eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 11. Data: 2006-08-21 10:28:08
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <t...@4...net>,
    "WANTED (R)" <n...@n...pl> wrote:

    > Lepszym stwierdzeniem byłoby np. moje projekty wykorzystywały firmy...
    > ale to akurat nie jest ważne. Najważniejsze są te jpgi. I czy mogę z
    > nich korzystać w portfolio skoro były robione w godzinach pracy na
    > firmowym sprzecie.
    >
    > > pogoogluj "Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych"
    >
    > No właśnie juz googlałem i wynika z tego że mogę wykorzystać :)
    >
    A możesz przybliżyć tok takiego wnioskowania?

    Ps. Proponowałbym też oddzielić w rozumowaniu portfolio od strony www.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 12. Data: 2006-08-21 11:03:49
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: "WANTED \(R\)" <b...@b...tw>

    Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w
    wiadomości news:jareks-71834B.12280821082006@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...
    > A możesz przybliżyć tok takiego wnioskowania?
    >
    > Ps. Proponowałbym też oddzielić w rozumowaniu portfolio od strony www.

    Postaram się.
    Autorem prac mimo wszystko jestem ja i demonstruję w jaki sposób potrafię
    łączyć różne elementy aby stworzyć efekt finalny, czyli pomysł tylko jest
    mój. Natomiast nie mam prawa robić nic innego oprócz pokazania tego, gdyż
    materiały z których składałem były własnością klienta lub agencji w której
    pracuję. Nie mam możliwości pokazania tego w formie namacalnej, gdyż takowej
    nie mam.
    Wynikałoby z tego co szef mi przekazał, że nie mam prawa pokazywania nikomu
    tych prac w jakiejkolwiek postaci.
    Jest tylko jedno małe ale, każda osoba pracująca jako grafik i zatrudniająca
    się gdziekolwiek jest proszona o pokazania dorobku prac. Jeśli przez całą
    karierę zawodową pracuję w 1, 2, 5,... firmach to wygląda na to że nie mam
    żadnych prac na swoim koncie a wszystko jest firm w których pracowałem
    łącznie z moimi pomysłami.

    Jeśli chodzi o stronę www i portfolio to akurat w tym przypadku wydaje mi
    się, że jest to jedno i to samo.

    --
    WANTED



  • 13. Data: 2006-08-21 11:36:37
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Użytkownik WANTED (R) napisał:

    >
    > Jeśli chodzi o stronę www i portfolio to akurat w tym przypadku wydaje mi
    > się, że jest to jedno i to samo.
    >

    Nie, bo strona www mieści się w kategorii publikowanie, a portfolio
    raczej nosisz ze sobą.

    M.


  • 14. Data: 2006-08-21 13:00:46
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:nv486ukxw2jq.1pkoanv82uiru.dlg@40tude.net WANTED (R)
    <n...@n...pl> pisze:

    > Jeśli dobrze znalazłem to art. 109 $2 KP mówi:
    > "Kara może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika"
    > no i właśnie wysłuchanie moich tłumaczeń miało miejsce, ale czy na to
    > trzeba mieć dowód w postaci nagrania? Bo tylko taki dowód mi
    > przychodzi do głowy. No może jeszcze jakieś sprawozdanie.
    Dobrze znalazłeś.
    To się nazywa notatka służbowa, z której treścią się zapoznajesz i
    otrzymujesz polecenie podpisania. Jeśli odmówisz, rozmowa zostanie
    przeprowadzona w obecności świadka i on podpisze sporządzoną notatkę.
    Niemniej na teraz pracodawca nie ma dowodu, że dopełnił obowiązku płyną cego
    z KP.

    > Z resztą jest wzmianka w treści nagany:
    >>> (...)po uprzednim wysłuchaniu pana w dniu (...)
    To będzie dowód dopiero wtedy jak nie wniesiesz sprzeciwu.

    > Nie chcę iść z pracodawcą na noże, bo skoro to nie będzie dołączane do
    > świadectwa to tylko zepsuje wszystkim krew. Chodzi mi tylko o to, czy
    > to było słuszne.
    Moim skromnym zdaniem pretensje ma prawo mieć. Opublikowałeś materiały, do
    których praw majątkowych nie miałeś i które nie są wyłączone treścią ustawy
    o prawach autorskich i pokrewnych spod jej ochrony. Tym samym dokonałeś ich
    dystrybucji, do czego prawa nie miałeś. Ponadto dołączony przekaz słowny
    był, jak rozumiem nie do końca zgodny z prawdą. Intencje takigo działania z
    punktu widzenia agencji, która Cie zatrudnia właściwie nie pozostawiają
    wątpliwości.
    Inna sprawa, że po rozmowie i wyjaśnieniach mógł odpuścić albo poprzestać na
    niższej karze porządkowej - upomnieniu.

