eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Profesorowie UJ mijają się z prawdą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2019-06-15 16:04:37
    Temat: Profesorowie UJ mijają się z prawdą
    Od: u2 <u...@o...pl>

    https://wpolityce.pl/polityka/451047-resort-sprawied
    liwosci-pozywa-profesorow-uj-jest-i-reakcja

    Resort sprawiedliwości pozywa profesorów UJ! Warchoł: "Wymaga się
    największego profesjonalizmu". Jest i reakcja prawników

    Będzie pozew resortu sprawiedliwości ws. opinii prawników z Krakowskiego
    Instytutu Prawa Karnego dot. noweli Kodeksu karnego - powiedział PAP
    wiceszef MS Marcin Warchoł. Chodzi o stwierdzenie dot. rzekomego
    złagodzenia odpowiedzialność prezesów państwowych spółek za korupcję.


    W czwartek Sejm przyjął 41 poprawek Senatu do nowelizacji Kodeksu
    karnego, zaostrzającej kary m.in. za przestępstwa pedofilii. Ustawa
    trafi teraz do podpisu prezydenta.

    W opinii z 9 czerwca prawnicy z Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego
    (KIPK) stwierdzili, że zgodnie z poprawkami Senatu ,,przepisy dotyczące
    przestępstw łapownictwa w sektorze publicznym (art. 228 k.k., art. 229
    k.k.) mogą nie mieć zastosowania do osób zarządzających największymi,
    strategicznymi spółkami handlowymi z udziałem Skarbu Państwa, co
    prowadzi do rażących nierówności wobec prawa i nieuzasadnionego
    uprzywilejowania niektórych podmiotów gospodarczych".

    W myśl poprawki wprowadzonej w Senacie prezes zarządu PKN Orlen S.A. nie
    mógłby odpowiadać karnie za łapownictwo w sektorze publicznym, podczas
    gdy odpowiedzialności takiej podlegać będzie przykładowo prezes spółki
    komunalnej, zajmującej się wywozem nieczystości w małej gminie wiejskiej
    -- czytamy.

    W rozmowie z PAP wiceszef MS podkreślił, że teza ta jest nieprawdziwa.
    Jak dodał, zgodnie z wprowadzanymi przepisami odpowiedzialność karna za
    przestępstwa łapownictwa i przekupstwa będzie zaostrzona dla prezesów
    spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa, natomiast w przypadku
    spółek z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa, takich jak PKN Orlen,
    pozostanie na dotychczasowym poziomie.
    W przypadku prezesów spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa lub
    samorządu terytorialnego nowelizacja zaostrza prawo, wprowadzając jasne
    kryterium odpowiedzialności do lat ośmiu
    -- wskazał.

    Dotychczas za tego typu przestępstwo groziła im odpowiedzialność karna
    do 5 lat pozbawienia wolności.

    A i tu często sądy ich uniewinniały, powołując się na niejednoznaczność
    stanu prawnego w tym zakresie
    -- dodał wiceminister.

    Warchoł podkreślił jednocześnie, że ,,państwo nie może tolerować
    kłamstwa, które uderza w jego podstawy i sprawia, że zaufanie obywateli
    do niego zostaje zachwiane". W tym kontekście przywołał też wpis jednego
    ze współautorów opinii KIPK dr. Mikołaja Małeckiego, który podczas
    czwartkowego wystąpienia wiceministra w Sejmie napisał na Twitterze:
    Minister Warchoł właśnie przyznał w Sejmie, że zmiany w kk łagodzą
    odpowiedzialność karną prezesów spółek Skarbu Państwa za korupcję: z max
    8 lat (art. 228 kk) na max 5 lat (art. 296a k.k.). #bubelZiobry.
    W poniedziałek zostanie złożony pozew przeciwko profesorom i doktorom
    Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy skłamali w swojej opinii, a potem w
    swoich wypowiedziach
    -- zapowiedział wiceminister, dodając, że od takich prawników wymaga się
    ,,największego profesjonalizmu".

    Wskazał, że będzie to pozew w obronie dobrego imienia polskiego wymiaru
    sprawiedliwości, resortu, lecz także ,,w obronie obrony renomy samego
    Uniwersytetu Jagiellońskiego".

    Są bowiem granice krytyki i politycznych sporów, których przekraczać nie
    wolno
    -- powiedział.

    **Zaufanie do wymiaru sprawiedliwości to fundament państwa prawa,
    państwa demokratycznego i uczciwego. Dlatego państwo nie może tolerować
    kłamstwa, które uderza w jego podstawy, które sprawia, że zaufanie
    obywateli zostanie zachwiane.

    Szczególnie, gdy kłamią prawnicy, profesorowie jednej z
    najznamienitszych uczelni w Polsce, a nawet na świecie. Uczeni
    Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, którzy byli do tej pory
    niekwestionowanymi autorytetami w dziedzinie prawa**
    -- podkreślił w komunikacie resort sprawiedliwości.

    Ministerstwo Sprawiedliwości nie zna powodów, dla których profesorowie i
    doktoranci znamienitej krakowskiej uczelni skłamali w swojej opinii. Od
    takich prawników wymaga się jednak najwyższych standardów, największego
    profesjonalizmu - są bowiem oni autorytetami w dziedzinie prawa dla
    wszystkich obywateli. Ich opinia, z której wynika, że nowe prawo rzekomo
    daje bezkarność określonej grupie przestępców, podważa społeczne
    zaufanie do państwa i uderza w podstawy demokracji
    -- dodano.

    Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości pozwie za kłamstwo profesorów i
    doktorantów krakowskiego uniwersytetu do sądu, w obronie swojego dobrego
    imienia, w obronie polskiego wymiaru sprawiedliwości, a także w obronie
    renomy samego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Są bowiem granice krytyki i
    politycznych sporów, których przekraczać nie wolno
    -- czytamy w komunikacie.

    Resort przypomniał jednocześnie, że nowela Kodeksu karnego zaostrza
    odpowiedzialność karną za łapownictwo, uznając wręczenie łapówki powyżej
    1 mln za zbrodnię. Zgodnie z nowymi przepisami grozi za nią kara od 3 do
    20 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie poszerzono też karalność
    płatnej protekcji na krajowe jednostki organizacyjne dysponujące
    środkami publicznymi i jednoznacznie objęto nią osoby pełniące funkcje
    kierownicze w przedsiębiorstwie państwowym i spółkach handlowych z
    większościowym udziałem Skarbu Państwa, samorządu terytorialnego lub
    państwowej osoby prawnej. Zaostrzono i poszerzono także odpowiedzialność
    karną za ustawianie przetargów.

    Krakowski Instytut Prawa Karnego odniósł się do zapowiedzi ministerstwa
    w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku.

    Ze zdumieniem odebraliśmy komunikat zamieszczony na stronie Ministerstwa
    Sprawiedliwości: ,,Ministerstwo Sprawiedliwości pozywa profesorów
    Uniwersytetu Jagiellońskiego za kłamstwo". Z niedowierzaniem
    przyjmujemy, iż opinie naukowe sformułowane w ekspertyzie do
    procedowanych w Parlamencie zmian w prawie karnym mają stać się podstawą
    pozwu wniesionego przez Ministerstwo Sprawiedliwości
    -- oświadczyli krakowscy naukowcy.

    Ich zdaniem ,,bezprecedensowe działania ministerstwa, podjęte jeszcze
    przed podpisaniem opiniowanej ustawy przez prezydenta RP, godzą w
    wolność prowadzenia badań naukowych, ingerują w wolność wypowiedzi i
    wyrażania opinii oraz zagrażają standardom debaty o tworzeniu prawa w
    Rzeczypospolitej Polskiej".

    Prawnicy wyrazili ubolewanie, że ,,ekspertyza środowiska naukowego mogła
    spotkać się z tego typu reakcją urzędu państwowego", godzącą - ich
    zdaniem - w dobra osobiste autorów ekspertyzy.
    Z przykrością odbieramy również fakt, iż tezy opinii dotyczące wykładni
    nowelizowanych przepisów bezpodstawnie określone zostały przez autorów
    komunikatu mianem ,,kłamstwa"
    -- wskazali profesorowie.

    https://twitter.com/MikolajMalecki/status/1139830100
    659228672

    Na oświadczenie KIPK zareagował rzecznik resortu Jan Kanthak.
    Nie pozywamy za krytykę czy naukową opinię, tylko za zwykle kłamstwo.
    Dość #fakenews. Sąd oceni, czy zmieniliśmy prawo, by ,,chronić swoich"
    jak twierdzą eksperci UJ, czy, jak jest w rzeczywistości, prawo
    zaostrzyliśmy. Trzeba krytykować, nie można kłamać
    -- czytamy.

    https://twitter.com/JanKanthak/status/11398484304849
    55136

    Przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowela przewiduje m.in.
    wprowadzenie elastycznego wymiaru kar. Wyeliminowywana zostanie kara 25
    lat pozbawienia wolności, stanowiąca odrębny rodzaj kary. Wydłużono
    natomiast karę terminowego pozbawienia wolności do 30 lat, pozostawiając
    jako dolną granicę miesiąc.

    Nowelizacja została przyjęta przez Sejm 16 maja. Tydzień później Senat
    zarekomendował wprowadzenie do ustawy pakietu 42 poprawek wniesionych
    przez klub PiS i częściowo przez Biuro Legislacyjne Senatu.

    Przyjęte przez Sejm poprawki izby wyższej zmodyfikowały niektóre z
    krytykowanych w noweli zapisów. Przewidują m.in. odejście od obowiązku
    orzekania przez sąd w określonych przypadkach tzw. bezwzględnego
    dożywocia bez prawa do warunkowego zwolnienia. Zgodnie z tą poprawką sąd
    będzie mógł orzec takie bezwzględne dożywocie za najcięższe zbrodnie,
    ale nie będzie to dla sądu obligatoryjne. Inna poprawka uzupełnia
    przepis dotyczący karalności za obcowanie płciowe z małoletnim poniżej
    15 lat o czyn ,,doprowadzenia takiego małoletniego do obcowania
    płciowego", za co również będzie groziło do 15 lat więzienia.

    Kolejna poprawka wraca do aktualnego brzmienia przepisu art. 212 Kk,
    który dotyczy ścigania pomówienia. Poprawka wykreśla zmiany wprowadzone
    nowelizacją do art. 212, zakładające kary do roku więzienia za
    ,,tworzenie fałszywych dowodów na potwierdzenie nieprawdziwego zarzutu
    lub nakłanianie innych osób do potwierdzenia okoliczności objętych jego
    treścią".

    Senackie poprawki dotyczą też przepisu przewidującego karanie za
    fałszowanie wskazań liczników samochodowych. W ostatnich dniach
    niektórzy eksperci przekonywali, że nowelizacja znosi karalność tzw.
    przekręcania liczników poprzez zastąpienie tego czynu innym
    przestępstwem. Jak zaznaczono w uzasadnieniu poprawki, ma ona charakter
    techniczno-legislacyjny i prowadzi do uporządkowania jednostek
    redakcyjnych. Zapewniono jednocześnie, że fałszowanie liczników będzie
    karane.

    wkt/PAP/Twitter

    --
    I love love

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1