eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Panstwo Prawa Lecha Kutasa Gardockiego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2005-11-08 13:11:12
    Temat: Panstwo Prawa Lecha Kutasa Gardockiego
    Od: kw <m...@w...com>

    Szkoda gadac.


    http://fakty.interia.pl/lok/wiel/news?inf=683720

    Polska lokalna / Wielkopolskie

    Naród polski znieważony?


    07.11.2005 18:22

    Prokuratura Okręgowa w Poznaniu będzie współpracowała z amerykańskim
    wymiarem sprawiedliwości przy śledztwie w sprawie rzekomego znieważenia
    narodu polskiego i RP przez Centrum Szymona Wiesenthala - poinformował
    rzecznik prasowy tej prokuratury Mirosław Adamski.

    Dyrektor jerozolimskiego biura Centrum Efraim Zuroff uważa zarzuty za
    "śmieszne".

    Chodzi o dotyczącą Polski notatkę na internetowej stronie Centrum:
    "POLSKA: Położenie: republika w środkowo-wschodniej Europie. Obecność
    Żydów: od początku XI wieku. Populacja Żydów w 1939: 3.351.000. Los
    Żydów: wywiezieni do gett i deportowani do obozów śmierci. Około
    2.982.000 zostało wymordowanych. 900 letni okres pobytu Żydów w Polsce
    dobiegł końca. Antysemityzm w Polsce trwa nadal".

    Według europosła Marcina Libickiego (PiS), który w niedzielę
    poinformował o wszczęciu śledztwa, notatka ta przypisuje Polsce i
    Polakom antysemityzm i sugeruje, iż Polacy odpowiadają za śmierć prawie
    3 mln Żydów czasie II wojny światowej.

    Jak poinformował prokurator Adamski, zanim prokuratura podejmie
    jakiekolwiek konkretne działania musi zlecić tłumaczowi przysięgłemu
    fachowe tłumaczenie informacji zawartych na stronie internetowej, której
    dotyczy śledztwo. - Potem korzystając z zasady tak zwanej
    międzynarodowej pomocy prawnej poprosimy prokuraturę stanu Kalifornia,
    na terenie tego stanu jest siedziba Centrum Wiesenthala, o przesłuchanie
    świadków - powiedział Adamski.

    Dodał, że zgodnie z zasadami, jeżeli prokuratura uzna, że popełnione
    zostało przestępstwo, wskaże kalifornijskiej prokuraturze jego sprawców
    i poprosi o ich ściganie. Według polskiego Kodeksu Karnego, za
    przestępstwo zarzucane Centrum Wiesenthala grozi kara do 3 lat więzienia.

    Dyrektor biura Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff
    określił zarzuty jako "śmieszne". - Gdzie jest napisane, że to Polacy
    mordowali Żydów? Nie ma takiej informacji ani w tym miejscu (w notatce o
    Polsce - red.), ani w żadnym innym, że to Polacy mordowali Żydów -
    powiedział Zuroff.

    Pytany o informację na temat antysemityzmu stwierdził: "oczywiście, że
    jest antysemityzm, antysemityzm jest w każdym kraju Europy". I dodał:
    "nie sądzę, że jest to bardzo poważny problem w dzisiejszej Polsce, ale
    istnieje".

    Zdaniem historyka IPN Andrzeja Żbikowskiego, informacje zamieszczone na
    stronach internetowych Centrum Szymona Wiesenthala "nie dają podstaw do
    formułowania" zarzutów o znieważaniu narodu polskiego i RP.

    - Cały czas nie rozumiem dlaczego i na podstawie jakich podejrzeń
    prokuratura otworzyła śledztwo. To jest całkowicie zaskakujące -
    powiedział Żbikowski. - Może tam wkradło się jakieś nieporozumienie w
    uzasadnianiu tej decyzji - dodał.

    Odnosząc się do informacji o antysemityzmie, Żbikowski powiedział: -
    Jest poparte poważnymi badaniami socjologicznymi, że to trwa. Oczywiście
    w takiej formie, w jakiej trwa w całej Europie. To nie jest jakiś
    wojujący antysemityzm związany z gwałtem przeciwko osobom, tylko to jest
    jakiś ślad stereotypów, tkwiących w wyobrażeniach społecznych.

    Żbikowski pokreślił, że rozszerzenie informacji o Polsce na stronie
    internetowej, to "bardzo zrównoważony tekst". - Wszystko co podstawowe w
    nim jest, jest nawet też o polskiej pomocy dla ukrywających się Żydów -
    zaznaczył. - Można wytknąć tylko ilustrowanie akapitów błędnym zdjęciem,
    które z pewnością nie dotyczy polskiej policji - dodał. Jego zdaniem, na
    zdjęciu tym są prawdopodobnie Łotysze.

    - Zupełnie zaskakujący i w ogóle niezrozumiały jest powód, by tak
    szacowną i ważną instytucję, jaką jest przecież Centrum Szymona
    Wiesenthala nagle w ten sposób obrażać - powiedział Żbikowski.

    (PAP/INTERIA.PL)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1