eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pewna sprawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2003-07-16 16:47:21
    Temat: Pewna sprawa
    Od: s...@w...pl (Sin)

    Mam pytanie:
    Kiedys do mojego domu zapukala pewna osoba, której jeden z domowników myslac
    ze to nastepny domownik otworzyła drzwi i wyskoczył mój pies. Ugryzł go
    lekko bo nawet nie do krwi i nawet nie podarł mu spodni. I teraz pytanie czy
    ten oto człowiek poszkodowany może mnie posądzić o odszkodowanie i
    pogryzienie? Jakie będą tego konsekwęcje? (Pies zaszczepiony).

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 2. Data: 2003-07-16 18:16:00
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik Sin napisał:
    > Kiedys do mojego domu zapukala pewna osoba, której jeden z domowników myslac
    > ze to nastepny domownik otworzyła drzwi i wyskoczył mój pies. Ugryzł go
    > lekko bo nawet nie do krwi i nawet nie podarł mu spodni. I teraz pytanie czy
    > ten oto człowiek poszkodowany może mnie posądzić o odszkodowanie i
    > pogryzienie? Jakie będą tego konsekwęcje? (Pies zaszczepiony).

    jak najbardziej może i nawet jest to wskazane, może wtedy jakiś
    właściciel psa nauczy sie, żeby trzymać swojego burka w kagańcu i na uwięzi

    pomyśl co by było, gdyby za drzwiami stało małe dziecko? Pewnie
    musieliby je zapakować w plastikowy worek przez głupote któregoś z was.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Why you drink and drive if you can smoke and fly?


  • 3. Data: 2003-07-16 18:44:13
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: "onsok" <onsok1@wp_.pl>

    Sin wrote:
    > Mam pytanie:
    > teraz pytanie czy ten oto człowiek poszkodowany może mnie posądzić o
    > odszkodowanie i pogryzienie?

    Tak.
    --
    Pozdrawiam.
    onsok




  • 4. Data: 2003-07-16 18:54:03
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: s...@w...pl (Sin)

    > jak najbardziej może i nawet jest to wskazane, może wtedy jakiś
    > właściciel psa nauczy sie, żeby trzymać swojego burka w kagańcu i na
    uwięzi
    >
    > pomyśl co by było, gdyby za drzwiami stało małe dziecko? Pewnie
    > musieliby je zapakować w plastikowy worek przez głupote któregoś z was.
    >
    Zanim odpowie sie na jakis problem moze napierw trzeba zapytac sie o cos.
    Moze jeszcze wlasnego psa we wlasnym mieszkaniu w bloku bede trzymal na
    uwiezi i kagancu. Sorry ale ja sadysta nie jestem

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 5. Data: 2003-07-16 19:57:16
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik Sin napisał:
    > Moze jeszcze wlasnego psa we wlasnym mieszkaniu w bloku bede trzymal na
    > uwiezi i kagancu.

    Dokladnie, powinienes tak robic, jesli masz na tyle głupie zwierze, że
    rzuca sie na ludzi. Co więcej - w normalnym kraju taki pies jak Twój
    byłby z miejsca uśpiony. Jeśli nie potrafisz upilnować psa to widocznie
    nie dorosleś do posiadania go. A pies w mieszkaniu w bloku zwyczajnie
    sie męczy.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Why you drink and drive if you can smoke and fly?


