Jak potraktowac goscia ktory na 100% probowal mnie wydymac na Allegro?
Kupilem od niego przedmiot jednak przez weekend przeswietlilem go i wiem
na 100% ze chcial mnie wydymac. Przedmioty za ok 10000zł, okazalo sie ze
fotografia jest z ebaya, drugą którą mi pozniej dosłał też z ebaya.
Adres goscia ktory podawal fizycznie nie istnieje, nie chcial podac
namiarow firmy a mial wystawic fakturę... Zresztą nic nie chcial
wyjasniac. Krotko mowiąc jestem na 100% pewien że chcial mnie oszukać.
Typ grozi mi negatywem i bluzga. Jak wystawi negatywa chce go
potraktowac jakims paragrafem... Art. 286 i 278 Kodeksu Karnego ma tu
zastosowanie?

L.

do góry

W dniu 2011-07-05 20:50, FIFI pisze:
> Jak potraktowac goscia ktory na 100% probowal mnie wydymac na Allegro?
> Kupilem od niego przedmiot jednak przez weekend przeswietlilem go i wiem
> na 100% ze chcial mnie wydymac. Przedmioty za ok 10000zł, okazalo sie ze
> fotografia jest z ebaya, drugą którą mi pozniej dosłał też z ebaya.
> Adres goscia ktory podawal fizycznie nie istnieje, nie chcial podac
> namiarow firmy a mial wystawic fakturę... Zresztą nic nie chcial
> wyjasniac. Krotko mowiąc jestem na 100% pewien że chcial mnie oszukać.
> Typ grozi mi negatywem i bluzga. Jak wystawi negatywa chce go
> potraktowac jakims paragrafem... Art. 286 i 278 Kodeksu Karnego ma tu
> zastosowanie?

Ma, bowiem usiłowanie też jest karalne.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2011-07-05 20:50, FIFI pisze:

> Typ grozi mi negatywem i bluzga. Jak wystawi negatywa chce go
> potraktowac jakims paragrafem... Art. 286 i 278 Kodeksu Karnego
> ma tu zastosowanie?

Podaj może te dane, które masz by przestrzec innych.


--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)

do góry

On Tue, 5 Jul 2011, FIFI wrote:

> Adres goscia ktory podawal fizycznie nie istnieje,
> nie chcial podac namiarow firmy a mial wystawic fakturę...
> Zresztą nic nie chcial wyjasniac. Krotko mowiąc
> jestem na 100% pewien że chcial mnie oszukać.
> Typ grozi mi negatywem i bluzga.

Znaczy emailowo czy telefonicznie?
IMVO należy błyskawicznie wykorzystać fakt że bluzga, czyli odszukać
w archiwach .prawo nazwy jednostki policji zajmującej się "walką
sieciową" - bo, z przeproszeniem potencjalnie urażonych, zgłoszenie
się na najbliższy komisariat może poskutkować potraktowaniem
jak przy "zwykłym włamaniu" (czytaj: zatarciu śladów[1]).
Chodzi o to, aby bo sznurku z bluzgiem mieli szanse dotrzeć
do autora :>
Pytanie jeszcze, czy podejrzenie nie jest aby bezpodstawne:
mimo tego co napisałeś, to co - ma konto z zero punktów?

> Jak wystawi negatywa chce go potraktowac
> jakims paragrafem... Art. 286 i 278 Kodeksu Karnego ma tu zastosowanie?

Ale "klasyczni oszuści" są już wtedy nieosiągalni.
Sam pisałeś że adres jest nieprawdziwy.
Jeśli tak jest, to IMVHO owa jednostka "od oszustw" powinna
się tym zainteresować.

[1] Tak, wiem, nie ma technicznej możliwości *odszukania* sprawców
po wszelkich śladach, np. odciskach palców. Ale IMO to nie powód
aby tych śladów nie zebrać - a nuż kiedyś złodziej sam raczy
się wstawić w sidła. A narzekania na to że policja tego NIE
robi są dość powszechne, w prasie i w sieci.

