"alex" <t...@y...com> wrote in message
news:bldu87$p6h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam problem. Na mojej działce budowlanej bezprawnie stoi budka z
> hamburgerami (własciciel nie ma zadnej umowy ze mna). Dotychczas
pozwalalem
> mu ja tam prowadzic (ale bez zadnej umowy ze mna- taki sasiedzki gest) ale
> niestety chce wybudowac ogrodzenie i poprosilem go miesiac temu o
usuniecie
> tej budki ale on powiedzial ze obowiazuja mnie terminy wypowiedzenia i on
> nie jest w stanie 1 miesiaca sie przeniesc. Ja nie chce byc wobec niego
> bezczelny ale jakie mam w tym wypadku prawa do kogo sie zgłosic. Dzialke
> kupowalem kilka lat temu, wtedy ta budka tam juz byla (ale na mapie nie
byla
> ujeta) a ja dowiedzialem sie ze jest ona na moim terenie jak geodeci
> wymierzyli mi teren. Dzieki za ewentualne sugestie


Jeśli nie było i nie ma żadnej umowy jest to zwyczajne naruszenie prawa
własności. Tym samym nie ma zadnych okresów wypowiedzenia umowy (bo jak sam
piszesz takowej po prostu nie ma) A zatem przysługuje Ci roszczenie wg
przepisów o ochronie własności Księga II - dział V Kodeksu Cywilnego.

do góry

Mam problem. Na mojej działce budowlanej bezprawnie stoi budka z
hamburgerami (własciciel nie ma zadnej umowy ze mna). Dotychczas pozwalalem
mu ja tam prowadzic (ale bez zadnej umowy ze mna- taki sasiedzki gest) ale
niestety chce wybudowac ogrodzenie i poprosilem go miesiac temu o usuniecie
tej budki ale on powiedzial ze obowiazuja mnie terminy wypowiedzenia i on
nie jest w stanie 1 miesiaca sie przeniesc. Ja nie chce byc wobec niego
bezczelny ale jakie mam w tym wypadku prawa do kogo sie zgłosic. Dzialke
kupowalem kilka lat temu, wtedy ta budka tam juz byla (ale na mapie nie byla
ujeta) a ja dowiedzialem sie ze jest ona na moim terenie jak geodeci
wymierzyli mi teren. Dzieki za ewentualne sugestie

do góry

--
Możemy też uznać, że skoro wiedziałeś o istnieniu budki i zezwalełeś
sąsiadowi do tej pory na prowadzenie jego działalności, to taka umowa
istnieje (ustna). Wtedy rzeczywiście obowiązują ustawowe terminy
wypowiedzenia.

do góry

Użytkownik "FunnyGuy" <f...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ble7c8$fg8$2@inews.gazeta.pl...
>
>
> --
> Możemy też uznać, że skoro wiedziałeś o istnieniu budki i zezwalełeś
> sąsiadowi do tej pory na prowadzenie jego działalności, to taka umowa
> istnieje (ustna). Wtedy rzeczywiście obowiązują ustawowe terminy
> wypowiedzenia.
>

Ja tez jestem tego samego zdania. Ale jak sam piszesz minal juz miesiac
odkad poinformowales go o tym zeby przenoisl swoje zabawki gdzie indziej.
Problem w tym ze pewnie nie masz dowodow na to ze wypowiedzenia dokonales...

do góry

No to ja bym mu nowe wypowiedzenie wręczył albo wysłał pocztą i tyle.
Niezależnie od tego postawił ogrodzenie. W końcu przy stawianiu ogrodzenia
pewnie budka nie przeszkadza. Sąsiad może mieć kłopot z przestawieniem
budki, ale to nie znaczy, że Ty musisz tolerować prowadzenie przez niego
działalności gospodarczej na Twojej działce. Po prostu robisz ogrodzenie i
dajesz mu termin na zabranie budki.

do góry

Jak teren Twoj a on nie ma z Toba umowy iz moze tam trzymac swoj wlasny
McDonalds to stawiaj smialo ogrodzenie takie, ze nikt nie przejdzie do budki
po zakup posilku.

do góry

Użytkownik "^-NufC-^" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:blfmte$ns0$1@news.onet.pl...
> Jak teren Twoj a on nie ma z Toba umowy iz moze tam trzymac swoj wlasny
> McDonalds to stawiaj smialo ogrodzenie takie, ze nikt nie przejdzie do
budki
> po zakup posilku.
>
>

Umowa byla tyle ze ustna. Latwo tego dowiesc zwazywszy na fakt ze tyle czasu
sobie stala za wiedza wlasciciela dzialki a on sie temu nie sprzeciwial.

do góry

Dzięki za odpowiedz
Co do prosby o przeniesienie budki, to poprosilem jedynie ustnie.
Mam jeszcze jedno pytanie
ile ewentualnie wynosi ustawowy termin wypowiedzenia w takiej sprawie?

do góry