  • 6. Data: 2003-07-16 20:51:57
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: KLoSS <N...@a...com.pl>

    śro, 16 lip 2003 o 20:54 GMT Sin napisał(a):

    >> jak najbardziej może i nawet jest to wskazane, może wtedy jakiś
    >> właściciel psa nauczy sie, żeby trzymać swojego burka w kagańcu i na
    >> uwięzi
    >>
    >> pomyśl co by było, gdyby za drzwiami stało małe dziecko? Pewnie
    >> musieliby je zapakować w plastikowy worek przez głupote któregoś z was.
    >>
    > Zanim odpowie sie na jakis problem moze napierw trzeba zapytac sie o cos.
    > Moze jeszcze wlasnego psa we wlasnym mieszkaniu w bloku bede trzymal na
    > uwiezi i kagancu. Sorry ale ja sadysta nie jestem
    >

    Właściciel psa jest CAŁKOWICIE odpowiedzialny za ``wyczyny'' swojego
    pupila i NIC go nie usprawiedliwia, nawet jeśli nie był przy tym
    obecny, czy jeśli stało to się na terenie prywatnym. Decydując się na
    psa trzeba mieć świadomość zagrożenia które pies powoduje i liczyć się z
    konsekwencjami. Jeśli sądy przyznawały by rozsądne kwoty odszkodowania
    za ugryzienie (rozsądne to jakieś 50-100+ tyś.) to nie potrzebne były
    by żadne dodatkowe przepisy o kagańcach, smyczach. itd. Po prostu każdy
    właścicel psa mając świadomość konsekwencji odpowiedno by się
    zabezpieczył (no może nie każdy ale >90%), a nie tak jat teraz może 1%
    właścicieli ma świadomość, że pies jest zwierzęciem, groźnym
    zwierzęciem i nigdy w 100% nie można przewidzieć kiedy zaatakuje.
    A jak już wspominamy o sadystach to dla MNIE sadystą jest każdy
    właścicel psa który nie może mu zapewnić stałego dostępu do wybiegu.

    A przy okazji ktoś orientuje się ile wynosi kwota przeciętnego
    odszkodowania za ugryzienie?
    Czy w ogóle jest jakaś realna szansa na odszkodowanie cywilne?

    KLoSS



    --
    [ KLoSS - Andrzej Koszarek - Poznań - 30 ]
    Ludzie wolą życie w nieświadomości. [ Zobacz http://www.e-upr.org/ ]
    "Odwrotnością paranoi jest błędne, niczym nie uzasadnione
    przeświadczenie, że nikt nas nie obserwuje."


  • 7. Data: 2003-07-16 20:54:35
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Straty materialne do ich rzeczywistej wysokości oraz straty moralne do
    wysokości widzimisię sądu.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2003-07-17 10:13:09
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: s...@w...pl (Sin)

    > A przy okazji ktoś orientuje się ile wynosi kwota przeciętnego
    > odszkodowania za ugryzienie?
    > Czy w ogóle jest jakaś realna szansa na odszkodowanie cywilne?
    >
    Słuchaj ale nie było jakieś ugryzienie nie wiiem zeby mu noge urwalo tylko
    za spodnie go zlapal i to nawet nie tak zeby mu podarl.

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 9. Data: 2003-07-17 10:51:22
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2003-07-17 12:13, Sin napisał(a):

    >Słuchaj ale nie było jakieś ugryzienie nie wiiem zeby mu noge urwalo tylko
    >za spodnie go zlapal i to nawet nie tak zeby mu podarl.
    >
    >
    >
    Wszystko jedno. Może nie ugryzł tej osoby tylko dlatego, że ta
    odskoczyła o pół metra? Faktem jest, że TWÓJ pies kogoś ugryzł, Ty go
    nie upilnowałeś/aś. O stopniu winy (która jest bezdyskusyjna, tym
    bardziej, że stało się to na klatce, a nie w mieszkaniu) zadecyduje sąd.
    - Szwejk

    --
    www.wielkawojna.prv.pl

    1914-1918


  • 10. Data: 2003-07-17 11:35:18
    Temat: Re: Pewna sprawa
    Od: s...@w...pl (Sin)

    > Spróbuj się dogadać - być może okaże się człowiekiem.
    > Ojciec szedł z psem i też pies podarł spodnie komuś, no i musiał zapłacić
    za
    > spodnie.
    > Jacek
    >
    >
    Ja bym sie na to zgodzil ale jak on mowi ze ma spodanie za 600zl

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1