Witam,

Jest następująca sytuacja:
rok 2001: styczeń - październik, pracuję w jednej firmie i wykorzystuję
pełny urlop.
Następnie przechodzę do innej firmy i tam pracuję:
listopad 2001 - styczeń 2002: okres próbny
luty - kwiecień: umowa na czas określony - właśnie trwa...

zatem jak wygląda obecne moje prawo do urlopu, czy urlop rozlicza się
niezależnie od pracodawcy, a tylko zależnie od roku kalendarzowego, czy też
od roku kalendarzowego przepracowanego u danego pracodawcy?

Zakładając, że teraz (po 30 kwietnia) zmienię pracę to czy mogę na przykład
zacząć pracę u kolejnego pracodawcy od urlopu - pytam teoretycznie - ale
chodzi mi właśnie o moje prawo do urlopu.
Bo jeśli urlop liczy się w zależności od przepracowanego czasu łącznie, to
taka sytuacja jest teoretycznie możliwa - tak mi się wydaje.
I trochę z innej strony - czy mogę się domagać wypłaty za urlop którego
jeszcze nie wziąłem, w dniu wygaśnięcia umowy czy też "odpowiedzialność" za
urlop przechodzi na kolejnego pracodawcę? I jeśli mogę się domagać takiej
wypłaty to czy tylko za okres od stycznia, czy też za cały okres
zatrudnienia u obecnego pracodawcy.

I druga sprawa z tego co wiem to przysługują mi dwa dni na szukanie nowej
pracy, ale kiedy takie dni przysługują, czy są one tylko dla osób
zatrudnionych na czas nieokreślony, a może w ogóle nie ma czegoś takiego?

pozdrawiam,
bacik

do góry