Witam.
Ciekawi mnie jedna kwestia. Jak się należy zachować w takiej sytuacji.
Jest sobie przejazd kolejowy z zaporami i światłami. Tuż przed
przejazdem machnięta jest linia ciągła w poprzek (linia bezwarunkowego
zatrzymania??). Jednak nie ma żadnego znaku STOP. Czy konieczne jest
zatrzymanie się przed tą linią?? Czy wyznacza ona miejsce zatrzymania
się w przypadku opuszczonych zapór ew. sygnalizowania nadjeżdżania pociągu?

--
Pozdrowienia
Radek Dobrowolski

do góry

Użytkownik "Buster" <r...@w...p.lodz.pl> napisał w wiadomości
news:hith6a$sdv$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Ciekawi mnie jedna kwestia. Jak się należy zachować w takiej sytuacji.
> Jest sobie przejazd kolejowy z zaporami i światłami. Tuż przed przejazdem
> machnięta jest linia ciągła w poprzek (linia bezwarunkowego
> zatrzymania??). Jednak nie ma żadnego znaku STOP. Czy konieczne jest
> zatrzymanie się przed tą linią?? Czy wyznacza ona miejsce zatrzymania się
> w przypadku opuszczonych zapór ew. sygnalizowania nadjeżdżania pociągu?

Wyznacza miejsce, w którym należy się zatrzymać, gdy przejazd jest
zamknięty albo świeci się światło.

do góry

W dniu 2010-01-17 00:13, Buster pisze:
> Witam.
> Ciekawi mnie jedna kwestia. Jak się należy zachować w takiej sytuacji.
> Jest sobie przejazd kolejowy z zaporami i światłami. Tuż przed
> przejazdem machnięta jest linia ciągła w poprzek (linia bezwarunkowego
> zatrzymania??). Jednak nie ma żadnego znaku STOP. Czy konieczne jest
> zatrzymanie się przed tą linią?? Czy wyznacza ona miejsce zatrzymania
> się w przypadku opuszczonych zapór ew. sygnalizowania nadjeżdżania pociągu?

§ 89. 1. Znak P-12 ,,linia bezwzględnego zatrzymania
-- stop" wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu
w związku ze znakami pionowymi B-20 lub B-32.

więc póki nie wisi znak STOP albo STÓJ - cośtam to linia jest
teoretycznie bezużyteczna. Tyle, że w polskich realiach spotyka się
samotne linie P-12 czy też P-13 tam, gdzie powinny być również znaki
pionowe, więc raczej należy ją traktować jako STOP i zatrzymać się
bezwzględnie, żeby nie wyjść na Kuliga.




--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

Dnia Sun, 17 Jan 2010 00:13:29 +0100, Buster napisał(a):

> Ciekawi mnie jedna kwestia. Jak się należy zachować w takiej sytuacji.
> Jest sobie przejazd kolejowy z zaporami i światłami.
To ja sie podepnę. Jak należy się zachować...
Jest sobie przejazd niestrzeżony, jednotorowy, ze św.Andrzejem i Stopem.
A tory są porośnięte pięknymi krzeczkami i trzymetrowymi drzewkami z każdej
strony na długości co najmniej kilkudziesięciu metrów. Ja na wszelki
wypadek robię stop, ze względu na miejscowość
(http://maps.google.pl/maps?q=53.561282,21.022588) jednak mam
wątpliwości...

--
pozdro
poreba

do góry