eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2007-09-07 15:28:44
    Temat: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Kasio" <ALE BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl>

    Zatrudnienei na umowe o dzielo, czas do wykonania 2 mce, wyplata 7 dni po
    przekazaniu i zatwierdzeniu przez zleceniodawce.
    Szef ciagle popedza, chce widziec efekty i nanosi zmiany, nie okreslil jasno
    specyfikacji, chce "domek" potem mowil, ze
    jednorodzinny, teraz, ze dach w ksztalcie osmiokatu, ostatnio nawet zeby
    trawnik skosic, tak mniej wiecej w przyblizeniu to
    wyglada. Oczywiscie nie chodzi tu o o dom, ale to dobry przyklad. Rozmowy z
    nim sa juz na takim poziomie, ze
    nie daleko do zerwania rozmow, a jednak sporo czasu juz stracono na
    "budowe". jak sie zabezpieczyc
    przed zaplata? To co on robi to nie podlega pod umowe o dzielo. Nie chcemy
    sytuacji, ze nie zaplaci nic,
    albo, ze poda teraz specyfikacje z kosmosu, albo, ze zrobimy do konca dom, a
    on nie zatwierdzi i ciagle cos dolozy.

    Wiem, ze duzo rzeczy za pozno zostalo powiedzianych, ale to sie nazywa "po
    znajomosci" :)
    Dziekuje za pomoc:)


  • 2. Data: 2007-09-07 15:37:14
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Kasio wrote:
    > Zatrudnienei na umowe o dzielo, czas do wykonania 2 mce, wyplata 7 dni po
    > przekazaniu i zatwierdzeniu przez zleceniodawce.
    > Szef ciagle popedza, chce widziec efekty i nanosi zmiany, nie okreslil jasno
    > specyfikacji, chce "domek" potem mowil, ze
    > jednorodzinny, teraz, ze dach w ksztalcie osmiokatu, ostatnio nawet zeby
    > trawnik skosic, tak mniej wiecej w przyblizeniu to
    > wyglada. Oczywiscie nie chodzi tu o o dom, ale to dobry przyklad. Rozmowy z
    > nim sa juz na takim poziomie, ze
    > nie daleko do zerwania rozmow, a jednak sporo czasu juz stracono na
    > "budowe". jak sie zabezpieczyc
    > przed zaplata? To co on robi to nie podlega pod umowe o dzielo. Nie chcemy
    > sytuacji, ze nie zaplaci nic,
    > albo, ze poda teraz specyfikacje z kosmosu, albo, ze zrobimy do konca dom, a
    > on nie zatwierdzi i ciagle cos dolozy.
    >
    > Wiem, ze duzo rzeczy za pozno zostalo powiedzianych, ale to sie nazywa "po
    > znajomosci" :)
    > Dziekuje za pomoc:)
    >

    podpisuje sie umowe, w ktorej jest napisane co ma byc zrobione, jak, w
    jakim terminie i za ile.
    Potem dopiero zabiera sie do roboty.

    I to sie robi, a wszelkie zmianyh wymagaja formy pisemnej.
    Wszystke poprawki szefa powinny sie konczyc, podsunieciem aneksu do
    podpisania, z wyzsza cena oczywiscie.


  • 3. Data: 2007-09-07 15:42:53
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Kasio" <ALE BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl>

    > podpisuje sie umowe, w ktorej jest napisane co ma byc zrobione, jak, w
    > jakim terminie i za ile.
    > Potem dopiero zabiera sie do roboty.
    >
    > I to sie robi, a wszelkie zmianyh wymagaja formy pisemnej.
    > Wszystke poprawki szefa powinny sie konczyc, podsunieciem aneksu do
    > podpisania, z wyzsza cena oczywiscie.

    Przyklad.
    Umowa:
    Wykonac dom funkcjonalny.
    Kwota 100000pln, slownie mowi co mniej wiecej i jak.
    Postawilismy stan surowy zamkniety, a teraz wydziwia.
    Jesli podsuniemy aneks to cena bedzie wyzsza ale wtedy zacznie wymyslac
    rozne
    nowe rzeczy do aneksu.
    Jesli nie podpisze aneksu, co rozumiec przez \'dom funkcjonalny".


