Kupiłem spodnie w sklepie internetowym. Jako, że źle dobrałem rozmiar,
wysłałem je z powrotem i wpłaciłem sklepowi stosowną kwotę na
pokrycie kosztów wysyłki. Sklep spodni nie wymienił, odesłał stare
(niewymienone) spodnie, tłumacząc, że nie pokryłem wszystkich kosztów
wymiany. Koszty wymiany sklep na kwotę dwukrotnie wyższą od kosztu
wysyłki towaru. W regulaminie sklepu nic nie jest napisane o kosztach
wymiany. Mam stare spodnie i straciłem pieniądze na pokrycie kosztów
wysyłki w dwie strony. Kto ma rację w sporze i ewentualnie gdzie
dochodzić swoich praw? Czy sklep internetowy może żądać dowolnej ceny
za wymianę towaru, nie informując o tym klienta przy sprzedaży tego
towaru?

do góry

> (...) Czy sklep internetowy może żądać dowolnej ceny
> za wymianę towaru, nie informując o tym klienta przy sprzedaży tego
> towaru?

A czemu nie mógłby żądać...
Wymiana z takiego tytułu - to nie jest obowiązek sklepu.

Ale:
Pamiętaj, że masz 10 dni na zwrot - przy czym pokrywasz koszt wysyłki
w 2 strony.
W momencie gdy towar zostanie zwrócony - zamawiasz inny rozmiar i
płacisz za jego przesyłkę.

A jeśli po prostu wysłałeś towar do sklepu z karteczką wymieńcie mi
(nie napisałeś dokładnie - zgaduję), to po prostu odesłali.

Na przyszłość:
Albo - kontakt ze sklepem i (choćby mailowe - zawsze to jakiś ślad)
ustalenie postępowania.
Albo zwrot i zakup innych.

--
Pozdrawiam,
DarW

do góry