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2011-07-05 21:54, Gotfryd Smolik news pisze:

> Znaczy emailowo czy telefonicznie?

emailowo, znaczy tak strasznie to az nie, ale pyskuje jak dzieciak.

> IMVO należy błyskawicznie wykorzystać fakt że bluzga, czyli odszukać
> w archiwach .prawo nazwy jednostki policji zajmującej się "walką
> sieciową" - bo, z przeproszeniem potencjalnie urażonych, zgłoszenie
> się na najbliższy komisariat może poskutkować potraktowaniem
> jak przy "zwykłym włamaniu" (czytaj: zatarciu śladów[1]).
> Chodzi o to, aby bo sznurku z bluzgiem mieli szanse dotrzeć
> do autora :>
> Pytanie jeszcze, czy podejrzenie nie jest aby bezpodstawne:
> mimo tego co napisałeś, to co - ma konto z zero punktów?

Ma konto niby od 9 lat, jeden negatyw, długo nieuzywane. Ponad sto
pozytywow. Sprawdzalem transakcje po numerach z komentarzy i byly to
zawsze 30-200zł. Niby wszystko ok, ale :
adres podawany w aukcji nie istnieje fizycznie, i jak google powiedzialo
adres ten zmienil się w czerwcu. Zmienilo sie tez wtedy konto bankowe i
numer telefonu. Ten sam adres email.
I nagle gosc wystawia towar za 100tys zł
Moje zapytanie o namiary firmy ktora ma wystawic fakture i watpliwosci
co do adresu domowego ignoruje. Przysyła mi jedynie zdjecie drugiego
rzekomo posiadanego przedmiotu, ktore w pare minut zidentyfikowalem na
eBayu. W tym momencie nie mialem juz wątpliwości, że gosc robi "skok
życia". Pozniej zadnych prob wyjasnienia a jedynie szczeniackie
przekomarzanie.
Swoją drogą polecam : http://images.google.pl/ :)


>
>> Jak wystawi negatywa chce go potraktowac jakims paragrafem... Art. 286
>> i 278 Kodeksu Karnego ma tu zastosowanie?
>
> Ale "klasyczni oszuści" są już wtedy nieosiągalni.
> Sam pisałeś że adres jest nieprawdziwy.

Ale google pamięta prawdziwy adres podawany kiedys :)


> Jeśli tak jest, to IMVHO owa jednostka "od oszustw" powinna
> się tym zainteresować.
>
> [1] Tak, wiem, nie ma technicznej możliwości *odszukania* sprawców
> po wszelkich śladach, np. odciskach palców. Ale IMO to nie powód
> aby tych śladów nie zebrać - a nuż kiedyś złodziej sam raczy
> się wstawić w sidła. A narzekania na to że policja tego NIE
> robi są dość powszechne, w prasie i w sieci.
>
> pzdr, Gotfryd

do góry

(05.07.2011 22:17), FIFI wrote:
>> IMVO należy błyskawicznie wykorzystać fakt że bluzga, czyli odszukać
>> w archiwach .prawo nazwy jednostki policji zajmującej się "walką
>> sieciową" - bo, z przeproszeniem potencjalnie urażonych, zgłoszenie
>> się na najbliższy komisariat może poskutkować potraktowaniem
>> jak przy "zwykłym włamaniu" (czytaj: zatarciu śladów[1]).
>> Chodzi o to, aby bo sznurku z bluzgiem mieli szanse dotrzeć
>> do autora :>
>> Pytanie jeszcze, czy podejrzenie nie jest aby bezpodstawne:
>> mimo tego co napisałeś, to co - ma konto z zero punktów?
>
> Ma konto niby od 9 lat, jeden negatyw, długo nieuzywane. Ponad sto
> pozytywow. Sprawdzalem transakcje po numerach z komentarzy i byly to
> zawsze 30-200zł. Niby wszystko ok, ale :
> adres podawany w aukcji nie istnieje fizycznie, i jak google powiedzialo
> adres ten zmienil się w czerwcu. Zmienilo sie tez wtedy konto bankowe i
> numer telefonu. Ten sam adres email.
> I nagle gosc wystawia towar za 100tys zł

No to sprawa jasna. Jakiś ktoś wszedł komuś w posiadanie nieużywanego od
9 lat maila (włamał się?). Za jego pomocą "włamał się" na konto allegro
i robi "skok życia".

