eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oszukany klient.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-11-02 10:30:04
    Temat: Oszukany klient.
    Od: "Marcin" <d...@p...onet.pl>

    Temat konsumencki ale może ktos mi doradzi...
    Zakupilem 3 mies temu garnitur firmy ....... za 829zł do swojego slubu.
    Sprzedawca strasznie go wychwalal, że jest z bardzo dobrego materialu i sie
    nie gniecie ( skrecał przy mnie rekawy). Sklad jego to welna 65% i jedwab
    35%. Faktycznie był bardzo ładny i sie skusilem. Radosc moja trwala krotko
    bo 2 godziny. Po tym czasie zauwazylem ze mam na sobie wygnieciony i
    zdeformowany garnitur. Po weekendzie udalem sie do sklepu celem zwrotu
    towaru. Niestety sprzedawca najpierw nakazal oddac go do pralni i to
    koniecznie ekologicznej. Niestety garnitur juz nie wrocil do stanu przy
    zakupie. Sprzedawca do tego stwierdzil, ze moge jedynie zareklamowac do
    producenta wiec spisalismy odpowiedni kwestionariusz i garnitur zostal
    wyslany do producenta. Po 3 tygodniach garnitur wrocil od producenta z
    orzeczeniem, ze "...garnitur ma prawo sie gniesc gdyz jest z welny i
    SZTUCZNEGO JEDWABIU (o czym sie dowiedzialem w momencie czytania i na metce
    bylo napisane ryanor) a sprzedawca nie zapewnial ze sie nie bedzie
    gniotl...".
    Dla mnie to jest jawne oszustwo. Przeciez ja jako klient nie musze sie znac
    na skladzie materialowym garnituru. Sprzedawca powinien rzetelnie informowac
    o jego cechach a nie wciskac bubel gniotacy sie. W koncu dalem za niego tez
    nie malo i oczekiwalem tez odpowiedniej jakosci. Czy ktos moze mi doradzic
    jak wywalczyc zwrot kasy za garnitur?



  • 2. Data: 2003-11-02 12:01:25
    Temat: Re: Oszukany klient.
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "Marcin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bo2j80$p7r$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Temat konsumencki ale może ktos mi doradzi...
    > Zakupilem 3 mies temu garnitur firmy ....... za 829zł do swojego slubu.
    > Sprzedawca strasznie go wychwalal, że jest z bardzo dobrego materialu i
    sie
    > nie gniecie ( skrecał przy mnie rekawy). Sklad jego to welna 65% i jedwab
    > 35%. Faktycznie był bardzo ładny i sie skusilem. Radosc moja trwala krotko
    > bo 2 godziny. Po tym czasie zauwazylem ze mam na sobie wygnieciony i
    > zdeformowany garnitur. Po weekendzie udalem sie do sklepu celem zwrotu
    > towaru. Niestety sprzedawca najpierw nakazal oddac go do pralni i to
    > koniecznie ekologicznej. Niestety garnitur juz nie wrocil do stanu przy
    > zakupie. Sprzedawca do tego stwierdzil, ze moge jedynie zareklamowac do
    > producenta wiec spisalismy odpowiedni kwestionariusz i garnitur zostal
    > wyslany do producenta. Po 3 tygodniach garnitur wrocil od producenta z
    > orzeczeniem, ze "...garnitur ma prawo sie gniesc gdyz jest z welny i
    > SZTUCZNEGO JEDWABIU (o czym sie dowiedzialem w momencie czytania i na
    metce
    > bylo napisane ryanor) a sprzedawca nie zapewnial ze sie nie bedzie
    > gniotl...".
    > Dla mnie to jest jawne oszustwo. Przeciez ja jako klient nie musze sie
    znac
    > na skladzie materialowym garnituru. Sprzedawca powinien rzetelnie
    informowac
    > o jego cechach a nie wciskac bubel gniotacy sie. W koncu dalem za niego
    tez
    > nie malo i oczekiwalem tez odpowiedniej jakosci. Czy ktos moze mi doradzic
    > jak wywalczyc zwrot kasy za garnitur?
    >

    Na podstawie ust a szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej masz
    prawo- w wypadku gdy towar jest niezgodny z umowa lub nie posiada
    wlasciwosci o ktorych sprzedawca cie zapewnial - do zwrotu pieniedzy.
    I sprzedawca doskonale o tym wie.
    Kwestia problematyczna to czy zdolasz udowodnic ze sprzedawca zapewnial cie
    o tym wszystkim. Masz jakiegos swiadka?
    Poza tym kazdy garnitur ma oznaczenie z jakiego materialu jest zrobiony -
    oczywiscie mozesz nie wiedziec ze np poliester jest sztuczny ;-) albo nie
    znac np angielskiego jesli metka jest w tym jezyku.
    Wymogiem skorzystania z dobrodziejstw tej ustawy jest w ciagu 30 dni
    zawiadomienie sprzedawcy o niezgodnosci. Najlepiej zrobic to na pismie.
    Jesli sprzedawca nie podpisze ci na kopi ze przyjal to do wiadomosci to
    wyslij mu to zawiadomienie poleconym.
    Jesli 30 dni od kiedy poinformowales go minely to zawiadom go teraz
    powolujac sie na to ze dopiero teraz od producenta dowiedziales sie ze jest
    to sztuczny jedwab i dlatego uwazasz ze towar jest niezgodny z umowa.

    Jek sie bedzie burzyl to do sadu.

    Poczytaj tez na stonach o ochronie konsumentow i przejrzyj archiwum tej
    grupy. Ten watek wielokrotnie sie przewijal.
    Pozdrawiam



  • 3. Data: 2003-11-02 13:46:32
    Temat: Re: Oszukany klient.
    Od: kam <X...@X...plX>

    NoMAD wrote:
    > Wymogiem skorzystania z dobrodziejstw tej ustawy jest w ciagu 30 dni
    > zawiadomienie sprzedawcy o niezgodnosci.

    1) 2 miesiące
    2) przecież zawiadomił

    KG


  • 4. Data: 2003-11-02 18:07:36
    Temat: Re: Oszukany klient.
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "kam" <X...@X...plX> napisał w wiadomości
    news:3FA50AB8.8090409@Xop.plX...
    > NoMAD wrote:
    > > Wymogiem skorzystania z dobrodziejstw tej ustawy jest w ciagu 30 dni
    > > zawiadomienie sprzedawcy o niezgodnosci.
    >
    > 1) 2 miesiące

    Fakt. Pisalem z glowy

    > 2) przecież zawiadomił

    Tak. Ale dochodzac praw z gwarancji a nie niezgodnosci z umowa (przynajmniej
    tak zrozumialem).


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1