Witam wszystkich mam oto taki problem moze ktos z szanownych grupowiczow mi
wyjasni
Posiadam wlasna DG, jednoosobowa, vat+kpr. Zakupilem dzialke z budynkiem
handlowym
w aktcie notarialnym napisane ze prowadze dg i dzialka razem z budynkiem
jest na dzialalnosc.
I teraz przyszedl mi pomysl aby rozbudowac budynek i wystapilem o pozwolenie
na budowe.
Decyzja o war zab. jest na firme czyli nazwa firmy......+moje imie i
nazwisko, projekt uzgodnienia tak samo
a w ewidencji gruntow stoi jako tylko na mnie bez poczatkowej nazwy firmy.
Urzednik w starostwie
zakwestionowal papiery i projek bo dzialka nie jest na firmetylko na osobe
prywatna. Mowi zebym podpisal
jakas umowe cywilnopraw przed not. ze przenosze dzialke na firme. Dla mnie
to jakas kpina przeciez
prowadzac dzialalnosc gosp. i tak odpowiadam calym swoim majatkiem, na
jakiej podstawie mam
przekazywac sam sobie dzialke???? Czy ten kraj jest az tak chory??
pzdr

do góry

Dnia Wed, 10 Oct 2007 00:30:04 +0200, RM napisał(a):

> Urzednik w starostwie
> zakwestionowal papiery i projek

Co to znaczy zakwestionował? Ustnie czy wydał decyzję na piśmie. Jesli
ustnie, to olać, jeśli jest decyzja to się odwołać.

do góry

On Wed, 10 Oct 2007, RM wrote:

> Posiadam wlasna DG, jednoosobowa, vat+kpr.

Witam :)
Pewnie oberwę za czepianie się, ale cóż poradzić :)
Spróbuję opisać, jakim p. widzenia opisać urzędnikowi gdzie nie
ma racji.
Idzie o to, że SAM opisujesz swój przypadek tak, jak usiłuje to zrobić
ów urzędnik: właśnie (niesłusznie!) oddzielając DG od siebie samego.

Co to ma być "posiadam"?
Możesz mi ją sprzedać, włącznie ze swoim imieniem i nazwiskiem? :)
Nie - DG się "ma". Tak jak kolor włosów (no, naturalny :)) czy powiedzmy
wzrost, ale toto zbywalne nie jest, trudno mówić więc o "posiadaczu".

> Decyzja o war zab. jest na firme czyli nazwa firmy

Trawersując Ludwika bodaj XV: "firma to ja".
"Oznaczenie plus imię i nazwisko" :) (protestuję przeciw "nazwa firmy"!)
Ściślej - przepis stanowi, że firma to nazwa. Nazwa którą posługuje
się przedsiębiorca (i przy OF zawiera ona imię i nazwisko).

> Urzednik w starostwie
> zakwestionowal papiery i projek bo dzialka nie jest na firmetylko na osobe
> prywatna. Mowi zebym podpisal
> jakas umowe cywilnopraw przed not. ze przenosze dzialke na firme.

Oczywiście masz rację, że się nie da.
Nie da się zawrzeć umowy "z samym sobą".
A to że ew. *u siebie* w dokumentach się dokona "przekazania na cele DG"
nic nie zmienia w stosunkach cywilnoprawnych (no, PRAWIE nic, bo są
drobne niuanse w zakresie rozporządzania małżeńskim majątkiem wspólnym
zapisane w kodeksie rodzinnym).

> Dla mnie to jakas kpina przeciez

Zgoda.

> Czy ten kraj jest az tak chory??

Nie, "wszyscy" (potocznie) rozdzielają przedsiębiorcę od firmy, a właśnie
to jest postawione na głowie: firma określa przedsiębiorcę (osobę)
a nie przedsiębiostwo (jego rzeczy), w tym rozdzieleniu domniemując jakoby
przedsiębiorstwo miało (oddzielną) osobowość prawną.
Ty zrobiłeś tak nieumyślnie, a ów urzędnik usiłuje zastosować taki
manewr DOSŁOWNIE. Potraktować firmą jako coś inneo niż Ty.

Jureq napisał i tak uczyń.
Daj mu wyjaśnienie na piśmie (tylko unikaj "nazwy firmy", wrrrr! przecież
"nazwa nazwiska i imienia" trochę bez sensu jest!) i poproś o potwierdzenie,
jak odmówi to powierdzenie odmowy też :)

pzdr, Gotfryd

do góry

Witam
urzednik uparty i ma byc jak on chce i jak robil do tej pory (czyli
wszystkie papiery przerobic zeby bylo tylko imie i nazwisko bez nazwania
firmy) i niestety decyzji nie bedzie tyloko postanowienie na ktore nie
przysluguje odwolanie. :(, Zastanawiam sie nad tym aby na oswiadczeniu o
prawie do dysp nieruchomoscia wpisac nazwa firmy imie i nazwisko adres
firmy...nie wiem. Wg mnie powinna mu wystarczyc wpis do dzialalnosci
gospodarczej i oswiadczenie na imie i nazwisko osoby
pzdr

do góry