eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo na szkolnej dyskotece
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-04-16 16:46:44
    Temat: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: "Mateusz Klimek" <m...@g...pl>

    Czy nie wiecie może jak ma sie ustawa o ochronie praw autorskich do
    szkolnych dyskotek? Szkoła bez pieniędzy(jak wiele zresztą), więc na
    licencje pieniędzy nie ma. Jak to jest? Jeśli mozecie to proszę o odpowiedź.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-04-16 16:58:03
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    Mateusz Klimek wyskrobał(a):
    > Czy nie wiecie może jak ma sie ustawa o ochronie praw autorskich do
    > szkolnych dyskotek? Szkoła bez pieniędzy(jak wiele zresztą), więc na
    > licencje pieniędzy nie ma. Jak to jest? Jeśli mozecie to proszę o
    > odpowiedź.

    Tak samo ma się prawo jak podczas wesel i innych dyskotek/zabaw z muzyką w
    tle. Jak wejdzie ZAIKS, to szkoła płaci.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 3. Data: 2004-04-16 17:21:54
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Mateusz Klimek <m...@g...pl> napisał(a):

    > Czy nie wiecie może jak ma sie ustawa o ochronie praw autorskich do
    > szkolnych dyskotek? Szkoła bez pieniędzy(jak wiele zresztą), więc na
    > licencje pieniędzy nie ma. Jak to jest? Jeśli mozecie to proszę o odpowiedź.

    Zerknij tu:
    http://www.nowe-panstwo.pl/archiwum/nr19/glowna/kul_
    artys.htm

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2004-04-17 09:01:42
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <c5p3ac$4n$1@news.onet.pl>, Bartek Gliniecki wrote:
    > Mateusz Klimek wyskrobał(a):
    >> Czy nie wiecie może jak ma sie ustawa o ochronie praw autorskich do
    >> szkolnych dyskotek? Szkoła bez pieniędzy(jak wiele zresztą), więc na
    >> licencje pieniędzy nie ma. Jak to jest? Jeśli mozecie to proszę o
    >> odpowiedź.
    >
    > Tak samo ma się prawo jak podczas wesel i innych dyskotek/zabaw z muzyką w
    > tle. Jak wejdzie ZAIKS, to szkoła płaci.

    Wesel? Jak leci muzyka z plyty a zajmuje sie tym oficjalnie np. ktores z
    nowozencow? Chyba trudno o bardziej klarowny zbior osob bedacy ze soba w
    tzw. zwiazku towarzyskim?

    --
    Marcin


  • 5. Data: 2004-04-17 11:08:33
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    Marcin Debowski wyskrobał(a):
    > Wesel? Jak leci muzyka z plyty a zajmuje sie tym oficjalnie np. ktores z
    > nowozencow? Chyba trudno o bardziej klarowny zbior osob bedacy ze soba w
    > tzw. zwiazku towarzyskim?

    Sprawa jest dyskusyjna, ale słyszałem o problemach właśnie na weselach. Jak
    jest wesele na 150 osób, z czego połowę pan młody widział raz w życiu, to
    trudno to nazwać stosunkiem towarzyskim moim zdaniem. Poza tym nie to było
    chyba intencją ustawodawcy. Stosunek towarzyski w takim znaczeniu to wg mnie
    sytuacja, że zapraszasz np. do domu grono przyjaciół (liczba oczywiście
    zależy od wielu czynników, ale przyjmijmy, że przeciętnie nie będzie to
    więcej niż 20 osób) i słuchacie Twojej płyty. I to jest na pewno stosunek
    towarzyski, ale wesele to wątpię czy pod to podpada. Tak samo np.
    dyskoteka - na upartego tam też istnieje jakiś stosunek towarzyski między
    jej uczestnikami a osobą odtwarzającą muzykę.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 6. Data: 2004-04-17 16:24:02
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> niebacznie popelnil
    news:c5r377$73n$1@news.onet.pl:

    > Marcin Debowski wyskrobał(a):
    >> Chyba trudno o bardziej klarowny zbior
    >> osob bedacy ze soba w tzw. zwiazku towarzyskim?

    > Jak jest wesele na 150 osób, z czego połowę pan młody
    > widział raz w życiu, to trudno to nazwać stosunkiem towarzyskim
    A jak 50 widział 3 razy, 48- 5 razy, 38 regularnie spotyka w pracy,
    z 15 regulanie sypia, a z pozostałymi 4 ma dzieci?

    > zapraszasz np. do domu grono przyjaciół (liczba oczywiście
    > zależy od wielu czynników, ale przyjmijmy, że przeciętnie nie
    > będzie to więcej niż 20 osób)
    A wymień choć kilka tych czynników, tak dla przykładu.
    Kiedy "stosunek towarzyski" będzie obejmował 150 osób na imieninach?

    > istnieje jakiś stosunek towarzyski między jej uczestnikami a
    > osobą odtwarzającą muzykę.
    Eeetam, DJ nie są już tak "trendy" wśród nastolatek jak to bywało w
    '80.

    --
    pozdro
    poreba


  • 7. Data: 2004-04-17 17:32:47
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    poreba wyskrobał(a):
    > A jak 50 widział 3 razy, 48- 5 razy, 38 regularnie spotyka w pracy,
    > z 15 regulanie sypia, a z pozostałymi 4 ma dzieci?

    To już sąd to osądzi - nie moja to rzecz.

    > A wymień choć kilka tych czynników, tak dla przykładu.
    > Kiedy "stosunek towarzyski" będzie obejmował 150 osób na imieninach?

    Inne czynniki to wielkość mieszkania, towarzyskość gospodarzy, zasobność ich
    portfela itp. :) 150 osób na imieninach trudno mi sobie wyobrazić.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 8. Data: 2004-04-18 00:02:38
    Temat: Re: Prawo na szkolnej dyskotece
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> niebacznie popelnil
    news:c5rpnf$2mk$1@news.onet.pl:

    >> A jak 50 widział 3 razy, 48- 5 razy, 38 regularnie spotyka w
    >> pracy, z 15 regulanie sypia, a z pozostałymi 4 ma dzieci?
    > To już sąd to osądzi - nie moja to rzecz.
    A czyja twierdziła, że: " wesele na 150 osób, z czego połowę pan
    młody widział raz w życiu, to trudno to nazwać stosunkiem
    towarzyskim", osądzając po liczbie weselników i ilości widzeń?

    >> A wymień choć kilka tych czynników, tak dla przykładu.
    >> Kiedy "stosunek towarzyski" będzie obejmował 150 osób na
    >> imieninach?
    > Inne czynniki to wielkość mieszkania,
    ... do oceny stosunku towarzyskiego (w świetle prawa autorskiego)

    > zasobność ich portfela itp.
    ... do oceny stosunku towarzyskiego (w świetle prawa autorskiego)

    > 150 osób na imieninach trudno mi sobie wyobrazić.
    Może masz mało przyjaciół, nietowarzyski jesteś?

    --
    pozdro
    poreba

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1