eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Posrednik mieszkan
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2012-07-04 21:48:44
    Temat: Posrednik mieszkan
    Od: tyran <t...@o...pl>

    Witam

    Sprawa wyglada nastepujaco: chcemy kupic mieszkanie, znalezlismy blok
    w ktorym kobieta sprzedaje, zona poszla dzwonic domofonem z pytaniem
    lokatorow, ktore to mieszkanie na sprzedaz. Pech chcial, ze posrednik
    wychodzil z mieszkania i tak przekrecil zone, ze zgodzila sie
    podpisac u niego w kalendarzu. Niestety nie pamieta co dokladnie tam
    pisalo, ale bylo mniej wiecej: zgadzam sie na posrednictwo w
    wysokosci 1% przy zakupie mieszkania przy ulicy X, numer Y. Moje dane
    to: imie, nazwisko, numer dowodu, itp.
    Nie dostalismy zadnej kopii tej deklaracji, jedyna kopia to wpis w
    kalendarzu u posrednika. Potem sprawy potoczyly sie bez udzialu
    posrednika, tzn. kolejne ogladania, negocjacje, weryfikacja KW,
    sprawdzanie w spoldzielni o niezaleganiu, itp. Obecnie wszystko jest
    juz ustalone, niedlugo dojdzie do podpisania umowy przedwstepnej.
    Pytanie co zrobic z posrednikiem, ktory na dzien dzisiejszy o niczym
    nie wie. Kwota o jakiej rozmawiamy to ~4300 z VAT (bylo by na
    wymiane okien, zrobienie wc, itp).

    Czyli "cos" tam bylo pol roku temu podpisane, nie mamy swojej kopii,
    posrednik nie uczestniczyl w zdanym etapie w procesie kupna poza
    dwukrotnym towarzyszeniu przy pierwszej prezentacji mieszkania.

    Pozdrawiam

    --
    tyran


  • 2. Data: 2012-07-04 22:26:45
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: Regand <r...@w...pl>

    Chetnie pomozemy jak zdobedziesz kopie umowy.


    >
    > Sprawa wyglada nastepujaco: chcemy kupic mieszkanie, znalezlismy blok
    > w ktorym kobieta sprzedaje, zona poszla dzwonic domofonem z pytaniem
    > lokatorow, ktore to mieszkanie na sprzedaz. Pech chcial, ze posrednik
    > wychodzil z mieszkania i tak przekrecil zone, ze zgodzila sie
    > podpisac u niego w kalendarzu. Niestety nie pamieta co dokladnie tam
    > pisalo, ale bylo mniej wiecej: zgadzam sie na posrednictwo w
    > wysokosci 1% przy zakupie mieszkania przy ulicy X, numer Y. Moje dane
    > to: imie, nazwisko, numer dowodu, itp.
    > Nie dostalismy zadnej kopii tej deklaracji, jedyna kopia to wpis w
    > kalendarzu u posrednika. Potem sprawy potoczyly sie bez udzialu
    > posrednika, tzn. kolejne ogladania, negocjacje, weryfikacja KW,
    > sprawdzanie w spoldzielni o niezaleganiu, itp. Obecnie wszystko jest
    > juz ustalone, niedlugo dojdzie do podpisania umowy przedwstepnej.
    > Pytanie co zrobic z posrednikiem, ktory na dzien dzisiejszy o niczym
    > nie wie. Kwota o jakiej rozmawiamy to ~4300 z VAT (bylo by na
    > wymiane okien, zrobienie wc, itp).
    >
    > Czyli "cos" tam bylo pol roku temu podpisane, nie mamy swojej kopii,
    > posrednik nie uczestniczyl w zdanym etapie w procesie kupna poza
    > dwukrotnym towarzyszeniu przy pierwszej prezentacji mieszkania.
    >
    > Pozdrawiam
    >


  • 3. Data: 2012-07-04 22:38:35
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-07-04 22:26, Regand pisze:
    > Chetnie pomozemy jak zdobedziesz kopie umowy.