  • 4. Data: 2007-09-07 16:07:16
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fbrr0s$eil$1@nemesis.news.tpi.pl Kasio <ALE
    BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl> pisze:

    > Zatrudnienei na umowe o dzielo, czas do wykonania 2 mce, wyplata 7 dni po
    > przekazaniu i zatwierdzeniu przez zleceniodawce.
    > Szef ciagle popedza
    Jaki szef?? Umowa o dzieło i szef?!

    > Rozmowy z nim sa juz na takim poziomie, ze
    > nie daleko do zerwania rozmow, a jednak sporo czasu juz stracono na
    > "budowe". jak sie zabezpieczyc
    > przed zaplata?
    Jak się zabezpieczyć przed zapłatą? Trudna sprawa...
    Przede wszystkim zamknąć wszystkie konta, które zamawiający dzieło zna i na
    które mógłby przelać zapłatę, nie przyjmować przekazów pocztowych. Gorzej
    jeśli będzie usiłował zapłacić gotówką osobiście...

    > To co on robi to nie podlega pod umowe o dzielo. Nie chcemy
    > sytuacji, ze nie zaplaci nic,
    To w końcu chcecie sie przed tą zapłatą zabezpieczyć czy nie?

    > albo, ze poda teraz specyfikacje z kosmosu, albo, ze zrobimy do konca
    > dom, a on nie zatwierdzi i ciagle cos dolozy.
    Należy wykonać dzieło zgodnie ze specyfikacją zawartą w umowie lub dołączoną
    do niej. W razie sprzeciwu odbioru dzieła i/lub wypłaty umówionego
    honorarium pozostaje droga sądowa.

    > Wiem, ze duzo rzeczy za pozno zostalo powiedzianych, ale to sie nazywa "po
    > znajomosci" :)
    Dla mnie to się raczej nazywa "na jelenia".

    --
    Jotte


  • 5. Data: 2007-09-07 17:18:59
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Kasio wrote:
    > Zatrudnienei na umowe o dzielo,

    Sprzeczność. Albo zatrudnienie, albo dzieło.


  • 6. Data: 2007-09-07 17:51:13
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Kasio" <ALE BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl>

    > Jaki szef?? Umowa o dzieło i szef?!

    Szef brzmi krocej niz zleceniodawca:D

    > > Rozmowy z nim sa juz na takim poziomie, ze
    > > nie daleko do zerwania rozmow, a jednak sporo czasu juz stracono na
    > > "budowe". jak sie zabezpieczyc
    > > przed zaplata?
    > Jak się zabezpieczyć przed zapłatą? Trudna sprawa...
    > Przede wszystkim zamknąć wszystkie konta, które zamawiający dzieło zna i
    na
    > które mógłby przelać zapłatę, nie przyjmować przekazów pocztowych. Gorzej
    > jeśli będzie usiłował zapłacić gotówką osobiście...

    Zawsze mozna sie schowac:D

    > > To co on robi to nie podlega pod umowe o dzielo. Nie chcemy
    > > sytuacji, ze nie zaplaci nic,
    > To w końcu chcecie sie przed tą zapłatą zabezpieczyć czy nie?

    Oj wiadomo o co chodzi, zeby zaplacil :)

    > > albo, ze poda teraz specyfikacje z kosmosu, albo, ze zrobimy do konca
    > > dom, a on nie zatwierdzi i ciagle cos dolozy.
    > Należy wykonać dzieło zgodnie ze specyfikacją zawartą w umowie lub
    dołączoną
    > do niej. W razie sprzeciwu odbioru dzieła i/lub wypłaty umówionego
    > honorarium pozostaje droga sądowa.

