eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPijani uczniowie na wycieczce szkolnej › Pijani uczniowie na wycieczce szkolnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
    or-mail
    From: "Roman Gawron" <n...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Pijani uczniowie na wycieczce szkolnej
    Date: Tue, 20 May 2003 15:09:17 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 33
    Message-ID: <badget$ogo$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: as1-117.opole.dialup.inetia.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1053443357 25112 172.20.26.240 (20 May 2003 15:09:17 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 20 May 2003 15:09:17 +0000 (UTC)
    X-User: n-l
    X-Forwarded-For: as1-117.opole.dialup.inetia.pl
    X-Remote-IP: as1-117.opole.dialup.inetia.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:146348
    [ ukryj nagłówki ]

    Znajoma opisuje taką sytuację:

    Wycieczka młodzieży 17-letniej. Młoda wychowawczyni, kilka miesięcy pracy.
    Pierwszy wieczór młódź spędziła "nadużywając", próby opanowania sytuacji nie
    pomogły (zamknięte od wewnątrz pokoje itd.). Ponieważ pokoje z balkonami,
    daszki, tarasy itp., wychowawczyni całą noc pilnowała, by "wycieczkowicze"
    nie zrobili sobie krzywdy. Rano kazała się spakować i wrócili do szkoły -
    (wycieczka miała być trzydniowa). Wezwani do szkoły rodzice stwierdzili
    jednym głosem: nie miała prawa przerwać wycieczki. Nie ma dowodów, że
    młodzież piła alkohol. Brak zeznań świadków, wizyty policji, badania krwi czy
    choćby zdjęć. Obraża rodziców i młodzież. Nie miała prawa "walić w drzwi" i
    żądać wpuszczenia do pokoju o 2. w nocy (dzieci nie mogły się wyspać).
    Młodzież kiedyś musi się wyszaleć. Rodzice byli bardzo wytrwali, doszło do
    zmiany wychowawcy. Prawnicy na spotkaniach w szkołach później tłumaczyli:
    policja wzywana przez nauczyciela przyjedzie tylko w przypadku zagrożenia,
    nigdy - by potwierdzić fakt wypicia alkoholu. Nie wolno przeprowadzać żadnych
    badań krwi, testów narkotykowych itd. Nauczyciel, który wejdzie w nocy do
    pokoju, może zostać oskarżony o molestowanie. Nie wolno zrewidować plecaków.
    Pytam więc, co wolno? Jeśli odpowiadam za zdrowie i życie uczniów, a nie
    zechcą się któregoś dnia zachować rozsądnie, co mogę? To pewnie nadmiar
    starczej wyobraźni, ale boję się, że kiedyś mi się może zdarzyć taka noc, jak
    tej dziewczynie... I mogą mi się zdarzyć tacy rodzice...


    Czy dorosły ustawą zobowiązany do opieki nad dzieckiem mógłby być oskarżony o
    niedopełnienie obowiązków, gdyby w podobnej sytuacji nie sprawdził plecaków
    na okoliczność alkoholu?

    Jak w ogóle skomentujecie całe zdarzenie?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1