    A tak na przyszłość, myślę że pomocnym może być art. 13kc.

    --
    Liwiusz


  • 4. Data: 2012-07-05 02:32:47
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: "Przemek Lipski" <p...@p...home.pl>


    Uzytkownik "tyran" <t...@o...pl> napisal w wiadomosci
    news:20120704214844.c3e61c857e9255efc8be9f2e@op.pl..
    .
    > Sprawa wyglada nastepujaco: chcemy kupic mieszkanie, znalezlismy blok
    > w ktorym kobieta sprzedaje, zona poszla dzwonic domofonem z pytaniem
    > lokatorow, ktore to mieszkanie na sprzedaz. Pech chcial, ze posrednik
    > wychodzil z mieszkania i tak przekrecil zone, ze zgodzila sie
    > podpisac u niego w kalendarzu. Niestety nie pamieta co dokladnie tam
    > pisalo, ale bylo mniej wiecej: zgadzam sie na posrednictwo w
    > wysokosci 1% przy zakupie mieszkania przy ulicy X, numer Y. Moje dane
    > to: imie, nazwisko, numer dowodu, itp.

    No i jezeli [posrednik bedzie posredniczyl, to nalezy mu sie prowizja :) A
    jak nie bedzie posredniczyl, to mu sie nie nalezy :) Skoro zalatwiliscie
    wszystko bez posrednika, to nie ma za co wyplacic prowizji... O ile to byla
    tylko zgoda na posrednictwo, bo na mój gust taka zgoda, to nie jest
    deklaracja, ze tylko i wylacznie poprzez posrednika macie prawo do zakupu
    mieszkania.



  • 5. Data: 2012-07-05 18:08:18
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 5 Jul 2012, Przemek Lipski wrote:

    > No i jezeli [posrednik bedzie posredniczyl, to nalezy mu sie prowizja :)
    > A jak nie bedzie posredniczyl, to mu sie nie nalezy :)
    > Skoro zalatwiliscie wszystko bez posrednika, to nie ma za co wyplacic prowizji...

    Nie wpuść ich w kanał.

    > O ile to byla tylko zgoda na posrednictwo, bo na mój gust taka zgoda, to nie jest
    > deklaracja, ze tylko i wylacznie poprzez posrednika macie prawo do zakupu
    > mieszkania.

    Oczywiście że nie.
    Ale podpisanie deklaracji akurat przy TYM mieszkaniu prawie gwarantuje,
    że pośrednik nie zapomniał o TYM mieszkaniu wspomnieć w notatce.
    A klient który chce zapłacić za to, że razem z pośrednikiem przeszedł
    przez drzwi to dla niego okazja do zarobku, IMHO nie popuści.
    Będzie chciał zapłaty za to że ich "skontaktował" (i nic to, że sami
    przyszli do tego mieszkania).
    Bez treści oświadczenia nie sposób wywnioskować co tam napisali.

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2012-07-05 20:51:12
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 7/5/2012 2:32 AM, Przemek Lipski wrote:
    > Uzytkownik "tyran" <t...@o...pl> napisal w wiadomosci
    > news:20120704214844.c3e61c857e9255efc8be9f2e@op.pl..
    .
    >> Sprawa wyglada nastepujaco: chcemy kupic mieszkanie, znalezlismy blok
    >> w ktorym kobieta sprzedaje, zona poszla dzwonic domofonem z pytaniem
    >> lokatorow, ktore to mieszkanie na sprzedaz. Pech chcial, ze posrednik
    >> wychodzil z mieszkania i tak przekrecil zone, ze zgodzila sie
    >> podpisac u niego w kalendarzu. Niestety nie pamieta co dokladnie tam
    >> pisalo, ale bylo mniej wiecej: zgadzam sie na posrednictwo w
    >> wysokosci 1% przy zakupie mieszkania przy ulicy X, numer Y. Moje dane
    >> to: imie, nazwisko, numer dowodu, itp.
    >
    > No i jezeli [posrednik bedzie posredniczyl, to nalezy mu sie prowizja :) A
    > jak nie bedzie posredniczyl, to mu sie nie nalezy :) Skoro zalatwiliscie
    > wszystko bez posrednika, to nie ma za co wyplacic prowizji... O ile to byla
    > tylko zgoda na posrednictwo, bo na mój gust taka zgoda, to nie jest
    > deklaracja, ze tylko i wylacznie poprzez posrednika macie prawo do zakupu
    > mieszkania.
    >
    >