    Czyli droga sadowa jesli bedzie problem. A wiec ocena wg bieglych pracy itp
    itd

    > > Wiem, ze duzo rzeczy za pozno zostalo powiedzianych, ale to sie nazywa
    "po
    > > znajomosci" :)
    > Dla mnie to się raczej nazywa "na jelenia".

    Tez tak mysle :)

    Dzieki za pomoc :)


  • 7. Data: 2007-09-07 18:09:49
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fbs340$64$1@atlantis.news.tpi.pl Kasio <ALE
    BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl> pisze:

    >> Jaki szef?? Umowa o dzieło i szef?!
    > Szef brzmi krocej niz zleceniodawca:D
    No to co?
    A por brzmi krócej niż marchewka.

    >>> To co on robi to nie podlega pod umowe o dzielo. Nie chcemy
    >>> sytuacji, ze nie zaplaci nic,
    >> To w końcu chcecie sie przed tą zapłatą zabezpieczyć czy nie?
    > Oj wiadomo o co chodzi, zeby zaplacil :)
    Jak wiesz o co ci chodzi, to dlaczego piszesz co innego?
    Tak trudno się sensownie wysłowić?

    >> Należy wykonać dzieło zgodnie ze specyfikacją zawartą w umowie lub
    > dołączoną
    >> do niej. W razie sprzeciwu odbioru dzieła i/lub wypłaty umówionego
    >> honorarium pozostaje droga sądowa.
    > Czyli droga sadowa jesli bedzie problem. A wiec ocena wg bieglych pracy
    > itp itd
    Niestety - jeśli strony nie są w stanie dojść do porozumienia, to pozostaje
    pójść ze sporem do sądu albo się poddać. Istnieje możliwość - w tym
    przypadku teoretyzuję w oparciu o płytkie przesłanki ("szef") - że umowa
    spisana jako umowa o dzieło jest de facto umową o pracę. Wtedy sprawa
    wygląda inaczej. Ale i tak trzeba z tym do sądu.

    --
    Jotte


  • 8. Data: 2007-09-07 18:55:37
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Kasio" <ALE BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl>

    > Niestety - jeśli strony nie są w stanie dojść do porozumienia, to
    pozostaje
    > pójść ze sporem do sądu albo się poddać. Istnieje możliwość - w tym
    > przypadku teoretyzuję w oparciu o płytkie przesłanki ("szef") - że umowa
    > spisana jako umowa o dzieło jest de facto umową o pracę. Wtedy sprawa
    > wygląda inaczej. Ale i tak trzeba z tym do sądu.

    Umowa o dzielo, plytkie przeslanki|?
    Napisalem, ze w umowie jest zawarte , ze przykladowo w ciagu 2 mcy od dnia
    podpisania
    za 10000zl mamy postawic w pelni funkcjonalny dom jednorodzinny, ktorego
    parter bedzie
    sluzyc za sklep. Zaplata po 7 dniach od odebrania domu i zatwierdzeniu przez
    Zleceniodawce.
    Stawiamy fundament, mowi ze meble chce zebysmy mu wystrugali, stawiamy dach,
    mowi, ze
    chce z krysztalow i 8mio spadzisty. Potem mowi, zebysmy jeszcze poczte
    rozniesli po sasiadach.
    My sie na to nie bardzo zgadzamy sluchamy tego jak ma wygladac mniej wiecej
    dom, ale co raz
    wiekszy jest ten problem zwiekszania zakresu obowiazku i tego, ze precyzja
    opisu dziela
    jest tak jak podalem.
    Dodatkowo ciagle czepia sie o szczegoly, ok dla niego to dzielo, ale my
    chyba mozemy to zrobic
    dzien przed mienieciem 2 mcy a nie , ze on nam daj grafik, jak to ma
    wygladac, ze do polowy ma byc
    zrobione do wrzesnia, do 15 wrzesnia ma juz WC dzialac, a do 30 wrzesnia, w
    sklepie maja juz byc
    kliencie.
    To wszystko jest nie wyssane z palca, nie odnosi sie do domu ale doskonale
    obrazuje.
    Do konca wrzesnia ma podac dokladna specyfikacje jaka chce miec tego domu,
    do tego czasu dajemy sobie spokoj potem jesli zatwierdzamy to ruszamy do
    konca.
    Ale jesli w specyfikacji beda jakies niesamowite rzeczy, ktore on uzna za
    podstawe a nam
    sie to nie bedzie podobac, to on moze powiedziec, ze dla niego to nie jest w
    pelni funkcjonalny
    dom ze sklepem i klientami.
    Wtedy tylko sad na podstawie bieglych + umowy jaka mamy?
    Czy na podstawie jego pretesji mozna go juz teraz zaskarzyc, ze podpisal
    umowe o dzielo
    a stosuje umowe o prace, albo zlecenie? Jesli tak to w jaki sposob zbierac
    dowody do
    przyszlej sprawy, aby zabezpieczyc sie przed utrata wynagrodzenia, bo naszym
    zdaniem
    80% jest wykonane.

