Andrzej Lawa napisał:

Andrzej Lawa napisał:

> Wiesz, jak się olewa prawo, zwodzi sąd i lekceważy wyroki - to myślisz,
> że sąd nagle zacznie się dla takiego delikwenta śpieszyć?

Nie wiem, czy się zacznie, nie wiem czy i jakie są regulacje w tych
kwestiach, dlatego pytam. Poza tym ja go nie usprawiedliwiam, przedstawiam
tylko sprawę taką, jaką jest. Nie kwestionuje też decyzji sądu. Jeśli wg
prawa nic nie mogę zrobić, to nie będę nic robić.
Zdaje się, że jedyne, co mogę zrobić, to przekazać jego bliskim informacje o
dostępnych możliwościach.
Nikt niestety jeszcze nie napisał czy ciągle istnieje możliwość zapłacenia
tej grzywny.

Pozdrawiam

do góry

Dnia Sat, 22 Sep 2007 21:49:33 +0200, Filip Paczyński napisał(a):

> Pytanie brzmi, co moge zrobić w tej sytuacji?

Najlepiej nic nie rób. Kumpel prawdopodobnie jest bogatszy o kolejne mądre
doświadczenie, i na przyszłość będzie postępował rozważniej...

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Użytkownik "Filip Paczyński" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fd3rks$ett$1@news.onet.pl...

> Pytanie brzmi, co moge zrobić w tej sytuacji?

a po co wogole chcesz cos robic, on mial plan, chcial siedziec i siedzi, po
cochcesz sie wtracac wjego prywatne zycie i zachcianki

do góry

>> Pytanie brzmi, co moge zrobić w tej sytuacji?
>
> Najlepiej nic nie rób. Kumpel prawdopodobnie jest bogatszy o kolejne mądre
> doświadczenie, i na przyszłość będzie postępował rozważniej...

ludzie dlaczego oceniacie gościa którego nie znacie i nie wiecie jaka była
sytuacja??
skąd wiecie kto to jest i dlaczego tak się stało.
odpowiedzcie na temat a nie znęcacie się nad pacjentem w stylu Ziobry
pzdr
GL

do góry

Andrzej Lawa napisał:

> Przeczytaj łaskawie wskazany artykuł kodeksu wykroczeń.

Przeczytałem, słowa tam nie ma o pełnomocnictwie.

--
Pozdrawiam

do góry

> ludzie dlaczego oceniacie go?cia którego nie znacie i nie wiecie jaka była
> sytuacja??

Nie powiesz chyba, ze trafił do więzienia przez pomyłkę ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

do góry

W dniu 2007-09-22 21:49, Filip Paczyński pisze:
> Witam serdecznie.
>
> Znajomy został skazany za posługiwanie się fałszywym dokumentem (chyba to
> była legitymacja jakaś). Karą były prace społeczne, których nie wykonał -
> poprosił o zamianę tych prac na karę finansową w wysokości 2500 zł. Kary
> tej nie zapłacił.
> Pewnego pięknego dnia przyjechała policja i wsadziła go do więzienia
> ("odbywa karę") na 4 miesiące (w Poznaniu, na Młyńskiej).
>

Hm, dostał karę prace społeczne, prosił o zmianę na karę finansową - nie
zapłacił.

Teraz Ty chcesz za niego wyłożyć kasę, nie małą, może i nawet była
rozmowa na temat późniejszego zwrotu pieniędzy za karę. Tylko zwróć
uwagę, że prosił sąd o zmianę jednej kary na drugą, nie wywiązał się z
obowiązku późniejszego.

A co zrobisz, jeżeli nie zwróci Ci pieniędzy za wpłatę kary? Jest wart
tego, żeby wyłożyć ot tak 2500zł za niego? Jak Ci nie zwróci, to pewnie
podasz go do sądu, wtedy nie będzie Ci go żal?

IMHO był to jego wybór, pozostawiłbym tak, jak jest.

--
Pozdrawiamy, Ania, Grzes i synek Kamilek (08.05.2005)
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=319
5515
"Kaczka to prezydent wśród ptaków, nasze POPiSowe danie nafaszerowane
głąbami i dekorowane burakami"

do góry

Szerszen napisał:

> a po co wogole chcesz cos robic, on mial plan, chcial siedziec i siedzi,
> po cochcesz sie wtracac wjego prywatne zycie i zachcianki

Nie spodziewałem się poradni filozoficznej na pl.soc.prawo.
Po co w ogóle cokolwiek robić? Po co pisać posty nie na temat?
Nawet na temat może nie warto, może wystarczyłaby lista linków do
odpowiednich kodeksów i niech się ludziska same męczą.

PS
Krzaki wysyłasz, bo nie potrafisz skonfigurować kodowania w kliencie, czy
taki miałes plan?

plonk

--
Pozdrawiam

do góry

Ania_i_Grzes napisał:

> Hm, dostał karę prace społeczne, prosił o zmianę na karę finansową - nie
> zapłacił.
>
> Teraz Ty chcesz za niego wyłożyć kasę, nie małą, może i nawet była
> rozmowa na temat późniejszego zwrotu pieniędzy za karę. Tylko zwróć
> uwagę, że prosił sąd o zmianę jednej kary na drugą, nie wywiązał się z
> obowiązku późniejszego.
>
> A co zrobisz, jeżeli nie zwróci Ci pieniędzy za wpłatę kary? Jest wart
> tego, żeby wyłożyć ot tak 2500zł za niego? Jak Ci nie zwróci, to pewnie
> podasz go do sądu, wtedy nie będzie Ci go żal?
>
> IMHO był to jego wybór, pozostawiłbym tak, jak jest.

Ja to wszystko wiem, że nie zapłacił, nie wywiązał się etc.
Wg art 75 kw (jedyna przydatna informacja, jaką udało mi się tu uzyskać) nie
mogę zbierać kasy/wspierać jego rodziny w jej zbieraniu, więc nie będę.
Sprawa zwrotu jest więc całkowicie nieaktualna.

Pozostaje jedynie pytanie o to w jakim trybie rodzina ma te pieniądze
wpłacić, czy potrzeba do tego rozprawy, czy też wystarczy rozmowa z
prokuratorem?
Jeśli rozprawa, to ile to może potrwać? Kto może taką sprawę wytoczyć?
Przypuszczam, że jedynie ktoś z rodziny, ale czy ten ktoś potrzebuje do
tego pełnomocnictwa?

--
Pozdrawiam

do góry

W odpowiedzi na pismo z sobota, 22 września 2007 21:49
(autor Filip Paczyński
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fd3rks$ett$1@news.onet.pl>):

> Pytanie brzmi, co moge zrobić w tej sytuacji?

* Nie brać z niego przykładu.
* Podziękować policji za nieignorowanie problemu

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl

do góry