Sądząc po opisie, robi to na tyle głupio że policja nie będzie miała
problemów z dojściem po numerze konta lub telefonu.

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4e1372d7$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
> (05.07.2011 22:17), FIFI wrote:
>>> IMVO należy błyskawicznie wykorzystać fakt że bluzga, czyli odszukać
>>> w archiwach .prawo nazwy jednostki policji zajmującej się "walką
>>> sieciową" - bo, z przeproszeniem potencjalnie urażonych, zgłoszenie
>>> się na najbliższy komisariat może poskutkować potraktowaniem
>>> jak przy "zwykłym włamaniu" (czytaj: zatarciu śladów[1]).
>>> Chodzi o to, aby bo sznurku z bluzgiem mieli szanse dotrzeć
>>> do autora :>
>>> Pytanie jeszcze, czy podejrzenie nie jest aby bezpodstawne:
>>> mimo tego co napisałeś, to co - ma konto z zero punktów?
>>
>> Ma konto niby od 9 lat, jeden negatyw, długo nieuzywane. Ponad sto
>> pozytywow. Sprawdzalem transakcje po numerach z komentarzy i byly to
>> zawsze 30-200zł. Niby wszystko ok, ale :
>> adres podawany w aukcji nie istnieje fizycznie, i jak google powiedzialo
>> adres ten zmienil się w czerwcu. Zmienilo sie tez wtedy konto bankowe i
>> numer telefonu. Ten sam adres email.
>> I nagle gosc wystawia towar za 100tys zł
>
> No to sprawa jasna. Jakiś ktoś wszedł komuś w posiadanie nieużywanego od
> 9 lat maila (włamał się?). Za jego pomocą "włamał się" na konto allegro i
> robi "skok życia".
>
> Sądząc po opisie, robi to na tyle głupio że policja nie będzie miała
> problemów z dojściem po numerze konta lub telefonu.

Przede wszystkim powiadomiłbym allegro. Zablokują konto. Uratujesz kilku
potencjalnych pokrzydzonych i zaoszczedzą prawowitemu właścicielowi
kłopotów składania wyjaśnień.

do góry

Dnia Tue, 05 Jul 2011 22:17:05 +0200, FIFI napisał(a):
/..../
> I nagle gosc wystawia towar za 100tys zł

A Ty kupujesz <ściana>

do góry

W dniu 2011-07-05 23:20, Robert Tomasik pisze:
> Przede wszystkim powiadomiłbym allegro. Zablokują konto.

Buacha cha cha cha cha cha !!!!!!!
Buacha cha cha cha cha cha !!!!!!!
Buacha cha cha cha cha cha !!!!!!!


Wystawiłem allegro już 3 oszustów - podałem ich na tacy - nie zrobili nic.
Kolejny zresztą już sobie nabija pozytywy i potem wydyma swoje ofiary
i standardowo allegro nic nie robi.

Dlaczego? Bo z nich żyje po prostu :)

Arek

--
http://www.arnoldbuzdygan.com

do góry

> No to sprawa jasna. Jakiś ktoś wszedł komuś w posiadanie nieużywanego od 9
> lat maila (włamał się?). Za jego pomocą "włamał się" na konto allegro i
> robi "skok życia".
>
> Sądząc po opisie, robi to na tyle głupio że policja nie będzie miała
> problemów z dojściem po numerze konta lub telefonu.
>
> p. m.

Byc moze. Jedyne co mi nie pasuje to ten sam adres email. Byc moze koles
symuluje wlamanie na swoje konto.

do góry