eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2009-09-30 17:28:42
    Temat: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "Night" <m...@o...pl>

    Witam serdecznie.

    Jakiś czas temu wziąłem kredyt na zakup mieszkania. Osiągam dochód z tytułu
    prowadzenia działalności gospodarczej. Z pitów wynikał niski dochód przez co
    brakowało mi zdolności kredytowej. Moja "wspaniała" księgowa powiedziała mi,
    że zrobi mi pit i inne dokumenty (KPiR) tak, że będę miał zdolność
    kredytową. Powiedziała, ze wszyscy tak robią i jest OK, nic się nie stanie.
    Wszystko poszło gładko, otrzymałem kredyt, mam mieszkanie. Niedawno
    dowiedziałem się (przy okazji rozmowy ze znajomym pracującycm w banku), że
    "akcja" jaką zrobiłem nie jest aż tak bardzo OK bo poświadczyłem nieprawdę,
    wyjaśnił mi, że bank może wymagać ode mnie zaświadczenia z US o osiągniętym
    dochodzie). Zaznaczam, że kredyt jest spłacany regularnie i moje działanie
    nie miało na celu wyłudzenia pieniędzy po to żeby później ich nie spłacić.
    Na razie nic się nie stało, ale po rozmowie ze znajomym wiem, że może nie
    być tak fajnie. Po tym jak mnie uświadomił to wiem, że moje działanie było
    pochopne i gdybym wiedział to wcześniej to najprawdopodbniej zdrowy rozsądek
    wziąłby górę nad chęcią zakupu mieszkania.

    Proszę o informację jaka kara grozi mi za taki "występe", ilo mogę obrykać w
    pasiaku :]. Może da się to jakoś odkręcić, może jak sie przyznam to dostanę
    zawiasy? W chwili obecnej jestem mocno zestresowany. Od znajomego wiem, że
    sam fakt, że będę spłącał kredyt regularnie może niewystarczyć poniważ mogę
    paść ofiarą tzw. audytu wewnętrznego, który polega na wyrywkowym sprawdzania
    umów krefytowych - mja umowa moża trafić pod nóż :(.

    Może ktoś przerabiał taki temat i też załapał się na "sprawdzenie" i
    podzieli się jaką "nagrodę" otrzymał ;)

    Pozdrawiam
    Marcin



  • 2. Data: 2009-09-30 18:01:04
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: Cubus <c...@n...pl>

    Night pisze:

    > "akcja" jaką zrobiłem nie jest aż tak bardzo OK bo poświadczyłem nieprawdę,

    Nie Ty tylko księgowa poświadczyła nieprawdę. Ty za to posługując
    się tymi dokumentami wyłudziłeś kredyt.


    > wyjaśnił mi, że bank może wymagać ode mnie zaświadczenia z US o osiągniętym
    > dochodzie). Zaznaczam, że kredyt jest spłacany regularnie i moje działanie
    > nie miało na celu wyłudzenia pieniędzy po to żeby później ich nie spłacić.
    > Na razie nic się nie stało, ale po rozmowie ze znajomym wiem, że może nie
    > być tak fajnie. Po tym jak mnie uświadomił to wiem, że moje działanie było
    > pochopne i gdybym wiedział to wcześniej to najprawdopodbniej zdrowy rozsądek
    > wziąłby górę nad chęcią zakupu mieszkania.

    W praktyce dopóki sprawdzasz to bank nie ma żadnego interesu żeby Cię
    udu..ć (z ciupy nie dasz rady spłacać i bank będzie się bujał z
    licytacją Twojej nieruchomości). Jeśli jednak przestaniesz płacić
    to nie dość że stracisz nieruchomość to jeszcze na kilka latek
    na państwowe utrzymanie pójdziesz...

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 3. Data: 2009-09-30 18:06:24
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "Night" <m...@o...pl>

    > Nie Ty tylko księgowa poświadczyła nieprawdę. Ty za to posługując
    > się tymi dokumentami wyłudziłeś kredyt.

    Chyba nie do końca bo na dokumencie PIT i na wszelkich innych dokumentach
    jest mój podpis wraz z informacją, że dane są zgodne ze stanem faktycznym :)

    Marcin



  • 4. Data: 2009-09-30 18:13:23
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Night" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ha053r$7q$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    Sprawa ma dwa aspekty. po pierwsze ten wytworzony przez księgową PIT jest
    fałszywym dokumentem. Po drugie Ty nim się posłużyłeś w celu uzyskania
    kredytu. To są dwa przestępstwa. To, czy ostatecznie spłacasz kredyt, czy
    nie nie ma większego znaczenia teoretycznego. W praktyce dokąd kredyt
    będziesz spłacał, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że nikt się tym
    bliżej nie zainteresuje.


  • 5. Data: 2009-09-30 18:14:01
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: Cubus <c...@n...pl>

    Night pisze:
    >> Nie Ty tylko księgowa poświadczyła nieprawdę. Ty za to posługując
    >> się tymi dokumentami wyłudziłeś kredyt.
    >
    > Chyba nie do końca bo na dokumencie PIT i na wszelkich innych dokumentach
    > jest mój podpis wraz z informacją, że dane są zgodne ze stanem faktycznym :)

    Tym gorzej dla Ciebie.


