Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu
do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma
jego papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją przepuścili, czy
by zażądali jakichś testów genetycznych?

do góry

Użytkownik "bim-bom" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i06038$9p9$1@news.onet.pl...
> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
> granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu do
> kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma jego
> papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją przepuścili, czy by
> zażądali jakichś testów genetycznych?

Powinni zażądać paszportu dziecka. To nie rzecz, że własność porzuconej
nabywa się poprzez zabranie.

do góry

bim-bom wrote:
> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
> granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu
> do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma
> jego papierów.

I dalej by już nie ujechała nawet centymetra.
Na 100% skonczy sie oskarzeniem o porwanie.

do góry

Robert Tomasik wrote:
>
> Użytkownik "bim-bom" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i06038$9p9$1@news.onet.pl...
>> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport
>> na granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy
>> wracaniu do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i
>> dlatego nie ma jego papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją
>> przepuścili, czy by zażądali jakichś testów genetycznych?
>
> Powinni zażądać paszportu dziecka. To nie rzecz, że własność porzuconej
> nabywa się poprzez zabranie.

dla nieswojego dziecka to można co najwyzej zacząc procedure adopcji, a
nie starac sie o paszport.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:i065ae$e8n$9@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>>
>> Użytkownik "bim-bom" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:i06038$9p9$1@news.onet.pl...
>>> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
>>> granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu
>>> do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma
>>> jego papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją przepuścili, czy
>>> by zażądali jakichś testów genetycznych?
>>
>> Powinni zażądać paszportu dziecka. To nie rzecz, że własność porzuconej
>> nabywa się poprzez zabranie.
>
> dla nieswojego dziecka to można co najwyzej zacząc procedure adopcji, a
> nie starac sie o paszport.

Wiem. Ale zanim paszportu mieć nie będzie, to granicy przekroczyć nie
może - legalnie.

do góry

On 27.06.2010 00:47, bim-bom wrote:
> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
> granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu
> do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma
> jego papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją przepuścili, czy
> by zażądali jakichś testów genetycznych?

Wyprzedzając kolejne pytanie - żeby odebrać/wyrobić paszport w pl muszą
się pofatygować oboje rodziców z dzieckiem "do wglądu". Nie ma dziecka -
nie ma paszportu.

do góry

W dniu 2010-06-27 10:26, Rafal pisze:
> On 27.06.2010 00:47, bim-bom wrote:
>> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
>> granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu
>> do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma
>> jego papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją przepuścili, czy
>> by zażądali jakichś testów genetycznych?
>
> Wyprzedzając kolejne pytanie - żeby odebrać/wyrobić paszport w pl muszą
> się pofatygować oboje rodziców z dzieckiem "do wglądu". Nie ma dziecka -
> nie ma paszportu.

No dobra, to co w sytuacji, gdyby kobieta rzeczywiście za granicą
urodziła dziecko poza szpitalem? Jak może wrócić z nim do Polski?

do góry

On 2010-06-27 11:40, bim-bom wrote:
> W dniu 2010-06-27 10:26, Rafal pisze:
>> On 27.06.2010 00:47, bim-bom wrote:
>>> Kobieta wyjeżdża za granicę (do kraju, gdzie jest potrzebny paszport na
>>> granicy). Znajduje tam sobie bezdomnego niemowlaka. No i przy wracaniu
>>> do kraju, na granicy mówi, że właśnie go tam urodziła, i dlatego nie ma
>>> jego papierów. Co by było w takiej sytuacji? Czy by ją przepuścili, czy
>>> by zażądali jakichś testów genetycznych?
>>
>> Wyprzedzając kolejne pytanie - żeby odebrać/wyrobić paszport w pl muszą
>> się pofatygować oboje rodziców z dzieckiem "do wglądu". Nie ma dziecka -
>> nie ma paszportu.
>
> No dobra, to co w sytuacji, gdyby kobieta rzeczywiście za granicą
> urodziła dziecko poza szpitalem? Jak może wrócić z nim do Polski?

Lokalne przepisy o ewidencji nowonarodzonych dzieci plus kontakt z
konsulem i powinno byc OK

Pozdro

Maseł

do góry

bim-bom wrote:
>
> No dobra, to co w sytuacji, gdyby kobieta rzeczywiście za granicą
> urodziła dziecko poza szpitalem? Jak może wrócić z nim do Polski?

na miejscu postarac sie o dostanie lokalnego aktu urodzenia dziecka.
wszystko zalezy od lokalnie przyjetych zwyczajow.
tego to ci nawet wrozka nie podpowie, bo nawet nie napisales o jaki kraj
chodzi.

potem w zaleznosci od prawa danego kraju dziecko dostaje obwyatelstwo
tamtego kraju lub nie

jak tak, to postarac sie o paszport tametego kraju.

jak nie to do polskiego konsulatu po polski paszport.
trzeba miec przynajmniej swoj paszport, zeby wykazac sie obywtelstwem
polskim,
konsulat zalatwia polski akt urodzenia i pesel i na tej podstawie wyda
polski paszport.
Kilka miesiecy to zajmie.
Czy jest jakas szybsza drogra, nie wiem. Nie sadze.

do góry

"bim-bom" <j...@g...pl> wrote in message news:i076ag$hee$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-06-27 10:26, Rafal pisze:
> No dobra, to co w sytuacji, gdyby kobieta rzeczywiście za granicą urodziła
> dziecko poza szpitalem? Jak może wrócić z nim do Polski?

ogolnie to szpital pozostaje w kontakcie z miejscowym urzedem zajmujacym
sie ewidencja ludnosci (narodziny\zgony) i przesyla im stosowne informacje

po urodzeniu nalezy sie pofatygowac do owego urzedu i na podstawie tego
info dostac stosowny akt urodzenia

z owymi papierkami w rece nalezy sie skontaktowac z konsulem\ambasada
w celu zdobycia aktu urodzenia oraz paszportu

szczegoly moga sie roznic w zaleznosci od kraju, taka procedura w irlandii
to okolo dwa miesiace

do góry