Dnia pewnego pięknego (Tue, 24 Sep 2002 17:35:21 +0200), Gotfryd
Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> był(a) napisał(a):

> Hm... sugeruję *zaksięgowanie* (a nie dostępność)
> Prawdę mówiąc - nie wiem, ale czy to jest możliwe żeby
>pieniądze zostały *zaksięgowane* z różną datą przelewu
>w banku wierzyciela i dłużnika ??

Oczywiście. Np. nadając w lukasie w piątek wieczorem masz księgowane z
datą piątkową, a dochodzą np. dopiero w poniedziałek, bo wtedy jest
sesja eliksiru i w banku odbiorcy masz z datą poniedziałkową. Przez
weekend pieniądze pracują na lukasa.

Drugi przykład BZWBK -- tam masz dwa rodzaje przelewu. Eliksir oraz
Tani przelew. Tani polega na tym, że księgują w dniu nadania przelewu,
ale idzie eliksirem dopiero następnego dnia, więc w ciągu jednego dnia
pieniądze pracują na WBK.

Daty wyksięgowania środków z jednegor rachunku mają się nijak do dat
ich zaksięgowania na innym. Można powiedzieć, że przelew jest tak
jakbyś Ty wybrał pieniądze z konta i zaniósł je za jakiś czas na inne
konto. Tyle, że operację przenoszenia wykonuje bank, za co pobiera
prowizję (opłata za przelew), ale zobowiązuje się dostarczyć kasę w
określonym terminie (do 3 lub 5 dni)

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (24 Sep 2002 17:43:50 GMT), Kamil Jonca
<k...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):


>I niestety ZTCW _nie_ ma w Polsce górnego ograniczenia na czas
>"wędrowania" przelewu. Jedyna uwaga na ten temat jest "niezwłcznie"
>niktórzy interpretują to jako 14 dni inni jako "bez zbędnej zwłoki"

W kilku bankach zawsze mi powtarzano, że jest 3 dni na eliksir i 5 na
sybir (roboczych oczywiście)

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (Tue, 24 Sep 2002 23:41:56 +0200), Gotfryd
Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> był(a) napisał(a):


> Owszem. Napiszę jeszcze raz ale inaczej: z jaką datą wpływ
>pieniędzy na rachunek zostanie *uznany* (a nie *nastąpi*) ?
>IMO i AFAIK - z tą samą datą, z jaką został "zdjęty" z konta !

Nie. Bank odbiorcy nie odpowiada przecież za to, że dostał kasę 5 dni
później!

> Czyli pieniędzy (przelew SYBIRem, dla przykładu :):
>1. dnia - ubywa na koncie płacącego
>1. dnia - nie widać na koncie docelowym,
>2. dnia - nie widać...
>3. dnia: JEST ! Data wpływu ? - *1. dnia* !

Nie.

> Co do odsetek karnych (żądanych od kontrahenta "tak sobie")
>to mam wątpliwości, dlatego że (IMO i AFAIK) bank *uznaje*
>że wpłata miała miejce 1. dnia... !

A sprawdzałeś to? Podaj numer konta, to Ci prześlę przysłowiowy grosik
i zobaczysz....



--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (Wed, 25 Sep 2002 09:49:04 +0200), "Karol"
<a...@a...poczta.onet.pl> był(a) napisał(a):


>> AFAIK ?? Masz jakiś przykład, że pieniądze zostały zdjęte z konta A w
>> dniu D na koncie B znalazły się w dniu D+x i "data operacji" będzie D?
>> Bo wszystkie moje doświadczenia mówią, że będzie to D+x, nawet przypadek
>> kiedy padł KIR nastąpiło ~jednodniowe opóźnienie wykonania wszystkich
>> przelewów.
>W dawnych czasach bylo tak na RORach w owczesnym PKO BP i dotyczylo
>przelewow z wynagrodzeniami.

Jest to niewykluczone, bo PKOBP potrafił księgować pewne sprawy kilka
dni :-( a że banków było niewiele i w większości państwowe :-) jak sam
PKOBP, to pewnie tak działali. W dobie bamnków komercyjnych żaden bank
nie zaksięguje pieniędzy z datą wyjścia z innego banku, bo to strata
dla nich.

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (Tue, 24 Sep 2002 16:25:15 +0000 (UTC)), "Paweł
Hajdys" <p...@N...gazeta.pl> był(a) napisał(a):


>zrealizowany. Np. na poczcie to może trwać nawet 6 dni!

ZZTCW wlaty na poczcie mają ustawiony czas maks 2 tygodnie, choć od
czasu utworzenia banku pocztowego te wpłaty idą przelewem z ich banku,
więc się polepszyło...