    wlasnie napisales procedure jak okiwac posrednika, czyli dogadac sie za
    jego plecami jak tylko poznasz wlasciciela.
    dlatego posrednicy ze sprzedajacym jak i z kupujacym zastrzegaja, ze
    prowizja nalezy im sie tak czy siak niezaleznie czy umowa dojdzie do
    skutku za czy tez bez udzialu posrednika.
    mysle z podpis w kalendarzu jest wystarczajacy do tego zeby swego
    dochodzic, tym bardziej ze sprzedajacy zapewne odpowiednia formulke
    podpisal.


  • 7. Data: 2012-07-05 23:12:03
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "tyran" <t...@o...pl> wrote in message
    news:20120704214844.c3e61c857e9255efc8be9f2e@op.pl..
    .
    > Kwota o jakiej rozmawiamy to ~4300 z VAT (bylo by na
    > wymiane okien, zrobienie wc, itp).
    > Czyli "cos" tam bylo pol roku temu podpisane, nie mamy swojej kopii,
    > posrednik nie uczestniczyl w zdanym etapie w procesie kupna poza
    > dwukrotnym towarzyszeniu przy pierwszej prezentacji mieszkania.


    4300 to i tak nie za duzo za nauke czytania i pisania


  • 8. Data: 2012-07-09 14:41:02
    Temat: Re: Posrednik mieszkan
    Od: itakinie <s...@g...com>

    Olać tego pośredniaka!
    Ale możesz jaszcze zapytać:

    http://nowemiasto1.republika.pl/biuropr/biuropr.html


    W dniu 2012-07-04 21:48, tyran pisze:
    > Witam
    >
    > Sprawa wyglada nastepujaco: chcemy kupic mieszkanie, znalezlismy blok
    > w ktorym kobieta sprzedaje, zona poszla dzwonic domofonem z pytaniem
    > lokatorow, ktore to mieszkanie na sprzedaz. Pech chcial, ze posrednik
    > wychodzil z mieszkania i tak przekrecil zone, ze zgodzila sie
    > podpisac u niego w kalendarzu. Niestety nie pamieta co dokladnie tam
    > pisalo, ale bylo mniej wiecej: zgadzam sie na posrednictwo w
    > wysokosci 1% przy zakupie mieszkania przy ulicy X, numer Y. Moje dane
    > to: imie, nazwisko, numer dowodu, itp.
    > Nie dostalismy zadnej kopii tej deklaracji, jedyna kopia to wpis w
    > kalendarzu u posrednika. Potem sprawy potoczyly sie bez udzialu
    > posrednika, tzn. kolejne ogladania, negocjacje, weryfikacja KW,
    > sprawdzanie w spoldzielni o niezaleganiu, itp. Obecnie wszystko jest
    > juz ustalone, niedlugo dojdzie do podpisania umowy przedwstepnej.
    > Pytanie co zrobic z posrednikiem, ktory na dzien dzisiejszy o niczym
    > nie wie. Kwota o jakiej rozmawiamy to ~4300 z VAT (bylo by na
    > wymiane okien, zrobienie wc, itp).
    >
    > Czyli "cos" tam bylo pol roku temu podpisane, nie mamy swojej kopii,
    > posrednik nie uczestniczyl w zdanym etapie w procesie kupna poza
    > dwukrotnym towarzyszeniu przy pierwszej prezentacji mieszkania.
    >
    > Pozdrawiam
    >

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1