  • 6. Data: 2009-09-30 18:31:04
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "Night" <m...@o...pl>

    > Sprawa ma dwa aspekty. po pierwsze ten wytworzony przez księgową PIT jest
    > fałszywym dokumentem. Po drugie Ty nim się posłużyłeś w celu uzyskania
    > kredytu. To są dwa przestępstwa. To, czy ostatecznie spłacasz kredyt, czy
    > nie nie ma większego znaczenia teoretycznego. W praktyce dokąd kredyt
    > będziesz spłacał, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że nikt się tym
    > bliżej nie zainteresuje.

    Zdaję sobie z tego sprawę, nie mam zamiaru niespłacać. Najbardziej
    zaniepokoił mnie fakt dotyczący audytów, które banki przeprowadzają wśród
    swoich klientów. Owe audyty nieby nie są skierowane na klientów, ale na
    poprawność zastosowania procedur na danym kredytobiorcy. Obawiam się tego,
    że stanę się takim "obiektem badań". Wiem, że banki potrafią sobie czasami
    życzyć różnych dokumentów po czasie, np. od mojego ojca po około 2 latach
    spłacania chcieli zaświadczenie o zarobkach i coś jeszcze (nie pamiętam co).
    Zakładając, że jednak bank zechce mnie zweryfikować to ile latek może mi
    grozić? Mam nadzieję, że w razie "W" dostanę zawiasy. Na razie wszystko jest
    bardzo hipotetyczne, a nawet hipoteczne ;). Niestety po nakarmieniu mojej
    czaszki wiedzą kolegi pracującego w banku poziom mojego stresu wyjechał poza
    skalę, wolę wiedzieć na ile ewentualnie będę miał wakacje.

    Marcin



  • 7. Data: 2009-09-30 18:41:07
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Night" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ha089m$f2f$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    Grzywna oraz kara pozbawienia wolności w zawieszeniu - pod warunkiem, że
    nie byłeś karany i spłacasz kredyt.


  • 8. Data: 2009-09-30 18:41:49
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: BK <b...@g...com>

    On 30 Wrz, 20:31, "Night" <m...@o...pl> wrote:
    > > Sprawa ma dwa aspekty. po pierwsze ten wytworzony przez księgową PIT jest
    > > fałszywym dokumentem. Po drugie Ty nim się posłużyłeś w celu uzyskania
    > > kredytu. To są dwa przestępstwa. To, czy ostatecznie spłacasz kredyt, czy
    > > nie nie ma większego znaczenia teoretycznego. W praktyce dokąd kredyt
    > > będziesz spłacał, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że nikt się tym
    > > bliżej nie zainteresuje.
    >
    > Zdaję sobie z tego sprawę, nie mam zamiaru niespłacać. Najbardziej
    > zaniepokoił mnie fakt dotyczący audytów, które banki przeprowadzają wśród
    > swoich klientów. Owe audyty nieby nie są skierowane na klientów, ale na
    > poprawność zastosowania procedur na danym kredytobiorcy. Obawiam się tego,
    > że stanę się takim "obiektem badań". Wiem, że banki potrafią sobie czasami
    > życzyć różnych dokumentów po czasie, np. od mojego ojca po około 2 latach
    > spłacania chcieli zaświadczenie o zarobkach i coś jeszcze (nie pamiętam co).
    > Zakładając, że jednak bank zechce mnie zweryfikować to ile latek może mi
    > grozić? Mam nadzieję, że w razie "W" dostanę zawiasy. Na razie wszystko jest
    > bardzo hipotetyczne, a nawet hipoteczne ;). Niestety po nakarmieniu mojej
    > czaszki wiedzą kolegi pracującego w banku poziom mojego stresu wyjechał poza
    > skalę, wolę wiedzieć na ile ewentualnie będę miał wakacje.
    >
    > Marcin

    Zawiasy, zawiasy nic powazniejszego raczej nie wchodzi w gre. Raczej
    bym sie obawial obowiazku splaty kredytu "od reki", utraty mieszkania,
    komornika i innych takich.


  • 9. Data: 2009-09-30 18:56:32
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "Night" <m...@o...pl>

    Serdecznie dziękuje za słowa otuchy, mam nadzieję że do "audytu" nie
    dojdzie. Spłata mieszkania "od ręki", zawiasy, czy też grzywna są dużo
    lepsze od paradowania w pasiaku przez kilka lat. Nie byłem karany, jestem
    wzorowym obywatelem ;). Jak bym wiedział, że będą takie jajca to bym pewnie
    odpuścił. Jakby ktoś miał jeszcze ciekawe przemyślenia na powyższy temat to
    z chęcią je przeczytam.

    Jakby jednak coś się kiedyś stało to odkopię wątek i dam info dla potomnych
    (o ile zdąże) :D.

    Pozdrawiam serdecznie
    Marcin



  • 10. Data: 2009-09-30 19:18:04
    Temat: Re: Poświadczenie nieprawdy - kredyt hipoteczny
    Od: "andreas" <a...@o...pl>

    Użytkownik "Night" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ha0a8k$73p$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Serdecznie dziękuje za słowa otuchy, mam nadzieję że do "audytu" nie dojdzie.
    > Spłata mieszkania "od ręki", zawiasy, czy też grzywna są dużo lepsze od
    > paradowania w pasiaku przez kilka lat. Nie byłem karany, jestem wzorowym
    > obywatelem ;). Jak bym wiedział, że będą takie jajca to bym pewnie odpuścił.
    > Jakby ktoś miał jeszcze ciekawe przemyślenia na powyższy temat to z chęcią je
    > przeczytam.

    A co słychać u księgowej? :)



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1