Witam

2 lata temu PlusGSM naliczył mi 3300zł kary za rzekome zerwanie umowy
promocyjnej. Gdy do nich zadzwoniłem o co chodzi dowiedziałem się że
zinterpretowali moje pismo o nieprzedłużaniu po wygaśnięciu umowy usługi
jako rezygnację natychmiastową z usługi (miesiąc przed końcem umowy) za co
kara 3300zł. Wyjaśniłem że to jakaś ich pomyłka i był spokój przez 2 lata.
Wczoraj przyszło pismo z PRESCO że mają mój dług z PlusGSM i że jeśli im w
ciągu tygodnia nie zapłacę to "podejmą kroki (...) dla Państwa
nieprzyjemne (...) wizyta windykatorów w miejscu zamieszkania". A jeśli i
to nie pomoże to sąd.

Zadzwoniłem do Plusa o co chodzi. Za co co ta kara. W Plusie powiedzieli
mi że u nich mam 0,00 zł. Dług jest w PRESCO i oni już nic do tego nie
mają. Nie ich sprawa. PRESCO z kolei nie interesuje fakt nienależnego
naliczenia kary.

Co robić?

Łukasz
--

do góry

"lukasz" <l...@W...krobia.net.pl> wrote in message
news:50ad1bfb2458809cfce845fb02e1072d$1@krobia.net.p
l...
> Witam
>
> 2 lata temu PlusGSM naliczył mi 3300zł kary za rzekome zerwanie umowy
> promocyjnej. Gdy do nich zadzwoniłem o co chodzi dowiedziałem się że
> zinterpretowali moje pismo o nieprzedłużaniu po wygaśnięciu umowy usługi
> jako rezygnację natychmiastową z usługi (miesiąc przed końcem umowy) za co
> kara 3300zł. Wyjaśniłem że to jakaś ich pomyłka i był spokój przez 2 lata.
> Wczoraj przyszło pismo z PRESCO że mają mój dług z PlusGSM i że jeśli im w
> ciągu tygodnia nie zapłacę to "podejmą kroki (...) dla Państwa
> nieprzyjemne (...) wizyta windykatorów w miejscu zamieszkania". A jeśli i
> to nie pomoże to sąd.
>
> Zadzwoniłem do Plusa o co chodzi. Za co co ta kara. W Plusie powiedzieli
> mi że u nich mam 0,00 zł. Dług jest w PRESCO i oni już nic do tego nie
> mają. Nie ich sprawa. PRESCO z kolei nie interesuje fakt nienależnego
> naliczenia kary.
> Co robić?

Nic.
Załatwić sobie papierek z plusa, że nic im nie jesteś winny.
Właściwie ostatnia faktura z plusa z zerem na końcu powinna być
wystarczająca.
panów z presco jak przyjda do domu wywalić za drzwi.
jak przyjdą jeszcze raz zadzwonić na policje, że jakies menele cie nachodzą.
poczekać az presco pójdzie do sądu i poczekac na list z sądu albo z wyrokiem
od którego musisz sie szybko odwołać, albo na wezwanie na rozprawę.
Przed sądem pokazać dokument, że nigdy plusowi niczego nie zalegałeś i żeby
sobie presco z plusem załatwiał co takiego właściwie od plusa "kupił".

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:elqvoc$rse$1@news.interia.pl...
>
> "lukasz" <l...@W...krobia.net.pl> wrote in message
> news:50ad1bfb2458809cfce845fb02e1072d$1@krobia.net.p
l...
>> Witam
>>
>> 2 lata temu PlusGSM naliczył mi 3300zł kary za rzekome zerwanie umowy
>> promocyjnej. Gdy do nich zadzwoniłem o co chodzi dowiedziałem się że

No właśnie, zadzwoniłem. Lepszy byłby kwit.


>> Zadzwoniłem do Plusa o co chodzi. Za co co ta kara. W Plusie powiedzieli
>> mi że u nich mam 0,00 zł. Dług jest w PRESCO i oni już nic do tego nie

Jak sprzedali dług, to masz zero.