    Pozdrawiam i mam nadzieje, ze wreszcie precyzyjnie, jak cos to pytaj bede
    dalej tlumaczyc.
    Tak czy owak dziekuje bardzo za pomoc :)


  • 9. Data: 2007-09-07 19:14:25
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fbs74p$nke$1@nemesis.news.tpi.pl Kasio <ALE
    BEZkasikaSpam2Wytnij@wp.pl> pisze:

    > Umowa o dzielo, plytkie przeslanki|?
    Chodzi o to, że niekiedy umowa cywilno-prawna (o dzieło, zlecenie) jest de
    facto umową o pracę (art. 22 §1, §1^1, §1^2 KP). Wówczas cała sprawa
    wyglądałaby inaczej, ale w opisanym przypadku dywaguję sobie na płytkich
    przesłankach.

    > Wtedy tylko sad na podstawie bieglych + umowy jaka mamy?
    Raczej tak.

    > Czy na podstawie jego pretesji mozna go juz teraz zaskarzyc, ze podpisal
    > umowe o dzielo
    > a stosuje umowe o prace, albo zlecenie?
    Cechy umowy o pracę masz w podanych wyżej artykułach KP.

    > Jesli tak to w jaki sposob zbierac
    > dowody do
    > przyszlej sprawy, aby zabezpieczyc sie przed utrata wynagrodzenia, bo
    > naszym zdaniem
    > 80% jest wykonane.
    Podejrzewam, że zostały popełnione błędy w konstrukcji warunków umowy o
    dzieło. Jeśli tak - raczej nie obejdzie się bez pomocy prawnika, który
    dokładnie zapozna sie ze sprawą. Wydaje mi się (ale tylko wydaje), że należy
    nie szarpać się z gościem, dokończyć dzieło zgodnie z umową i zobaczyć co
    będzie dalej.

    --
    Jotte


  • 10. Data: 2007-09-07 22:54:50
    Temat: Re: Problemy ze zleceniodawca podczas wykonwania dzela.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Kasio wrote:
    >
    > Przyklad.
    > Umowa:
    > Wykonac dom funkcjonalny.

    przepraszam projekt czy dom ?


    > Kwota 100000pln, slownie mowi co mniej wiecej i jak.
    > Postawilismy stan surowy zamkniety, a teraz wydziwia.

    a jednak dom.
    To gdzie jest zatwierdzony projekt, bo domów ot tak z dolotu się nie buduje.

    > Jesli podsuniemy aneks to cena bedzie wyzsza ale wtedy zacznie wymyslac
    > rozne
    > nowe rzeczy do aneksu.

    to nie podpisuje aneksu i nie rób tego czego w umowie nie ma.
    A jak bedzie chciał nowe rzeczy, to mu powiedz, że i owszem ale w nowym
    aneksie i za nową cenę.



    > Jesli nie podpisze aneksu, co rozumiec przez \'dom funkcjonalny".
    >

    to co uzgodniliście w umowie pod tytułem dom funkcjonalny i wg projektu
    przez niego wczesniej zatwierdzonego.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1