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (Tue, 24 Sep 2002 23:49:53 +0200), Gotfryd
Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> był(a) napisał(a):

> Witam waści :)
> Możesz skomentować to o czym w kółko piszę ? ;)
> Data zaksięgowania (data "uznania") < data "uwidocznienia"

Tak. Może tak być, zwłaszcza w paściatych bankach w stylu PKOBP, ale
nie zmienia to faktu, że ostateczny wzór jest taki:

/\przelwu data_uznania=data_wysłania => data_wyslania=data_otrzymania

choć pomijając kilka przypadków zazwyczaj jest nawet tak:

/\przelwu data_uznania=data_wysłania <=> data_wyslania=data_otrzymania


--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia Thu, 26 Sep 2002 10:49:31 +0200,
osoba podpisana: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
napisała:
> Dnia pewnego pięknego (24 Sep 2002 17:43:50 GMT), Kamil Jonca
><k...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):
>
>
>>I niestety ZTCW _nie_ ma w Polsce górnego ograniczenia na czas
>>"wędrowania" przelewu. Jedyna uwaga na ten temat jest "niezwłcznie"
>>niktórzy interpretują to jako 14 dni inni jako "bez zbędnej zwłoki"
>
> W kilku bankach zawsze mi powtarzano, że jest 3 dni na eliksir i 5 na
> sybir (roboczych oczywiście)
Ke? Skąd te 3 dni ?elixir ZTCW moze iść max 1 dzień między bankami, albo
ja czegoś nie wiem.
To ile bank sobie księguje przychodzący przelew to już inna broszka.

KJ

>


--
poisoned coffee, n.:
Grounds for divorce.

do góry

Dnia Thu, 26 Sep 2002 20:23:59 +0200,
osoba podpisana: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
napisała:
> Dnia pewnego pięknego (26 Sep 2002 14:29:25 GMT), Kamil Jonca
><k...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):
>
>
>>> W kilku bankach zawsze mi powtarzano, że jest 3 dni na eliksir i 5 na
>>> sybir (roboczych oczywiście)
>>Ke? Skąd te 3 dni ?elixir ZTCW moze iść max 1 dzień między bankami, albo
>>ja czegoś nie wiem.
>
> Ano nie wiesz... To że w praktyce tyle idzie, to jest inna bajka. Ale
Czego nie wiem ?
> panie w banku twierdzą, ze taki jest MAKSYMALNY okres, bo przecież
> jakiś muszą mieć przedział bezpieczeństwa na jakieś zatkania w KIRze
A podały jakąś podstawę prawną?
> itp.
>
>>To ile bank sobie księguje przychodzący przelew to już inna broszka.
>
>
> Niekoniecznie właśnie, bo o Eliksir zazwyczaj bywa księgowany
> automagicznie... Aczkolwiek jeśli coś jest księgowane ręcznie, to
> wtedy tak jak mówiłem -- księgowane z datą otrzymania, choć
> niekoniecznie wtedy dostępne... Ale to raczej dawne czasy PKPBP,
> ewentualnie przesyłki sybirowe.
KJ

>
>


--
GNU is Not Unix

do góry

Dnia pewnego pięknego (26 Sep 2002 14:29:25 GMT), Kamil Jonca
<k...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):


>> W kilku bankach zawsze mi powtarzano, że jest 3 dni na eliksir i 5 na
>> sybir (roboczych oczywiście)
>Ke? Skąd te 3 dni ?elixir ZTCW moze iść max 1 dzień między bankami, albo
>ja czegoś nie wiem.

Ano nie wiesz... To że w praktyce tyle idzie, to jest inna bajka. Ale
panie w banku twierdzą, ze taki jest MAKSYMALNY okres, bo przecież
jakiś muszą mieć przedział bezpieczeństwa na jakieś zatkania w KIRze
itp.

>To ile bank sobie księguje przychodzący przelew to już inna broszka.


Niekoniecznie właśnie, bo o Eliksir zazwyczaj bywa księgowany
automagicznie... Aczkolwiek jeśli coś jest księgowane ręcznie, to
wtedy tak jak mówiłem -- księgowane z datą otrzymania, choć
niekoniecznie wtedy dostępne... Ale to raczej dawne czasy PKPBP,
ewentualnie przesyłki sybirowe.


--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Użytkownik "Kamil Jonca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnap6jhk.14f.kjonca@kjonca.kjonca.bogus...
> Dnia Thu, 26 Sep 2002 20:23:59 +0200,
> osoba podpisana: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
> napisała:
> > Dnia pewnego pięknego (26 Sep 2002 14:29:25 GMT), Kamil Jonca
> ><k...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):
> >
> >
> >>> W kilku bankach zawsze mi powtarzano, że jest 3 dni na eliksir i
5 na
> >>> sybir (roboczych oczywiście)
> >>Ke? Skąd te 3 dni ?elixir ZTCW moze iść max 1 dzień między
bankami, albo
> >>ja czegoś nie wiem.
> >
> > Ano nie wiesz... To że w praktyce tyle idzie, to jest inna bajka.
Ale
> Czego nie wiem ?
> > panie w banku twierdzą, ze taki jest MAKSYMALNY okres, bo przecież
> > jakiś muszą mieć przedział bezpieczeństwa na jakieś zatkania w
KIRze
> A podały jakąś podstawę prawną?
> > itp.
> >
> >>To ile bank sobie księguje przychodzący przelew to już inna
broszka.
> >
> >
> > Niekoniecznie właśnie, bo o Eliksir zazwyczaj bywa księgowany
> > automagicznie... Aczkolwiek jeśli coś jest księgowane ręcznie, to
> > wtedy tak jak mówiłem -- księgowane z datą otrzymania, choć
> > niekoniecznie wtedy dostępne... Ale to raczej dawne czasy PKPBP,
> > ewentualnie przesyłki sybirowe.
> KJ
>
> >
> >
>
>
> --
> GNU is Not Unix

do góry