>> mają. Nie ich sprawa. PRESCO z kolei nie interesuje fakt nienależnego
>> naliczenia kary.

Też racja.

> Nic.
> Załatwić sobie papierek z plusa, że nic im nie jesteś winny.

Nie jesteś i nie byłeś.

> Właściwie ostatnia faktura z plusa z zerem na końcu powinna być
> wystarczająca.

Nie wynika aby miał kolejne jakiekolwiek faktury.

> panów z presco jak przyjda do domu wywalić za drzwi.
> jak przyjdą jeszcze raz zadzwonić na policje, że jakies menele cie
> nachodzą.

Jak będą upierdliwi to popieram.

> poczekać az presco pójdzie do sądu i poczekac na list z sądu albo z
> wyrokiem od którego musisz sie szybko odwołać, albo na wezwanie na
> rozprawę.
> Przed sądem pokazać dokument, że nigdy plusowi niczego nie zalegałeś i
> żeby sobie presco z plusem załatwiał co takiego właściwie od plusa
> "kupił".

Jak będzie miał taki kwit.
--
Pozdrawiam.
Maluch

do góry

> No właśnie, zadzwoniłem. Lepszy byłby kwit.

no lepszy, ale dwa lata temu nie spodziewałem się że muszę mieć na piśmie
że oni źle przeczytali moje pismo.

>>> mają. Nie ich sprawa. PRESCO z kolei nie interesuje fakt nienależnego
>>> naliczenia kary.

> Też racja.

Czyli sprawa już nie do odkręcenia?



Lukasz

--

do góry

> Czyli sprawa już nie do odkręcenia?

do odkrecenia, czy Polkomtel poinformowal Cie na drodze pisemnej
iz dokonal przeniesienia dlugu do jakiejs firemki windykacyjnej?

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

> do odkrecenia, czy Polkomtel poinformowal Cie na drodze pisemnej
> iz dokonal przeniesienia dlugu do jakiejs firemki windykacyjnej?

faktycznie istnieje przepis który mówi, ze trzeba o tym poinformować
jednak nie zrobienie tego nie niesie za sobą żadnych
konsekwencji...

do góry

> faktycznie istnieje przepis który mówi, ze trzeba o tym poinformować
> jednak nie zrobienie tego nie niesie za sobą żadnych
> konsekwencji...

tak samo jak "odebranie pisma" o rzekomym dlugu :)

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

Robert napisał(a):
>>do odkrecenia, czy Polkomtel poinformowal Cie na drodze pisemnej
>>iz dokonal przeniesienia dlugu do jakiejs firemki windykacyjnej?
>
>
> faktycznie istnieje przepis który mówi, ze trzeba o tym poinformować
> jednak nie zrobienie tego nie niesie za sobą żadnych
> konsekwencji...
>


Nie istnieje przepis, który nakazywałby poinformować. Jednakże brak
informacji powoduje to, że spłata do poprzedniego wierzyciela jest
traktowana jak spłata do obecnego.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

"Maluch" <n...@m...pl> wrote in message
news:elr2cg$pjk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jak sprzedali dług, to masz zero.

I ma tez kwit informujący o tym, że Plus sprzedał dług.

do góry

lukasz wrote:

> co kara 3300zł. Wyjaśniłem że to jakaś ich pomyłka i był spokój przez 2
> lata. Wczoraj przyszło pismo z PRESCO że mają mój dług z PlusGSM i że

Zwykły list? Coś takiego mieli się i wyrzuca na makulaturę (lub dorzuca
do pieca).

> jeśli im w ciągu tygodnia nie zapłacę to "podejmą kroki (...) dla
> Państwa nieprzyjemne (...) wizyta windykatorów w miejscu zamieszkania".
> A jeśli i to nie pomoże to sąd.

To niech wyp*.*ją do tego sądu. A jakby się jakieś mięśniaki żądające
kasy pojawiły "u bram" - wzywasz policję.

do góry