    > Aaaa termin. Dostałem naganę w środę, więc jutro max muszę się do
    > niego ustosunkować.
    Nie musisz. To Twój wybór. Ja bym złożył sprzeciw, ale trzeba to dobrze
    rozegrać. Zakładam, że podczas rozmowy szef nie poinformował Cię jasno, że
    zamierza udzielić Ci kary porządkowej przewidzianej kodeksem. Nie została
    sporządzona notatka służbowa. Nie miałeś żadnej przesłanki, że rozmowa
    odbywa się w trybie i w związku z karami przewidzianymi przez kodeks pracy.
    Sądziłeś, że to zwykła rozmowa z szefem nt kontrowersji, gdybyś wiedział, że
    grozi Ci kara argumentował byś inaczej. Naganę dostałeś w postaci
    niespodzianki.
    Ergo: nie przeprowadzono z Tobą rozmowy spełniającej wymóg art. 109 §KP
    zatem żądasz jej anulowania jako nałożonej niezgodnie z prawem.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 15. Data: 2006-08-21 13:14:34
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    "WANTED (R)" <n...@n...pl> writes:

    [...]

    > Aaaa termin. Dostałem naganę w środę, więc jutro max muszę się do
    > niego ustosunkować.

    Moim zdaniem to raczej twój szef działa na szkodę firmy blokując
    kreatywność indywidualną pracowników. Jeśli to portfolio jest dobre,
    to jest to dodatkowa reklama i promocja dla samej firmy. No, chyba że
    ta firma jest przykrywką dla działalności operacyjnej kontrwywiadu
    albo coś w tym stylu.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 16. Data: 2006-08-21 13:43:58
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Mon, 21 Aug 2006 15:14:34 +0200, Piotr Dembiński napisał(a):

    > Jeśli to portfolio jest dobre,
    > to jest to dodatkowa reklama i promocja dla samej firmy.

    Jeżeli portfolio jest dobre to konkurencja mu zaproponuje wyższą
    pensję ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 17. Data: 2006-08-21 20:15:11
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: aleksandra <a...@g...USUN.TO.3d.pl>

    Maciej Bebenek napisał(a):
    > Użytkownik WANTED (R) napisał:
    >
    >>
    >> Jeśli chodzi o stronę www i portfolio to akurat w tym przypadku wydaje
    >> mi się, że jest to jedno i to samo.
    >>
    >
    > Nie, bo strona www mieści się w kategorii publikowanie, a portfolio
    > raczej nosisz ze sobą.
    >
    > M.

    "publikacja" to pokazanie komuś. nawet żonie w domu to juz publikacja.
    forma www czy portfolio drukowane nie ma znaczenia. jak komuś to
    pokażesz nawet w celach niezarobkowych, to już to jest publikacja.

    pozdr.
    ola


  • 18. Data: 2006-08-21 20:25:11
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:44ea1453$1@news.home.net.pl aleksandra
    <a...@g...USUN.TO.3d.pl> pisze:

    > "publikacja" to pokazanie komuś. nawet żonie w domu to juz publikacja.
    > forma www czy portfolio drukowane nie ma znaczenia. jak komuś to pokażesz
    > nawet w celach niezarobkowych, to już to jest publikacja.
    Ciekawa teoryjka...
    Sama wymyśliłaś?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 19. Data: 2006-08-21 20:51:33
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: "AnKa" <t...@m...net.pl>


    Publikacja to oczywiscie PUBLICZNE udostępnienie.
    Art. 12. ustawy o prawach aut. 1. Jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie
    stanowią inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w
    wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą
    przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających
    z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron.

    Zatem z pewnością przeniesienie objęło m. in. takie pole
    eksplowatacji, jakim jest umieszczenie w Internecie.
    I nie piszmy bzdur o prawach osobistych, bo one w tej sprawie nie mają
    zadnego znaczenia.

    Pozdrawiam,
    anka


  • 20. Data: 2006-08-21 21:05:35
    Temat: Re: Prawo majątkowe - prawo autorskie - nagana, ale czy słusznie?
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 21-08-2006 o 22:51:33 AnKa <t...@m...net.pl> napisał(a):

    > Publikacja to oczywiscie PUBLICZNE udostępnienie.
    > Art. 12. ustawy o prawach aut. 1. Jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie
    > stanowią inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w
    > wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą
    > przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających
    > z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron.

    A jesli robie strone internetowa na czyjes zlecenie ale ta druga strona
    nie jest moim pracodawca? Bez podpisywania jakichkolwiek umow; na
    zasadzie: wez mi zrob. Teraz jestem w takiej sytuacji i zastanawiam sie
    kto ma do tego tworu prawa.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1