. Zaległe
    alimenty juz raz udało mi się ściągnąć w wysokości 7tys zł, ale to było ok
    półtora roku temu, teraz znów narósł dług w wysokości 9 tys. zl. W treści
    oczywiście napisane jest że w imieniu mojego niepełnoletniego brata występuje
    moja mama, na rzecz której składane są alimenty. Ja sama występuje w sądzie.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1